Citroen 15 six 1:8 Heller

[Lipcuch]

Witam wszystkich, niedawno wpadł mi w ręce model Citroena 15 firmy Heller prawdopodobny rok produkcji to 1975 r (jeśli są jakieś niedowiarki mogę zrobić zdjęcie kartonu będzie on mówił sam za siebie) od tylu lat nie został rozpakowany z folii przez właściciela Trafił do mnie w 2013 r. Model bardzo fajnie zaprojektowany przez Hellera, szczegółowy choć wymaga wielkiego nakładu pracy. Zestaw składa się z 1054 po złożeniu model będzie miał 595mm długości, 220mm szerokości a wysoki na 198mm. Zamierzam go wykonać najlepiej jak potrafię już powoli go kleję i mam kilka fotek z budowy. Spodziewam się, że będę czasami pod ostrzałem pytań ,będę musiał się jeszcze wiele nauczyć ,ale może uda mi się wykonać do końca relację bez większych przerw, liczę również na pomoc doświadczonych modelarzy, którzy co nie co doradzą. Efekty sami oceńcie.

Spotkanie pierwszego stopnia z profesjonalnym wskaźnikiem miary jakim jest grosz

Postarałem się dorobić rączkę od bagnetu, może nie z epoki ale powinno to trochę poprawić walory modelu

Kawałek zlepionego silnika

Za niedługo powinienem skończyć silnik, bez dodawania śladów eksploatacji zrobię to, gdy wyląduje w komorze sinika.

[remek1220]

Trochę ci to zajmie ,silnik był w takim kolorze?

[Lipcuch]

Taką farbę podaje producent z palety barw Humbrola, w rzeczywistości wszystko wygląda zupełni inaczej. Oświetlenie na zdjęciach trochę przekłamuje co daje mylny efekt.

[karambolis8]

Straszna powierzchnia farby. Czym malujesz?

[Lipcuch]

Jeśli chodzi o fakturę to jest to efekt celowy, nigdy nie widziałem aut z lat 50 Z silnikiem gładkim jak stół. Farba Humbrol numer 3 jeśli dobrze pamiętam.

[karambolis8]

Ale bagnet już chyba nie musi taki być ;) Trzymam kciuki, czeka Cię dużo pracy, ale efekt może być powalający.

[PiterATS]

Jeśli chodzi o fakturę to jest to efekt celowy, nigdy nie widziałem aut z lat 50 Z silnikiem gładkim jak stół.

 

Akurat te silniki Citroena miały kadłuby gładkie prawie jak stół, wystarczy przejrzeć zdjęcia oryginałów

 

Kolor zielony jest jak najbardziej prawidłowy, to była zapewne farba odporna na temperaturę.

A co do jakości zaprojektowania modelu, to Heller jednak nie postarał się do końca. Sam mam ten model w budowie i nieodzowna jest tu szpachla. Również podział i rozczłonkowanie wielu elementów jest momentami bezsensowne i irytujące. Szczytem głupoty jest tutaj dzielenie na połówki elementów gumowych, które trzeba potem ze sobą skleić Do tego należy uważać na maskę silnika, która potrafi być czasami mocno zdeformowana. To samo dotyczy opon. Tak więc model jest trudny w budowie, ale co trzeba przyznać, Heller postarał pod względem poziomu detalizacji, która jest na naprawdę wysokim poziomie.

 

Poza zbyt dużą w/g mnie fakturą na silniku przesadziłeś też z rdzą. Na kolektorze wydechowym rozumiem, tam metal rdzewieje łatwo. Ale tak zardzewiałego kolektora dolotowego to jeszcze nie widziałem. Korzystasz w ogóle z jakichś materiałów, których w internecie jest multum, czy ufasz w pełni instrukcji i swojej intuicji?

[Lipcuch]

Korzystam z materiałów, mam masę zdjęć linków itp... Co do kolektora mój aparat uwielbia przekłamywać co do rzeczywistego stanu, w rzeczywistości wygląda to zupełnie inaczej poza tym kolektor nie jest zamocowany na stałe ma jeszcze iść na niego farba która trochę stłumi efekt rdzy. Nie myślę nawet, że efekt będzie tak zdumiewający jak model tornado, ale staram się go jak najlepiej wykonać. Potwierdzam, że spasowanie nie jest rewelacyjne trzeba szpachlować do tego staram się robić szkielet wewnątrz silnika mający na celu wyrównanie całej konstrukcji. Co do opon mam zamiar znaleźć materiał, którym będzie można wypełnić opony. Mam również pytanie, czy farby DECO COLOR nadają się do plastiku? Mam zamiar pomalować nimi kastę, mam już wybrany schemat malowania oraz kolory z ich palety barw. Wolę jednak bez konsultacji nie brać się za malowanie bo nie mam zamiaru zniszczyć modelu...

[Lipcuch]

Mini aktualizacja, cały warsztat stoi w miejscu ponieważ cały czas toczę walką ze szpachlą, ale udało mi się poprawić kolektor. Oceńcie sami.

[Marak]

Jak postępy???

[Lipcuch]

Są postępy oto mała aktualizacja powoli małymi kroczkami do przodu...

Tu są postępy związane z silnikiem:

Postanowiłem w międzyczasie posklejać trochę karoserię, jeszcze dużżżżoooooo pracy...

Zastanawiam się nad wykonaniem podsufitki z jakiegoś materiału, z pomocą maszyny do szycia, poszycie dane przez producenta pozostawia wiele do życzenia...

[Marak]

Jeśli chodzi o fakturę to jest to efekt celowy, nigdy nie widziałem aut z lat 50 Z silnikiem gładkim jak stół. Farba Humbrol numer 3 jeśli dobrze pamiętam.

Dodawałeś coś do farby, czy tylko wyszedł Ci taki efekt chropowatości. Zacząłem samochód pozarniczy z lat trzydziestych i też miał zielony chropowaty silnik.

[sushi79]

Ze swojego doświadczenia to taki efekt chropowatości można uzyskać malując aero gęstą farbą przy małym ciśnieniu

[Lipcuch]

Maimeri Idea Patina 498 Żelazo stosowałem taką farbę, nakładaną gąbką najzwyklejsza z jakiegoś marketu. Podkład ta farba, podkład, farba "właściwa". Nie wiem czy ktoś wcześniej to stosował i jaka będzie tego trwałość, ale czegoś się przez to nauczę.

[Lipcuch]

Walczę, walczę i walczę! Silnik nabiera coraz lepszych kształtów. Zdjęcia są trochę słabej jakości oświetlenie nie takie jak powinno być, ale do zdjęć wykorzystuję światło dzienne. Pogoda ostatnio nie dopisuje.

 

 

 

 

Niby zrobiłem już to co widać, ale cały czas mam niedosyt i wiem, że znacznie lepiej można było by co nie co wykonać... Mam nadzieję, że w następnych etapach budowy będzie lepiej.