filipsg Napisano 7 Stycznia 2012 Share Napisano 7 Stycznia 2012 Co waszym zdaniem lepiej sprawdza się przy malowaniu owiewek w samolotach? Robione na wymiar maski do malowania (np. z Eduarda) czy Maskol? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dr.Watson Napisano 7 Stycznia 2012 Share Napisano 7 Stycznia 2012 Moim zdaniem, wszystko zależy od owiewki, sam siedzę w pancerce, ale wydaje mi się że to zależy od owiewki. maskol dobra sprawa... ale jak mam jakieś detale do zakrycia to wolę pobawić się z taśmą Tamki tą 6mm, super sprawa. Ale ogólnie to sam musisz stwierdzić z czym Ci się lepiej pracuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
crustian Napisano 7 Stycznia 2012 Share Napisano 7 Stycznia 2012 Maskol od humbrola nie jest dobry. Jeśli chcesz w płynny to polecam Mr. masking sol r. Ale ogólnie to edek albo samemu z taśmy tamkowskiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kugelblitz Napisano 8 Stycznia 2012 Share Napisano 8 Stycznia 2012 maskolem nie zrobisz równej linii przy ramie owiewki. To niewykonalne po prostu. Można ewentualnie wykleić paskami przy krawędziach a maskolem wypełnić środek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karambolis8 Napisano 8 Stycznia 2012 Share Napisano 8 Stycznia 2012 Można ewentualnie wykleić paskami przy krawędziach a maskolem wypełnić środek. Ja tak robię właśnie. 0.5mm paseczki ładnie układają się przy krawędzi, a potem wnętrze wypełniam maskolem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.