Pfalz D. llla eduarda 1/48

[Gobain]

Witam

Właśnie masakruję się z w/w modelem Jest to mój 2 model po kilkunastoletniej przerwie w modelarstwie wiec proszę o wyrozumiałość . Model ten wybrałem z kilku powodów. Jednym z nich jest (olinowanie skrzydeł ? osznurowanie ?) nie wiem jak fachowo to nazwać . Blaszki eduarda w zestawie . Dwa te same modele w zestawie wiec ekonomia ( 80 zł za zestaw) . Ale do rzezy model będzie malowany jak w instrukcji Jasta 7 -March,1918 i Jasta 5- Spiring,1918 Pierwsze malowanie farbami Vallejo przygotowane już pod aerograf bo i w tej dziedzinie debiutuje

To zawiera zestaw:

Kokpit

Skrzydła i kadłub

 

 

To tyle dobrego a teraz problem jaki się pojawił po malowaniu

 

 

Nie bardzo wiem co z tym zrobić czy czyścić cały model z farby i malować od nowa czy da się jakoś to miejsce poprawić to miejsce ? Może mi ktoś naświetlić tą sprawę ?

Dziękuje za uwagę jeśli dotrwałeś do tego miejsca

[1984]

Malujesz akrylami? to może aerograf splunął kilka kropelek? a może miejscowo był tłusty fragment? ja szczerze się przyznam, na początku w ogóle nie odtłuszczałem, ale akrylowa pactra trzymała jak złoto, idealna powłoka.

Jak nie akryl tylko emalia to może właśnie kilka kropelek pojechało. Wg mnie wodny papier o gradacji 2000 i delikatnie tylko to miejsce zeszlifować, jako, że malujesz aerografem to bez problemu uzyskasz super cienką warstwę, ze dwie, trzy takie i nawet śladu nie będzie. Dodatkowo na brzegach plamy jeszcze zmniejsz strumień i jak mówię, nie będzie śladu.

[Gobain]

Malowałem vallejo gotowymi pod aerograf Co do sposobu położenia warstw będzie mały problem ,to mój pierwszy model malowany aerografem W każdym razie dzięki za podpowiedz