Skocz do zawartości

Szwankuje kompresor MAR 3000


Marak

Rekomendowane odpowiedzi

Jak w temacie. Kompresor nie trzyma równo ciśnienia. Załącza się dopiero gdy ciśnienie spadnie prawie do zera. Po nabiciu do nastawionej wartości, wyłączy się i znów jak maluję ciśnie spada, aż farba przestaje lecieć. Dopiero po chwili, gdy na manometrze jest zero, kompresor znów się załącza.

Rozebrałem kompresor, wyczyściłem, złożyłem. Naprawił się na jeden dzień. Teraz znów jest to samo.

Czy ktoś miał taki objaw? Co zrobić z tym fantem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jest tam jakaś regulacja? mówię o śrubkach jakiś ... Bo ja miałem podobnie ciśnienie spadało, nie pchało farby w dyszę tylko samo powietrze słabo leciało, pokręciłem śrubkami i jak nowa maszyna wszystko jak trzeba...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jest tam jakaś regulacja? mówię o śrubkach jakiś ... Bo ja miałem podobnie ciśnienie spadało, nie pchało farby w dyszę tylko samo powietrze słabo leciało, pokręciłem śrubkami i jak nowa maszyna wszystko jak trzeba...

Ciśnienie jest ustawialne, ale chodzi o to że jak był dobry, to kompresor włączał się gdy ciśnienie spadło np. z ustawionych 2,0 do 1,8. A teraz spada do zera i dopiero zaskakuje. Innych śrubek regulacyjnych nie ma. W środku był trochę zasyfiony otwór do czujnika. Wyczyściłem, ale jak pisałem pomogło to na jedno malowanie.

Dzwoniłem do firmy MAAR. Kazali go przysłać do naprawy. Chyba trzeba będzie tak zrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie jestem pewien, ale ten typ kompresorów ma gumę na tłoku, która to ściera się i oblepia wnętrze w formie takiej jakby sadzy, dopiero ściągnięcie głowicy i dokładne wyczyszczenie daje dobre rezultaty, wszystko wraca do normy- fakt ten typ tak już ma jest on skonstruowany na bazie MA- 1000, ale zastrzegam, że jeśli sprzęt jest na gwarancji to oddać i niech się z nim w serwisie pomęczą, a jak nie to podziałać samemu, choć może wysiadło coś innego....pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Dzisiaj wrócił mój kompresor z naprawy. U mnie przyczyną złej pracy było zabrudzenie, ale nie od strony tłoka (gdzie czyściłem), tylko farba przedostała się do elektroniki (od strony silnika elektrtycznego). Naprawa polegała na przeczyszczeniu styków.

To tak dla informacji tym, co mają podobny problem.

PS. Przy okazji kupiłem długi przewód z odwadniaczem za 38 zł. Zobaczymy jak się sprawdzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.