Skocz do zawartości

Junkers Ju87 Italeri 1:48


Teppis

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Umieściłem wątek tutaj, a nie w "jak to zrobić i pokazać", bo wiem że tutaj mogę liczyć na większą pomoc. Będzie to po prostu warsztat tylko z malowania, tak jak przy pancerce. Do rzeczy: skleiłem model, jak najwięcej mogłem. Wziąłem pierwszy raz aerograf do ręki. Nałożyłem podkład (Biała Tamiya) , przyznam szczerze, że wydawało mi się że będzie cięzej. Nie jest idealnie, ale tragedii nie ma. Jednak pojawiło mi się kilka "perełek", a więc pierwsze pytanie. Jak się ich pozbyć?

Zdjęcia:

_DSC6695_zpsa8ebfb0f.jpg

 

_DSC6697_zpsc39bf0ab.jpg

 

_DSC6698_zps1c609515.jpg

 

Dzięki z góry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli masz na myśli "perełkę" w postaci niedoszlifowanej szpachli lub kleju za kabiną pilota to po prostu papier ścierny lub pilnik do ręki i jedziesz, to musi zniknąć! Nie godzi się zostawić taki babol.

A "perełki" na podkładzie zeszlifuj delikatnie drobnoziarnistym papierem ściernym, gradacja co najmniej 1000 lub więcej i nie dotykaj paluchami niewyschniętego podkładu.

Natomiast nie rozumiem idei takiego nakładania podkładu. Podkład kładziemy aby wyrównać powierzchnię modeli i zwiększyć przyczepność farby, wtedy pokrywamy cały model warstwą lub dwiema tak, aby nie prześwitywał plastik.

Można też podkład kłaść tylko w miejsca obróbki, łączenia czy szlifowania powierzchni, wtedy kładziemy podkład miejscowo ale warstwą na tyle grubą by pokryć całkowicie obrabiane miejsce. U Ciebie model niby pokryty w całości ale wygląda jakby kropidłem to pokropił a nie malował aerografem.

Po za tym wydaje mi się, że albo malujesz na zbyt wysokim ciśnieniu albo farba (podkład) jest zbyt słabo rozcieńczona i na modelu tworzy się "kaszka", choć to może być złudzenie wywołane "ekonomicznym" użyciem podkładu .

 

pozdrawiam

 

Sławek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za wszystkie rady. Co do ciśnienia-chyba masz racje. Ciśnienie jest zbyt duże, następną warstwę, po obróbce tej będę nakładał na mniejszym. Za kokpitem jest trochę niedoszlifowane, zaraz papier ścierny pójdzie w ruch. Brzydal na skrzydle załatwiony, nieopatrznie dotknąłem palcem. Te na kadłubie to odciski palców brudnych w kleju... I teraz dwa pytania: Czy papierem ściernym zejdą mi te odciski, a drugie dotyczące aerografu, czy pomiędzy dyszą 0.2, a 0.3 mm będzie duża różnica "grubości" strumienia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Papierem oczywiście zdejmiesz odciski, ale pomalować będziesz musiał drugi raz. Między 0.2 i 0.3 generalnie nie ma zbyt dużej różnicy w strumieniu. Pierwszy aero miałem 0.3, po dwóch latach przestawiłem się na 0.2 i jest mała różnica z korzyścią dla 0.2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurczę, jestem mega szczęśliwy. Myślałem, że rozwaliłem aerograf. Po zdjęciu kapturka nie widziałem końcówki iglicy, myślałem że połamałem, a po rozkręceniu całego aero okazało się że po prostu się cofnęła. Mieliście tak? O czym to może świadczyć, coś robię źle? I pytanko jeszcze: co powoduje to, że na powierzchni modelu tworzą się nitki? Podkład za słabo lub za mocno rozcieńczony? Coś z ciśnienim?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.