IJN Akagi (Fujimi, 1/700)

[Sebaar]

Model do najłatwiejszych nie należy, a mało przejrzysta instrukcja nie ułatwia sprawy. Wzbogaciłem go o dedykowane blaszki od Fujimi oraz Eudarda (pomimo iż są przeznaczone dla starego zestawu Hasegawy są całkiem przydatne), kabel demagnetyzacyjny oraz zestaw Lionroar dla samolotów.

 

Lotniskowiec Akagi, symbol "sześciu miesięcy chwały" Kidou Butai.

 

[Marcin Rogoza]

Kolejna "700" - troszkę "płaska" w odbiorze, popracuj również nad efektami rdzy - to jeden z najsłabszych elementów twoich modeli.

[sotter]

Podziwiam za podjęcie tematu w 700 ale według mnie warto popracować szczególnie nad pokładem. Teraz jest bardzo surowy a dodatki sieci, etc chyba z Edka bo do 700 jego fototrawionki troszkę toporne są.

Koniecznie ściągnąłbym te blaszane "worki" z nadbudówki. Lepiej zrobić je z cienkich okrągłych profili styrenowych.

No i warto by jakąś wodę wykonać bo 700 aż się o to prosi.

[taltos1]

Wybacz, ale te krzywe malowanie kabin samolotów na zielonym tle wygląda fatalnie...

Czy mam omamy wzrokowe, czy odstają kalkomanie, nie używasz płynów do kalek

Bym zrozumiał tak wykonane samoloty u początkującego, ale zrobiłeś już kilka lub nawet kilkanaście modeli...

Popraw to koniecznie bo ten model jest tego wart

 

Pozdrawiam

[no.tips]

Model piękny. Fujimi robi ostatnio dobrą robotę.

Twój Akagi jest jednak źle pomalowany. Jakoś nie gra. A to niesamowity okręt !

Ja bym odkleił samoloty i popracował nad pokładem. A potem jakoś za pomocą waszy i innych technik "wyrzeźbił" resztę. Albo odwrotnie. Bo ten model zasługuje na włożenie w niego trochę więcej pracy.

[Ruderigo]

Hej Sebaar.

Celem uplastycznienia pokładu Akagi możesz wziąść miękkie kredki (biała, brązowa, czerwona, pomarańczowa i żółta) i porobić na tym kolorze który już masz na pokładzie kreseczki odpowiadające długości desek. Następnie pomalować ten pokład warstwą rozcieńczonej farby w kolorze nieco bardziej brązowawym, żeby go nieco przyciemnić i utrwalić "kredkowane" deski. Po wyschnięciu można przejechać pokład suchym pędzlem przy pomocy najpierw czarnej, a potem białej farbki, dla uplastycznienia desek.

 

Zdjęcie które dółączyłem jest niestety słabej jakości, bo robione komórką a i światło w domu mam słabe, ale mam nadzieję, że pokaże mniejwięcej jaki efekt się osiąga..

 

 

Pozdrawiam.