DawidM Napisano 16 Listopada 2012 Share Napisano 16 Listopada 2012 (edytowane) Na wstępie zaznaczę, że zastanawiałem się przez jakiś czas do jakiego działu przykleić tego posta. Projektem jest dość spora diorama, ale jako że główną postacią ma być model Fokkera zdecydowałem się na ten dział. Jeśli ktoś z moderatorów uzna dział za niewłaściwy to poproszę o jego przeniesienie do dioram. Zaznaczam też, że to pierwsza diorama i pierwszy samolot w życiu (nie licząc śmiesznych ulepków za szczeniaka z przed jakichś 35 lat). Proszę więc o wyrozumiałość i będę wdzięczny za wszelką pomoc merytoryczno-koncepcyjna w temacie. Do rzeczy: Projekt zakłada dioramę o podstawie mniej więcej 50x50 cm może trochę więcej jak na rysunku. Rysunek kiepskawy, wiem, ale kiepskie mam plastyczne zdolności. Widać jednak ogólną koncepcję i założenia. Co jest na rysunku: 1 - Fokker DR1. Model Rodena w skali 1:32 z dodatkami trawionymi i żywicznymi. (mam) 2 - Fragment frontu namiotu, hangaru z epoki (do wykonania samodzielnie) 3 - Silnik rotacyjny na stelażu, częściowo rozebrany. (silnik do kupienia reszta do wykonania samemu) 4 - beka z paliwem na wozie drabiniastym. (do wykonania samemu, model wozu drabiniastego mam) 5 i 6 - figurki mechaników. Dokładnie te: http://www.zinnfigur.com/product_info.php?&products_id=10150104&osCsid=426fr5lecb2ml6hhtjbkku7u25&sort=1d&ID=648 Figurka nr 6 bez zmian przy stole z bebechami silnika, nr 5 wymagać będzie modyfikacji do pozy toczącej beczkę z paliwem 7 i 12 - figurki mechaników. Dokładnie te: http://www.zinnfigur.com/product_info.php?&products_id=10150105&osCsid=426fr5lecb2ml6hhtjbkku7u25&sort=1d&ID=648 Figurka 12 bez zmian malująca fragment poszycia samolotu, nr 7 do modyfikacji jako pompiarz paliwa z beczki na wózku. Figurki zamówione. 8 - samochód Mercer firmy Smer 1:32. Modelik wprawdzie słaby ale popracuję by go wzbogacić o detale. 9 - Richthofen z pieskiem, figurka Andrea Miniatures już kupiona. 10 - flaga JASTA na maszcie do zrobienia 11 - rękaw wiatrowskazu do zrobienia 13 - trochę bebechów obok namiotu, fragmenty poszycia, statecznik, śmigła. W zestawie Rodena są 2 stateczniki i 2 śmigła. Zostanie więc jeden statecznik. Śmigło zrobię z drewna więc zostaną oba. Resztę mam nadzieję się zrobi. Projekt traktuję poważnie i będę się starał o jak najlepsze efekty końcowe. Tak modelarskie jak i merytoryczne. Dla Fokkera wybrałem już to malowanie (to też będzie dla mnie nie lada wyzwanie): Dziękuję więc z góry za wszelką pomoc, komentarze i kibicowanie w postępach które zamieszczę niebawem. Edytowane 16 Listopada 2012 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DawidM Napisano 16 Listopada 2012 Autor Share Napisano 16 Listopada 2012 Bo? Megakubełek KFC mam dołożyć? Nie ta epoka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DawidM Napisano 16 Listopada 2012 Autor Share Napisano 16 Listopada 2012 To tylko poglądowy rysunek scenariusza raczej. Ogólna koncepja to nie plan w skali. Choć przeczytaj zanim coś nasmarujesz w przyszłości. Wielkości obiektów na tym rysunku nie są proporcjonalne więc powierzchni (dużych) pustych raczej nie będzie. Czy dowolnie rozsiane i chaotyczne? Mam inne zdanie, ale poczekam też na inne wypowiedzi jeśli się pojawią. Ja rozumiem, że krytykę lub raczej kpinę z tzw. definicji, głupkowate docinki i rzeszę fanów za to tu masz. Ja jednak do tego grona nie należę i należeć nie będę. Wspomniałem ci już zresztą o tym kiedyś. Nie ukrywam jednak, że muszę ci podziękować za nawiązanie bardzo ciekawych dla mnie kontaktów przez twoje głupkowate posty właśnie. Widać z tego, że jakiś pożytek z twojego pierdzenia też jest. A może tak Panie Kamilu z innej beczki ze mną ?? Proszę więc bardzo o pomoc merytoryczną w temacie. Co wywalić, co dołożyć? Ja ze swej strony postaram sie przedstawić to wszystko niedługo w odpowiednich proporcjach i chętnie przyjmę wtedy krytyczne uwagi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
GrzesiekW Napisano 17 Listopada 2012 Share Napisano 17 Listopada 2012 Panowie - spokojnie.W każdym warsztacie ta sama historia. Co do warsztatu - jeden z najciekawszych samolotów I wojny.Bardzo chętnie pooglądam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Corsair Napisano 17 Listopada 2012 Share Napisano 17 Listopada 2012 Pewnie. Uciszcie emocje i do pracy. Samochód można by sobie darować, całość pomierzyć w skali jak to ma na podstawce wyglądać. Intryguje mnie jak wybrnąć z ucięciem namiotu ? A raczej jak będzie wyglądać środek bez tylnej ściany ? Musisz to przemyśleć. Zapowiada się ciekawa praca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DawidM Napisano 17 Listopada 2012 Autor Share Napisano 17 Listopada 2012 Z samochodu już zrezygnowałem na dobre po sugestiach kilku kolegów. Z liczby mechaników też. Watro łapu też chyba nie będzie. Na głębię namiotu tez mi już zwrócono uwagę i sam kombinuję. Chyba faktycznie (tu znowu kilku kolegów sugestie) trzeba będzie postawić cały odkrywając z boków. Będzie jednak na tyle duży, że część samolotu trzeba będzie w nim schować by to jakoś wyglądało w całości. Początkowo się broniłem bo nie chciałem chować tak ładnego samolotu ale w końcu chyba pójdę w tym kierunku. Tym bardziej, że szczególnie chciałbym wyeksponować figurki i Mańka Richthofena, bo to jednak dziedzina, do której pałam największą sympatią. Samolot w zamysłach miał być tłem figurek ale nie jest bez znaczenia jego wygląd i wykonanie. Zrobię lepsze szkice, może poglądowy, plastyczny model w skali i zapodam pod dyskuję jeszcze dziś. Kimila zaś przepraszam za wstępne dywagacje, ale znamy wszyscy jego style wypowiedzi i takich chciałbym tu, choć raz, z jego strony uniknąć. Liczę natomiast na jego wiedzę, merytorykę i sugestie bardzo. Mam nadzieję, że się nie obraził i pokibicuje jak obiecał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kub Napisano 17 Listopada 2012 Share Napisano 17 Listopada 2012 Jeśli zrobisz go w części schowanego w hangarze to dorób kukiełki które go wypychają na powietrze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DawidM Napisano 17 Listopada 2012 Autor Share Napisano 17 Listopada 2012 Raczej nie będzie "KUKIEŁEK" wypychających, bo na pewno będzie jeden podmalowujący fragment poszycia. Nie będzie więc wypychania i malowania jednocześnie. To już byłoby bez sensu totalnie. Już i tak mi zwrócono uwagę na tankowanie paliwa i malowanie poszycia w jednym czasie. Nie będzie więc pompowania paliwa też, czyli przygotowania do lotu, bo mechanior z pędzlem zostanie na 1000%. Chcę zostawić gdzieś na boku wóz z paliwem i kilka beczek, ale z toczenia beczki też chyba zrezygnuję. Ograniczę więc ilośc figurek do 3, góra 4 sztuk bo oczywiście Maniek zostać musi. Czy znajdę gdzieś informację jak wyglądały beczki, pojemniki z olejem silnikowym i rycynowym z epoki ?? Nie bez znaczenia jest też dla mnie podejście do tego projektu trochę przyszłościowo. Nie pisałem o tym wcześniej, ale jeśli się uda ten projekt ładnie skończyć, a zakładam że się uda bo inaczej nie byłoby sęsu zaczynać. Chciałbym w przyszłości zrobić drugą o takich samych wymiarach i skali ze spitkiem i fragmentem lotniska z Battle of Britain. Tu też ze 3, 4 figurki, kawałek budynku lotniskowego zamiast namiotu, jakieś bebechy typu np. agregat. Figurki już wybrane (przynajmniej jedna): http://www.andrea-miniatures.com/en/1/andrea-miniatures/105/world-war-ii-1939-1945/1173/s5-f49-five-oclock-tea-1940.html Na pewno będę chciał zachować identyczne wymiary podstawy a Spitek od Fokkera i budynek od namiotu są znacznie większe. Chciałbym by scena była podobna w treści i stawiając je obok siebie, tworzyła wrażenie serii, kompletu. Coś co można by określić mniej więcej: skok technologi przez ćwierć wieku. Muszę więc założyć w tym projekcie konkretny wymiar podstawy, trochę większy niż wynikałoby z tego konkretnego w pojedynkę. Mam ten komfort, że nie muszę się ograniczać brakiem miejsca na regałach, więc mogę poszaleć nawet z podstawą 1x1 metr, ale to już żart oczywiście. Następnych już raczej tego typu z samolotami, nie będzie. Ja się bardziej skłaniam ciągle ku figurkom, i to w konkretnej, wybranej przeze mnie skali 54mm, tyle że średnio mi się podobają pojedyncze sztuki na typowo figurkowych cokolikach. Raczej się skłaniam ku 2, 3 lub czterem figurkom w jakiejś tzw. itnerakcji z kawałkiem tła. Pomysłów na takie tematy mam sporo i oby życia starczyło na realizacje choć części z nich. To dyle na razie zmian w koncepcji scenariusza. Niedługo przedstawię obrazowo pod ocenę schemat zmienionego scenariusza i koncepcji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.