albert091283 Napisano 9 Stycznia 2014 Share Napisano 9 Stycznia 2014 Po pierwsze po co ci aż dwa zegary?? Ten badziew jak ładnie to nazwałeś w zupełności wystarczy. Podłącz jedna stronę tego regulatora do wylotu cylindra pompy a do drugiej przykręć wąż zasilający aerograf i już. A jak chcesz zasilać kilka aerografów to na wylocie zamontować rozdzielacz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marak Napisano 10 Stycznia 2014 Share Napisano 10 Stycznia 2014 Ten zaworek (w stanie spoczynku) jest zamykany przez sprężynę i dociśnięty w dolnym położeniu, więc nawet przy małym ciśnieniu nie powinno powietrze wylatywać. Dopiero podniesienie od dołu (np. palcem) go otwiera. Może sprężyna pękła lub siadła i nie dociska. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kiemlicz Napisano 10 Stycznia 2014 Share Napisano 10 Stycznia 2014 Dwa "zegary to jest niegłupi pomysł. Pod warunkiem, że jeden wskazuje ciśnienie w butli, a drugi na wylocie reduktora. Zaworek w dnie filtra, jeśli przesuwa się płynnie, powinien się zamknąć, gdy w układzie będzie ciśnienie. Edyta Marak ,a nie jest czasem odwrotnie? Nie wiem jak w tych chińskich wynalazkach, ale normalnie ten zaworek dociska ciśnienie w szklance filtra, a sprężynka otwiera go po spadku tegoż. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marak Napisano 10 Stycznia 2014 Share Napisano 10 Stycznia 2014 Marak ,a nie jest czasem odwrotnie? Nie wiem jak w tych chińskich wynalazkach, ale normalnie ten zaworek dociska ciśnienie w szklance filtra, a sprężynka otwiera go po spadku tegoż. Jeśli odwadniacz miałby działać automatycznie to musiałoby być tak jak Ty piszesz. Ale patrząc na zdjęcie kolegi to raczej jest zwykły odwadniacz, gdzie wodę trzeba wypuścić ręcznie. Taki odwadniacz mam zarówno w kompresorze MAR-3000 i AS-186 i kilku innych odwadniaczach które widziałem, czyli sprężyna wstępnie zamyka zawór, który potem jest dociskany przez powietrze. Aby wypuścić wodę trzeba ręcznie podnieść końcówkę do góry. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kiemlicz Napisano 10 Stycznia 2014 Share Napisano 10 Stycznia 2014 Z Twojego opisu wysnuwam ostrożny wniosek, że zawór pracuje typowo. Tak to działa w moim wynalazku... chociaż trudno pokazać za pomocą obrazu. Ciśnienie w instalacji wypycha dzyndzel pokonując opór sprężynki. Zaworek zamknięty Brak ciśnienia. Sprężynka wciąga dzyndzel do obudowy. Zaworek otwarty. Potrzeba pewnego, niewielkiego, ciśnienia na starcie, żeby pokonać opór sprężynki, ale po podłączeniu wężyka i aerografu nie powinno być z tym problemu. Z tym że w moim gruchocie odwadniacz i reduktor są osobno, więc może to być czcza gadanina Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kiemlicz Napisano 10 Stycznia 2014 Share Napisano 10 Stycznia 2014 Ja zastosowałem jako zbiornik butlę z instalacji LPG. W niej już jest zawór zwrotny i zawór bezpieczeństwa. Zwrotkę warto zamontować. Agregat wtedy ma łatwiejsze i dłuższe życie. Nie musi pokonywać ciśnienia w zbiorniku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bączek Napisano 10 Stycznia 2014 Share Napisano 10 Stycznia 2014 Tez myślałem o sprężynie ale...,wyczytałem gdzieś ,że odwadniacz powinien być otwierany za każdym razem gdy spuszczamy powietrze do "0"(u mnie to wychodzi zawsze po skończonym użytkowaniu).Zostawiłem jak jest (bez spreżyny),na początku ten raz przytrzymuje.Pózniej,podczas dobijania nie ma takiej potrzeby.Za to przy spuszczaniu odpada kłopotliwe trzymanie grzybka i czekanie az wszystko zejdzie.Po prostu gdy ciśnienie osiąga odpowiednio niska wartość,zawór automatycznie otwiera się i nadmiar wilgoci,zanieczyszczeń jest wypychany na zewnątrz(przynajmniej w teori).Pomysł z dwoma manometrami b.d.b.Też tak mam,i 20L zbiornik(2x10L).Jak budda da to wstawie dzisiaj zdj.swojego sprzętu ku ocenie kolegów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bączek Napisano 12 Stycznia 2014 Share Napisano 12 Stycznia 2014 Tez myślałem o sprężynie ale...,wyczytałem gdzieś ,że odwadniacz powinien być otwierany za każdym razem gdy spuszczamy powietrze do "0"(u mnie to wychodzi zawsze po skończonym użytkowaniu).Zostawiłem jak jest (bez spreżyny),na początku ten raz przytrzymuje.Pózniej,podczas dobijania nie ma takiej potrzeby.Za to przy spuszczaniu odpada kłopotliwe trzymanie grzybka i czekanie az wszystko zejdzie.Po prostu gdy ciśnienie osiąga odpowiednio niska wartość,zawór automatycznie otwiera się i nadmiar wilgoci,zanieczyszczeń jest wypychany na zewnątrz(przynajmniej w teori).Pomysł z dwoma manometrami b.d.b.Też tak mam,i 20L zbiornik(2x10L).Jak budda da to wstawie dzisiaj zdj.swojego sprzętu ku ocenie kolegów. A o to mój sprzęt: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.