MarcinS Napisano 17 Kwietnia 2013 Share Napisano 17 Kwietnia 2013 Witam. W kategorii pojazdy plastikowe jest to mój debiut, ale postanowiłem zaryzykować z galerią. W modelu zmieniłem tylko zderzaki na produkcję własną z blaszki. Malowanie jak widać pędzlem. Pod koniec budowy wpadłem na pomysł dorobienia korków na kanistrach, ale niestety już było za późno - może przy następnym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kreator86 Napisano 17 Kwietnia 2013 Share Napisano 17 Kwietnia 2013 Fajny jest. Swoją drogą jak wypatrzy go dobrze ukryty snajper i przywali w te kanistry to zrobi żywą jadącą pochodnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fenek Napisano 18 Kwietnia 2013 Share Napisano 18 Kwietnia 2013 jak na debiut to całkiem fajny ci wyszedł morze troszkę za mocne obicia powiny być raczej przetarcia do koloru zielonego i ewentualnie dopiero gdzie nie-gdzie do gołej blachy troszkę rażą światła z przodu i ta czerwona gałka do zmiany biegów. Inne mankamenty dotyczą już samego wiekowego zestawu np karnisty ale porobiłeś trochę przeróbek to duży plus. na koniec tylko jedno jakim cudem ta coś z tyłu(nie pamiętam nazwy to do wyjeżdżania z jak się zapadli w piach) mogło zardzewieć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
robert.bednarczyk Napisano 18 Kwietnia 2013 Share Napisano 18 Kwietnia 2013 Cześć Marcin. Nie wiem jak zacząć bo prezentujesz model, który jest dla mnie przysłowiowym "oczkiem w głowie". Robiłem tego Jeepa SAS-u w 1/35 około 17-18 lat temu, a ostatnio zrobiłem dwa w 1/48 do dioramy, która jeszcze nie jest gotowa. No dobra - jesteś dużym chłopakiem więc będzie bez owijania w bawełnę. Średnio to wyszło, choć wiem, że zestaw kiepski i ciężko z niego z wiele wydobyć. Zdecydowanie nie udały się obicia, widać, że są po prosu namalowane, a ich rozmieszczenie też jest dość dziwne. Pojazd niby znacznie zużyty i obity ale nazbyt czysty. Koła pobrudzone nienaturalnie. Kolor siedzeń dziwny - w relu były znacznie jaśniejsze, a biorąc pod uwagę, że to pojazd pustynny, bez dachu, promienie słoneczne musiały spowodowac ich znaczne spłowienie. Perforowana platforma do wydobywania zakopanego pojazdu zdecydowanie, na żadnych fotkach oryginałów nie jest tak skorodowana. Magazynki talerzowe km-ów Vickers nie były w naturalnym metalicznym kolorze. Światła pomalowane jakimś metalizerem są zdecydowanie kiepskie. Zdacydowanie na plus sposób pomalowania toreb - ładny kolor i bardzo dobre cieniowanie. Widziałem inne Twoje prace, tak w kartonie jak i plastiku (np Spita I, Meteora) i są nieporównywalnie lepsze. Dlatego też jestem trochę zaskoczony. Przepraszam za te krytyczne słowa ale takie są na forum reguły gry. Ja po prostu nie potrafie napisać, że jest ok. skoro widzę to inaczej. Jeśli chcesz i nie uznasz tego za zaśmiecanie Twojego wątku mogę wrzucić jedną - dwie fotki jednego z moich Jeepów w 1/48. Jestem z nich dość zadowolony, a robione były na podstawie wnikliwie analizowanej dokumentacji zdjęciowej z epoki. Pozdrawiam serdecznie. Robert Bednarczyk. Ps. Nie definiuj mnie jako wroga bo nim nie jestem, starałem sie być konstruktywnym krytykiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarcinS Napisano 18 Kwietnia 2013 Autor Share Napisano 18 Kwietnia 2013 Witam, Dzięki z pozytywne przyjęcie i za krytykę również. Pokombinuje jeszcze z jeepkiem co da sie poprawić.Przyda się na przyszłość – Pink Panther już czeka w kolejce. Robert: dawaj swoje jeepki. Co do tych zardzewiałych elementów. Kierowałem się raczej własnym doświadczeniem z jeżdżenia po pustyni (arabskiej nie afrykańskiej). Wprawdzie swojego zestawu nigdy nie miałem ale ci co mieli używali go rzadko. Jeżeli już użyli to dokładnie obdarli z farby no a później rdzewiało. Wyjątkiem były rejony oddalone od morza – przy minimalnej wilgotności nic nie rdzewieje . Faktycznie na zdjęciach wojskowych pojazdów tego nie widać – pewnie po prostu o to dbali. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
robert.bednarczyk Napisano 18 Kwietnia 2013 Share Napisano 18 Kwietnia 2013 Witam,Dzięki z pozytywne przyjęcie i za krytykę również. Pokombinuje jeszcze z jeepkiem co da sie poprawić.Przyda się na przyszłość – Pink Panther już czeka w kolejce. Robert: dawaj swoje jeepki. Co do tych zardzewiałych elementów. Kierowałem się raczej własnym doświadczeniem z jeżdżenia po pustyni (arabskiej nie afrykańskiej). Wprawdzie swojego zestawu nigdy nie miałem ale ci co mieli używali go rzadko. Jeżeli już użyli to dokładnie obdarli z farby no a później rdzewiało. Wyjątkiem były rejony oddalone od morza – przy minimalnej wilgotności nic nie rdzewieje . Faktycznie na zdjęciach wojskowych pojazdów tego nie widać – pewnie po prostu o to dbali. Ufff. Ulżyło mi, że jesteś normalnym gościem i znosisz krytykę bo okropnie nie lubię pisać, ż coś jest nie tak. Ten stary model Tamiyi jest po prostu kiepski ja bym poprawki odpuścił, a poza tym trzeba iść dalej. Zaraz wrzucę ze dwie fotki jednego z moich, niestety zdjęć drugiego nie mam. Jeszcze jedno - ja generalnie odrapań nie maluję - tylko je delikatnie wydrapuję i jestem przekonany, że tak jest bardziej naturalnie. Oczywiście wymaga to pokrycia modelu najpierw warstwą jakiegoś melatizera, potem kamo i delikatne "drapanko" skalpelem. Pozdrawiam. RB. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
robert.bednarczyk Napisano 18 Kwietnia 2013 Share Napisano 18 Kwietnia 2013 Marcin skoro jako założyciel wątku upoważniłeś mnie do pokazania mojego Jeepa SAS wrzucam trzy fotki. To model Tamiyi 1/48 zwaloryzowny zestawem Black Doga i własnymi uzupełnieniami. Niestety zdjęcia są fatalne ale póki co innych nie mam. Są też nieco nieaktualne gdyż w modelu wprowadziłem poprawki - m.in. wymieniłem wszystkie lewarki kierowcy na znacznie cieńsze i dorobiłem mniejsze gałki. Aktualnie pojazd z kolejnym Jeepem i figurkami stoi już na dioramie. Niestety prace nad nią utknęły od paru miesięcy. Chwilowy brak weny - ja już tak mam. Potem nagle ruszam i kończę. Taka jest moja wizja tego pojazdu. Pozdrawiam. RB. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
imek46 Napisano 19 Kwietnia 2013 Share Napisano 19 Kwietnia 2013 Koledzy już chyba wszystko napisali o tym Jeepie. Także nie będę tego powielał, ale klej i rób dalej a następny będzie na pewno lepszy. Robercie powiem tak, twoje jeepy też nie powalają mnie. Być może to wina fotek, ale te obicia też wydają mi się nie za bardzo naturalne. Widziałem twoje modele o wiele lepiej wykonane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
robert.bednarczyk Napisano 19 Kwietnia 2013 Share Napisano 19 Kwietnia 2013 Koledzy już chyba wszystko napisali o tym Jeepie. Także nie będę tego powielał, ale klej i rób dalej a następny będzie na pewno lepszy. Robercie powiem tak, twoje jeepy też nie powalają mnie. Być może to wina fotek, ale te obicia też wydają mi się nie za bardzo naturalne. Widziałem twoje modele o wiele lepiej wykonane. A tak się przy tym maluchu narobiłem. Zbyszek - napisałem na p/w bo nie wypada śmiecić Koledze w Jego wątku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
imek46 Napisano 21 Kwietnia 2013 Share Napisano 21 Kwietnia 2013 Przepraszam ,ale takie jest moje odczucie. Być może to wina fotek i na żywo prezentuje się znacznie lepiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
robert.bednarczyk Napisano 21 Kwietnia 2013 Share Napisano 21 Kwietnia 2013 Przepraszam ,ale takie jest moje odczucie. Być może to wina fotek i na żywo prezentuje się znacznie lepiej. No co Ty. Jak widzisz - tak piszesz i o to tu chodzi. Gdybyś napisał, że Jeep kiepski bo autor to głąb i nieuk to może byłobo za co przepraszać . Reszta na p/w. Pozdrowienia. RB. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.