Piterpanzer Napisano 26 Lutego 2012 Share Napisano 26 Lutego 2012 Hello ! Po raz pierwszy ,aktywnie zabieram głos i prezentuję model ,który będzie stanowił element dioramy, a mianowice tygrys I w wersji późnej należący do 2 kompanii LAH , który stał się trofeum pancerniaków z IDP Gen. Maczka . Zdjęcia na których bazowałem. I sam model ,którego czeka jeszcze opylenie pigmentami ,ale to dopiero na dioramie. Serce mnie boli ,żeby zrobić dziurę w wieży, od strony żołnierzy ledwo ją widać i może przy tej wersji zostanę ;-) Na koniec ,na szybko złożona z obecnie posiadanych figurek próba scenki . Dla zainteresowanych relacja z budowy tutaj. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zekar Napisano 26 Lutego 2012 Share Napisano 26 Lutego 2012 Witam,jak dla mnie przydało by się go nieco bardziej sfatygować,pojazd walczył,został uszkodzony i opuszczony to powinno być widać na modelu,poza tym popatrz uważnie na fotki,nie do końca odwzorowałeś zniszczenia na pojeździe,np twój tygrys ma nietknięty zasobnik na wieży podczas gdy w oryginale jest on poszarpany przez odłamki. Ale masz świetną bazę pod dalsze prace (ładnie wyszło kamo). No i bardzo ciekawy temat na dioramkę sobie wybrałeś . Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piterpanzer Napisano 26 Lutego 2012 Autor Share Napisano 26 Lutego 2012 A Kolega przeczytał co napisałem o dziurze/dziurach i bólu w klatce , czy tylko na fotki popatrzył ;-) Poza tym samo bazowanie na zdjęciach , które jak zauważysz są z różnego okresu jest tylko materiałem poglądowym i otwarciem tematu . Dla mnie najistotniesze są te 2 foty z crusaderem, a reszta ,no cóż tylko podpowiedzią. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zekar Napisano 27 Lutego 2012 Share Napisano 27 Lutego 2012 A Kolega przeczytał co napisałem o dziurze/dziurach i bólu w klatce , czy tylko na fotki popatrzy Przeczytał,przeczytał . Po prostu ja bym go sfatygował mimo wszystko i pocierpiał bóle dla efektu końcowego,ale to tylko moja sugestia jest,ostateczna decyzja należy do Ciebie. Dla mnie najistotniesze są te 2 foty z crusaderem, a reszta ,no cóż tylko podpowiedzią. Właśnie pisałem o tych dwóch fotach, które przedstawiają egzemplarz,który budujesz, a konkretnie o drugiej z nich Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojtas Napisano 27 Lutego 2012 Share Napisano 27 Lutego 2012 Powitac kolege.Ciekawie wyglada kot ale niestety zoom jest bezlitosny.W miejscu gdzie polozyles kalke na tylnej plycie cos sie pogryzlo.Reszta mi sie podoba z tym ze jak bedzie na podstawce to widze go mocno usyfionego-mam racje? Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bazylms Napisano 27 Lutego 2012 Share Napisano 27 Lutego 2012 Model nieźle eue prezentuje. Fajnie ci wyszło to kamo, a także jego zgaszenie. Figurki już takiego szału nie robią, ale sam mam z nimi problemy. Czekam na finał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomek_gnr Napisano 27 Lutego 2012 Share Napisano 27 Lutego 2012 To niestety 'tylko' italeri ale fajnie że go zwaloryzowałeś. Natomiast nad warsztatem malarskim, np starannym ścieraniem washa czy malowaniem narzędzi trzebabby popracować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piterpanzer Napisano 27 Lutego 2012 Autor Share Napisano 27 Lutego 2012 Dziękuję Kolegom za dyskusję.Już odpowiadam. Właśnie pisałem o tych dwóch fotach, które przedstawiają egzemplarz,który budujesz, a konkretnie o drugiej z nich Pozdrawiam. Druga fotka tak naprawdę jest najgorszej jakości,ale niesie dla mnie 2 ważne informacje : pierwsza to taka ,że tiger miał z przodu dodatkowe gąsienice w 2 odcinkach, a druga to taka,że crusader miał na lewej burcie oznaczenie czerwono biało czerowne , które to nie wystepowało na wszystkich pojazdach tego typu.Co do stopnia ubrudzenia,zniszczenia etc tak naprawdę z tego zdjęcia wiele powiedzieć nie możesz. Z dalszą demolką się jednak wstrzymuje , bo do końca nie wiem czy zrobić pojazd jak na zdjęciu z Maczkowcami i crusaderem ,czy może autorską wizję na minutę przed ustrzeleniem . Figurki już takiego szału nie robią, ale sam mam z nimi problemy. Jak napisałem pozbieralem figurki jakie mam do próbnego zdjącia ,wszędzie podkreślam ,że figur malować nie umiem i nie lubię ,ale czasami muszę . ....zoom jest bezlitosny.W miejscu gdzie polozyles kalke na tylnej plycie cos sie pogryzlo.Reszta mi sie podoba z tym ze jak bedzie na podstawce to widze go mocno usyfionego-mam racje? Nic się tam chemicznie nie pogryzło , siateczka ,o której pewnie myślisz to wash ,który tak się ułożył wysychając .Co do usyfienia nie masz racji,zobacz filmy o I DP,z tego okresu ,czołgi posuwały sie kolumnami wzniecając tumany kurzu.Tak więc w porze suchej co najwajwyżej suche pastele albo pigmenty na sucho. Natomiast nad warsztatem malarskim, np starannym ścieraniem washa czy malowaniem narzędzi trzebabby popracować. Czy Kolega może swoją myśl rozwinąć ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomek_gnr Napisano 27 Lutego 2012 Share Napisano 27 Lutego 2012 Np przy kopułce dowódcy i na uchwytach gasienic na wiezy widać niedokładnie starty wash, podeschnął i została plama. Drewniane elementy możnaby potraktować farbami olejnymi bo w tym wydaniu sa strasznie płaskie. Lampka konwojowa z tyłu powinna być niebieska, wizjery niepomalowane, te elementy ruchome na klapie silnikowej sa w dziwnych miejscach. Oznaczenia wypadałoby troche przygasić bo za bardzo odcinaja sie od reszty. Czyli troche rzeczy możnaby poprawić, na pewno od strony malarskiej ; ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
templess Napisano 27 Lutego 2012 Share Napisano 27 Lutego 2012 Witam. Nie podobają mi się 4 rzeczy. 1- to na co zwrócił uwagę Tomek. Wash a raczej pin-wash bo robiony punktowo. Widać niestety bardzo niestarte rozlania i to jak świeci punktowo. 2- numery malowane zapewne ale razi nienaganna biel numerów na styranym czołgu 3- lewa gąska poszła do góry w nienaturalny łuk nad 2 kołem od przodu. 4- rozwarstwiony lewy, przedni błotnik. Jest to niemożliwe ponieważ była to pojedyncza blacha z ramką stalową z profilu "L" dookoła. Podoba mi się że zrewaloryzowałeś go blaszkami. Znacznie to lepiej wygląda niż italerka z pudła. Wielkie brawa za cierpliwość przy robieniu wszelkich zapinek i trzmadeł. Ogólnie malowanie pozytywnie poza tym washem. Ale wszelkie usterki można jeszcze poprawić i będzie git Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piterpanzer Napisano 27 Lutego 2012 Autor Share Napisano 27 Lutego 2012 Np przy kopułce dowódcy i na uchwytach gasienic na wiezy widać niedokładnie starty wash, podeschnął i została plama. Jeśli chodzi o spaw przy podstawie kopułki to tak chciałem, miał się tam brud nazbierać w takiej postaci.Plamy na krawędziach uchwytów gąsienic to raczej odbłysk ołówka . Lampka konwojowa z tyłu powinna być niebieska, Lampy szlakowe z tyłu były zielone.Znany mi jest japoński schemat pokazujący rurkową lampę jak w modelu z opisem ,że ma kolor niebieski ,ale jaga z GB uchodząca za jeden z najlepiej odbudowanych pojazdów oraz inne lampy temu przeczą . troche rzeczy możnaby poprawić, na pewno od strony malarskiej ; ) Niemand ist Perfekt , zawsze można coś poprawić, ja patrząc na zdjęcie znalazłem coś w oryginale ,co jest inaczej w modelu ,a co można było zrobić bezboleśnie i to mnie bardziej martwi. 1- Wash a raczej pin-wash bo robiony punktowo. Widać niestety bardzo niestarte rozlania i to jak świeci punktowo. Taka moja wizja brudu ,niekoniecznie zbieżna z malarsko-modelarskimi trendami ,którym nie bardzo hołduję. 2- numery malowane zapewne ale razi nienaganna biel numerów na styranym czołgu Co wszyscy Koledzy tego styrania się tak trzymają. Późna wersja tygrysa ,pewnie ledwo trafiła do jednostki i na front ,a już w sierpniu dzięki naszym została skreślona ze stanu. Na zdjęciu z Maczkowcami widać urwany błotnik i pogięte osłony tłumików ,zapewne przy cofaniu ,zgięte błotniki boczne .To wynik styrania czy kierowcy pierdoły? Na zimmericie po stronie lewej i z tyłu jakiś ubytków powstałych podczas ostrzału nie widzę,ale jak pisałem w relacji musiałem mocniejsze okulary do blaszek zakupić. 3- lewa gąska poszła do góry w nienaturalny łuk nad 2 kołem od przodu. Pokręciłem gasienicą i nie widzę nienaturalnego ułożenia.Pełny obrót bez haczenia zrobiła . 4- rozwarstwiony lewy, przedni błotnik. Jest to niemożliwe ponieważ była to pojedyncza blacha z ramką stalową z profilu "L" dookoła. Niczego nie rozwarstwiałem ,nie wiem co widzisz ,będę wdzięczny za zdjęcie ze strzałką. Dzięki kolejnym Kolegom za uwagi, zmuszają do dłuższego przyglądania się własnym modelom, przeglądnięcia po raz kolejny dokumentacji i pozwalają patrzeć na nie krytycznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
templess Napisano 28 Lutego 2012 Share Napisano 28 Lutego 2012 Witam. Nie przyjmuj naszych uwag jako ataków a jako budującą krytykę. Na forum jest wiele oczu które dostrzegą blędy i pozwolą poprawić co się da. Chyba że wychodzisz z założenia że zbudowałeś idealną replikę i oczekujesz tylko pochwał. Mam nadzieję że tak nie jest. Ale do rzeczy. Rozwarstwienie; Wygląda to jak blaszka blaszka fototrawiona przyklejona na plastikowy blotnik i rozgięte w przeciwne strony. Teraz co do washa; Fakt ze muszę używać już okularów do budowania modeli, ale widzę tu plamy po niestartym pin--washu. Chyba że była taka wizja autora . templess napisał(a):2- numery malowane zapewne ale razi nienaganna biel numerów na styranym czołgu Co wszyscy Koledzy tego styrania się tak trzymają. Nie chodziło mi absolutnie o to żebyś go tyrał bardziej ale o to że Twój tygrys jest przybrudzony, ma obicia i te ganz nówki rażąco białe obwódki numerów. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piterpanzer Napisano 28 Lutego 2012 Autor Share Napisano 28 Lutego 2012 Nie przyjmuj naszych uwag jako ataków a jako budującą krytykę. ...... Chyba że wychodzisz z założenia że zbudowałeś idealną replikę i oczekujesz tylko pochwał. Hello! Nie przyjmuję uwag jako ataków , tylko jako głosy w dyskusji, a jako że dyskutujemy to odpowiadając przedstawiam swój punkt widzenia i ewentualne racje. Gdybym uważał ,że zbudowałem coś idealnego,to po co forum ? Czy miałeś wogóle kiedyś takie odczucie ,ja nigdy ,stąd cześć moich kartonowych modeli po latach przechodziło metamorfozę ,vide panther G W moim wieku człek jest odporny na achy i ochy oraz pochlebców,ale uznanie oczywiście cieszy nie będąc celem samym w sobie. wracajac do meritum Rozwarstwienie; Wygląda to jak blaszka blaszka fototrawiona przyklejona na plastikowy blotnik i rozgięte w przeciwne strony. Uległeś złudzeniu optycznemu ,błotnik jest plastikowy ,został wygięty na ciepło tak jak na zdjęciu 1 i 4 .To co błyszczy to ołowek będący w miejscu gdzie odpadła farba z zaginanej i obtartej blachy. Zdjęcia z okresu budowy tutaj Co do gąsienicy to słuszne spostrzeżenie,musiało się to złośliwie tak do zdjecia ustawić ,już się samo poprawiło po okręceniu. Teraz co do washa; Fakt ze muszę używać już okularów do budowania modeli, ale widzę tu plamy po niestartym pin--washu. Chyba że była taka wizja autora . Taka jest wizja autora ;-) ,bazowałem na zdjęciach ze zlotów i muzeum,które to często odwiedzam .Jeśli Kolega pozwoli użyć jego zdjęć pokażę jak ułożył się taki brud na pantherze z Bredy.Ma być brud wokół oraz tłuste paliwo i smary , na których osadza się z czasem kurz tworząc cieńkowarstwową maź. Nie chodziło mi absolutnie o to żebyś go tyrał bardziej ale o to że Twój tygrys jest przybrudzony, ma obicia i te ganz nówki rażąco białe obwódki numerów. Pozdrawiam Moja idea jest taka,nowy wóz,krótko w linii,więc bez szans na zniszczenia wg szkoły hiszpańskiej,która niewiele ma wspólnego z rzeczywistymi pojazdami,ale jednak obity w miejscach gdzie załoga chodziła buciorami. Jak pewnie wiesz niemieckie buty podkute były ćwiekami i do niszczenia powłoki malarskiej dochodziło w miarę szybko. Wozy ,które oglądałem na zapleczu Saumur,czekające na renowacje, mimo 52 lat miały w miarę zachowane powłoki malarskie ,tak więc nieostrzelana wieża numer może mieć jak w modelu. Myślę , że niewielu przekonałem do mojego sposobu myślenia o zużyciach eksploatacyjnych ,bo w środowisku panuje moda na takie ,a nie inne malowania. Dla mnie mijają się one z rzeczywistością , którą obserwowałem, jednak technika i kunszt w posługiwaniu się aerografem ,pedzlem i używaniu chemii modelarskiej zasługują na uznanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
templess Napisano 28 Lutego 2012 Share Napisano 28 Lutego 2012 Piterpanzer co do błotnika zwracam honor. Co do washa nie zgadzam się ale skoro taka była Twoja wizja to przyjmuję do wiadomości. Kwestia gustu. Swoją drogą też wychowałem się na klasycznym modelarstwie i staram się nie przesadzać z efektami eksploatacyjnymi. Zresztą nie miałem wyjścia bo 50-tka wchodzi na kark a szkoła hiszpańska pojawiła się u nas całkiem niedawno.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.