kret69 Napisano 9 Października 2013 Share Napisano 9 Października 2013 Witam, postanowiłem przyznać się przed Szanownym Kolektywem do popełnionych zaniedbań w zakresie prac nad swoją kolekcją karetek i wskazać przyczynę tego haniebnego stanu rzeczy. Jakiś czas temu kolega namówił mnie do zagrania w bardzo starą grę planszową pt. "Battletech". To taka gra, gdzie gracze prowadzą do walki ze sobą wielkie kroczące maszyny bojowe (choć nie tylko - jest i piechota, i bardziej klasyczne jednostki w wersjach sci-fi). Ktoś całkiem trafnie określił ją jako "szachy z laserami i większą ilością arytmetyki". 20 lat temu była dla mnie czymś niedościgłym i wspaniałym, zagrałem z sentymentu i dałem się podpuścić do zrobienia planszy do gry. I oto ona - niewielki pustynny świat w skali 1:300 (skala modeli do gry, skala gry jest zwichrowana ale już trudno się mówi), takie futurystyczne połączenie Kingdom of Heaven, BlackHawk Down i Diuny (oraz rzecz jasna - Aliens ;) ). Jeden heks ma około 3 cm wysokości, część jest mniejsza. Zdaję sobie sprawę, że nie jest to poziom miażdżący, ale napracowałem się przy tym trochę i miałem frajdę, więc postanowiłem dorzucić do działu SciFi. Taki robot ma około 5 cm wysokości: Niniejszym wyrażam skruchę i proszę o łagodny wymiar kary. Już prawie skończyłem, została jeszcze jedna taka plansza, kilka elementów terenu i kosmoport. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Peter_D Napisano 27 Stycznia 2015 Share Napisano 27 Stycznia 2015 Bardzo dobra robota. Plus za samoróbki i Dropshipy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.