Skocz do zawartości

Problem z lakierem


mateusz19992000

Rekomendowane odpowiedzi

1. lakier położony zbyt grubą warstwą , niewyschnięty utworzył tzw. "firankę"

2. niewłaściwy dobór utwardzacza lub jego brak

3.po "kraterkach" widać niedostateczne odtłuszczenie powierzchni.

 

Podkład zapewne by pomógł w wyrównaniu powierzchni oraz nakładaniu nowej warstwy lakieru. To co ci się stało zostało spowodowane przede wszystkim nałożeniem zbyt grubej warstwy i niedostatecznym czasem schnięcia ewentualnie za małą ilością procentowa w stosunku do lakieru utwardzacza, co skutkowało takimi efektami.

wszystkie grzechy popełnione

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli składniki lakieru zostały dobrane prawidłowo, to pozostają nam już tylko dwie rzeczy- sposób malowania i coś na co ja stawiam- czas schnięcia- bo chyba nie masz komory lakierniczej i lakierujesz sobie samochodzik w garażu, czyli domowym sposobem. Bardzo ważna jest temperatura w której lakierujesz. Im niższa i wyższa wilgotność tym czas schnięcia dłuższy. Podkład (czasami szpachlówka ) może przy zbyt krótkim czasie schnięcia wejść w reakcje z lakierem- chodzi o te "marszczenia" się lakieru i brak dostatecznego wyschnięcia. Widywałem przypadki schnięcia takich 'samoróbek' tygodniami, warstwy niedostatecznie wyschnięte, zbyt grube, przy dotykaniu okazywały się miękkie. Niestety rozwiązania na szybko tego problemu, to pozwolić na wyschnięcie lub niestety ściągnięcie tej feralnej warstwy do podkładu, odtłuszczenie, nagrzanie opalarką, potem podkład, ale tak by za bardzo nie wchodziła na stary lakier, nagrzanie ponowne ( ale nie przegrzanie!!!) podkład, szlif, odtłuszczenie, nagrzanie i kilka zazwyczaj dwie warstwy lakieru w odstępach czasu!!! i nagrzewane osobno do wyschnięcia. A jak u ciebie z odwadniaczem na kompresorze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Blacha samochodu długo "trzyma temperaturę", musi upłynąć kilka godzin aby w pełnym słońcu uzyskała dobrą do lakierowania- od 35 stopni w górę, ale wilgotność powietrza ma również bardzo istotne przełożenie. Coraz bardziej skłaniam się ku twierdzeniu że u ciebie to zbyt niska temperatura i zbyt krótki czas schnięcia powodują te trudności. Jedyne co możesz to nagrzewanie powierzchni i większa ilość czasu na schnięcie lakieru z większą dawką utwardzacza. Nie przeskoczysz temperatury i wilgotności w tych warunkach. Jeśli nie używam komory lakierniczej to nagrzewam garaż dmuchawą a później dodatkowo miejsce opalarką, lakierowana blacha ma być dobrze nagrzana. Nie masz nagrzewnicy i opalarki- pozostaje ci tylko wydajna suszarka do włosów ale to już hardkor. powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co widzę to dodałeś zbyt dużą ilość utwardzacza do szpachli i on jest wszystkiemu winien.Prawdopodobnie też wszystko nie zdążyło wyschnąć.Dopiero na słonću szpachla siadła.A brak podkładu to jest już rzecz niedopuszczalna.Utwardzacz BPO to niezłe dziadostwo jak się z nim przesadzi.

Powoduje przebarwienia itp. i stąd ta cała kiszka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.