Jump to content

Problem z lakierem


Recommended Posts

1. lakier położony zbyt grubą warstwą , niewyschnięty utworzył tzw. "firankę"

2. niewłaściwy dobór utwardzacza lub jego brak

3.po "kraterkach" widać niedostateczne odtłuszczenie powierzchni.

 

Podkład zapewne by pomógł w wyrównaniu powierzchni oraz nakładaniu nowej warstwy lakieru. To co ci się stało zostało spowodowane przede wszystkim nałożeniem zbyt grubej warstwy i niedostatecznym czasem schnięcia ewentualnie za małą ilością procentowa w stosunku do lakieru utwardzacza, co skutkowało takimi efektami.

wszystkie grzechy popełnione

Link to comment
Share on other sites

Jeśli składniki lakieru zostały dobrane prawidłowo, to pozostają nam już tylko dwie rzeczy- sposób malowania i coś na co ja stawiam- czas schnięcia- bo chyba nie masz komory lakierniczej i lakierujesz sobie samochodzik w garażu, czyli domowym sposobem. Bardzo ważna jest temperatura w której lakierujesz. Im niższa i wyższa wilgotność tym czas schnięcia dłuższy. Podkład (czasami szpachlówka ) może przy zbyt krótkim czasie schnięcia wejść w reakcje z lakierem- chodzi o te "marszczenia" się lakieru i brak dostatecznego wyschnięcia. Widywałem przypadki schnięcia takich 'samoróbek' tygodniami, warstwy niedostatecznie wyschnięte, zbyt grube, przy dotykaniu okazywały się miękkie. Niestety rozwiązania na szybko tego problemu, to pozwolić na wyschnięcie lub niestety ściągnięcie tej feralnej warstwy do podkładu, odtłuszczenie, nagrzanie opalarką, potem podkład, ale tak by za bardzo nie wchodziła na stary lakier, nagrzanie ponowne ( ale nie przegrzanie!!!) podkład, szlif, odtłuszczenie, nagrzanie i kilka zazwyczaj dwie warstwy lakieru w odstępach czasu!!! i nagrzewane osobno do wyschnięcia. A jak u ciebie z odwadniaczem na kompresorze?

Link to comment
Share on other sites

Blacha samochodu długo "trzyma temperaturę", musi upłynąć kilka godzin aby w pełnym słońcu uzyskała dobrą do lakierowania- od 35 stopni w górę, ale wilgotność powietrza ma również bardzo istotne przełożenie. Coraz bardziej skłaniam się ku twierdzeniu że u ciebie to zbyt niska temperatura i zbyt krótki czas schnięcia powodują te trudności. Jedyne co możesz to nagrzewanie powierzchni i większa ilość czasu na schnięcie lakieru z większą dawką utwardzacza. Nie przeskoczysz temperatury i wilgotności w tych warunkach. Jeśli nie używam komory lakierniczej to nagrzewam garaż dmuchawą a później dodatkowo miejsce opalarką, lakierowana blacha ma być dobrze nagrzana. Nie masz nagrzewnicy i opalarki- pozostaje ci tylko wydajna suszarka do włosów ale to już hardkor. powodzenia

Link to comment
Share on other sites

Z tego co widzę to dodałeś zbyt dużą ilość utwardzacza do szpachli i on jest wszystkiemu winien.Prawdopodobnie też wszystko nie zdążyło wyschnąć.Dopiero na słonću szpachla siadła.A brak podkładu to jest już rzecz niedopuszczalna.Utwardzacz BPO to niezłe dziadostwo jak się z nim przesadzi.

Powoduje przebarwienia itp. i stąd ta cała kiszka.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.