Skocz do zawartości

Firefly z pudełka zapałek - Matchbox 1:76


Toff

Rekomendowane odpowiedzi

Skoro już powstało nowe forum, i to na dodatek dla plastikowców, to przeniosę swoją relację, którą zacząłem na kartonworku, a która straciła tam rację bytu. Budowa idzie powoli, ale mam teraz baaaardzo dużo spraw na głowie.

 

Tak to wyglądało dotychczas:

 

http://www.kartonwork.pl/forum/viewtopic.php?t=7080&highlight=

 

A jak będzie wyglądać dalej? Obaczy się

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pocieniowałem bydlaka mocno rozcieńczoną humbrolową 33. Jak na moje oko to nieco przesadziłem. Trzeba było to robić akrylową. Ale jako mądry Polak po szkodzie, zamieszczę fotki.

 

th_shermanf_11.jpg

 

th_shermanf_9.jpg

 

th_shermanf_10.jpg

 

 

Ponadto dałem nieco farby (H56 - alu) suchym pędzlem na gąsięniczki i liny na kadłubie, narzędziach i brezencie.

 

Fotki wyszły zatrważająco ciemne, mimo że tank stał zaraz pod lampą! Chyba ktoś coś poprzestawiał w aparacie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Oporniej to już chyba iść nie może. Ale idzie. Tank nieco przybłocony - zwykłą szpachlówką akrylową. Błocko pomalowane czekoladową H98, potem drybrush ziemistą H29 i na koniec również drybrush piaskową H93. Ciąg dalszy nastąpi... tylko kiedy...?

 

th_firefly_4.jpg

 

th_firefly_3.jpg

 

th_firefly_2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja miałbym taką uwagę: jak patrzę na pobrudzonego Shermana, to mam uczucie, jakby trochę detali uległo "spłaszczeniu", są mniej wyraźne. Nie wiem na ile wynika to z samej fotografi, a na ile z faktu innego, na przykład grubej warstwy farby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm... gruba warstwa farby odpada, bo samo brudzenie to drybrush, a w ten sposób nie da się położyć grubo farby. Napisz Gulusie dokładnie, które detale wg ciebie uległy spłaszczeniu, może ja tego już nie dostrzegam.

 

Co do kalkomanii - nie będzie takowych. Wszelkie potrzebne oznaczenia namaluję, a potem dobrudzę osobno (zapomniałem o oznaczeniach przed drybrushem - mój błąd :P).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Toff, to tylko moje wrażenie. Jak patrzyłem na fotki, zwłaszcza te, na których widać przednie i tylne płyty pojazdu, to miałem (i mam ) wrażenie, że niektóre elementy wystające zlewają się z elementami niższymi. Tak jak pisałem, może to być wina fotki. Może też wynikać to z samego wykonania tych rzeczy przez firmę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
skala 1:76.............boze dopomuz gratuluje zapalu

Tutaj decyduje dużo wolnego czasu (przynajmniej u mnie).

Weekend poświęciłem na ... malowaniu "bandaży" kół do FAMO(Revell 1/72)....

Żona po 4 godzinach soboty stwierdziła że do bani taka robota, pół popołudnia i efektów nie widać.

W niedziele była powtórka.

Efekt... mierny, nawet jak na malowanie... wykałaczką

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja sklejalem 1/72 ale dalem sobie spokoj wole 1/35 jak dla mnie lepszy efekt(sorki nie w temacie) wracajac do tematu firefly podoba mi sie moze kiedys tez go rusze ale w 1/35

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Domalowałem numery oraz oraz oznaczenia. Nie wyszło to idealnie, ale jestem w miarę zadowolony.

Teraz model przedstawia już nie anonimowego Firefly'a, ale maszynę (fikcyjną, nie jest to poparte żadną dokumentacją) z 2 dywizji pancernej armii Andersa z Włoch, 1944 roku.

 

th_sh4.jpg

 

th_sh3.jpg

 

th_sh2.jpg

 

th_sh1.jpg

 

Pozostaje wykombinować jeszcze podstawkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oto i podstawka. Na tekturę 1,5mm naklejone kawałki takiej samej tektury oklejone z wierzchu zwykłym papierem imitujące nierówności terenu. Środkiem "poprowadzona" polna i błotnista droga, którą imituje wikol zmieszany z mąką.

 

th_podstawka1.jpg

 

th_podstawka2.jpg

 

Mam problem z fotkami. Nie wiem czy to wina mojego kompa, czy photobucketa, ale są nie wiedzieć czemu zmniejszone. Ma ktoś radę, jak to naprawić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyryłem koleiny i pomalowałem całość "czekoladową" H98 Humbrola (Matt Chocolate). Teraz czas na drybrush, zapewne ziemistą H29 i piaskową H93, czyli tak jak brudziłem sam czołg.

 

f86bcdf84cb8f85bm.jpg

 

Teraz wrzuciłem fotkę z fotosik.pl i jest już ok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 months later...

Po nieprzyzwoicie długiej przerwie...

 

Podstawka znalazła się na etapie kosza na śmieci. Głównie dlatego, że tektura, która była podstawą zaczęła się nieco falować. Niewiele, ale jednak.

 

Tymczasem zabrałem się za malowanie czołgisty, który będzie wystawał sobie beztrosko z włazu. Naturalnie wszelkie podobieństwa do marszałka Montgomerego są absolutnie przypadkowe ;)

 

czo322gista.jpg

 

Twarz i ręce malowałem "warhammerowymi" farbkami akrylowymi Vallejo. Cielistym jako kolor bazowy plus dwie warstwy rozjaśniane białym. Na to zalewka brązem. Potem oczy, usta i wąsy. Na figurce górna warga byle na tyle wydatna, że uznałem, że lepiej będzie potraktować to jako wąsy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.