Jaki wąż do aerografu?

[Reytan]

Witam,

 

Zakupiłem ostatnio oddzielnie aero AD 7790 i kompresor AS186 zawierający w zestawie wąż (mniej więcej taki http://www.conrad.pl/W%C4%85%C5%BC-winy ... &pi=205123).

 

1. Czy ktoś orientuje się może jaki wężyk (+ ew przejściówkę/reduktor) potrzeba do podpięcia w tej sytuacji? Mam wrażenie, że może być to ten:

http://allegro.pl/wezyk-do-aerografu-1- ... tabsAnchor

 

2. Czy warto zaopatrywać się w wężyk z filtrem powietrza? Na przykład takim:

http://allegro.pl/waz-1-8m-1-8-aerograf ... 20465.html

 

Byłbym bardzo wdzięczny za pomoc.

 

Pozdrawiam

[Marak]

To daj najpierw działające linki, bo zamieściłeś ucięte.

[Reytan]

Faktycznie jakoś je poucinało (pierwszego postu nie mogę edytować, więc zamieszczam nowy)

 

Zakupiłem ostatnio oddzielnie aero AD 7790 i kompresor AS186 zawierający w zestawie wąż (mniej więcej taki http://www.conrad.pl/W%C4%85%C5%BC-winylowy-do-aerografu-Revell,-1,7-m.htm?websale8=conrad&pi=205123)

 

1. Czy ktoś orientuje się może jaki wężyk (+ ew przejściówkę/reduktor) potrzeba do podpięcia w tej sytuacji? Mam wrażenie, że może być to ten:

http://allegro.pl/wezyk-do-aerografu-1-8m-1-8-x-1-8-bd24-i5462716579.html#tabsAnchor

 

2. Czy warto zaopatrywać się w wężyk z filtrem powietrza? Na przykład takim:

http://allegro.pl/waz-1-8m-1-8-aerografu-filtr-powietrza-odwadniacz-i5208320465.html

[pankot13]

Tak ten przewód z pierwszego linku z końcówkami 1/8 cala.

Odwadniacz na przewodzie raczej jest zbędny.Masz go już przecież przy kompresorze.

Przez tyle lat użytkowania jeszcze mi się nie zdarzyło,żeby aero plunęło mi wodą.Zresztą ja używam tylko akryli.Może przy emaliach ma to sens.Wybór należy do Ciebie. :Osobiście polecam Ci przewód z szybkozłączką.To bardzo przydatne przy czyszczeniu aero.;

http://allegro.pl/przewod-3-m-z-szybkozlaczka-1-8-hspmc-hs-b3-4-i5039100483.html

[Marak]

Odnośnie odwadniacza jestem odmiennego zdania. Mnie się zdarzało, że w upalne dni wylatywała woda. Odwadniacz na kompresorze nie do końca spełnai swą rolę, bo powietrze stygnie w wężyku i para wodna się skrapla. Szybkozłączka to bardzo fajna rzecz, tylko oprócz tej na wężyku musisz dokupić końcówkę do aero bo adler nie posiada.

Wężyk z odwadniaczem z poz. 3 Twojego linku mogę Ci sprzedać za 5 zł. Mój egzemplarz ma tak małą przepustowość, że kompresor nie dawał rady przepchnąć powietrza. Kupiłem wężyk i odwadniacz w Fine-art, są super, ale bardzo drogie.

[pankot13]

Końcówkę masz już w zestawie;

[Marak]

Końcówkę masz już w zestawie;

To masz więcej w szczęścia, bo w moim była końcówka nakładana na wąż i opaskę.

Tę co jest na aero kupiłem w zestawie z odwadniaczem.

 

[pankot13]

Rzeczywiście,mój błąd.Zapomniałem,że dokupowałem końcówkę.Sry

[Reytan]

Dzięki za odpowiedzi na pytania. Niemniej zrodziły jednocześnie nowe wątpliwości :P

 

1. Przede wszystkim nie wiem jak wygląda końcówka jakiej muszę użyć do AD 7790.

Czy taki wąż by załatwił sprawę, czy czegoś jeszcze potrzebuję?

http://allegro.pl/wezyk-do-aerografu-3m-2x1-8-zaworek-bd31-i5205582599.html

 

Tu mam inny produkcji Adlera więc może by pasował?

http://allegro.pl/przewod-1-5-m-z-szybkozlaczka-1-8-adler-ad-7605-i5100553339.html

 

2. Czy długość węża ma znaczenia? (dość dwuznacznie ) W sensie czy przy przewodzie 3m będzie słabsze ciśnienie końcowe i będzie słabiej dmuchać niż w przypadku węża 1,5m?

 

Co do odwadniacza podaruję go sobie z tego względu, że malować będę w piwnicy gdzie upały nie grożą. Ale uwagę zapamiętam i jeśli pojawi się problem to poczyni się stosowne wydatki.

[Marak]

Długość węża nie ma znaczenia ponieważ na każdy centymetr ścianki węża jest rozkładana taka sama siła. Na siłę dmuchania ma wpływ tylko i wyłącznie sprężarka. Proponuje Tobie jechać do pobliskiego sklepu z wężami i szybkozłączkami. Wiem, że bardzo duży asortyment węży, złączy mają w http://www.tubes-international.pl.

To co piszesz sprawdza się w przypadku ciśnienia statycznego, a nie dynamicznego.

Długość węża ma znaczenie. Może nie aż tak istotne, ale każdy metr przewodu obniża ciśnienie na wylocie. Ten sam wąż może powodować różne spadki ciśnienia w zależności od tego czy jest ułożony prosto, czy zwinięty. Ale jak zaznaczyłem, nie są to wielkości istotne. Podejrzewam, że przy 2-metrowym wężu o dobrze dobranym przekroju spadek nie powinien przekraczać 2-3 %. Co innego jak przekrój jest zbyt mały, tak jak w zakupionym przeze mnie wężyku to wtedy spadek ciśnienia wynosi sporo.

 

A odpowiadając koledze Reytanowi - wąż z zaworkiem Ci niepotrzebny bo masz identyczny zaworek w Adlerze, który teoretycznie jest lepszy, bo bliżej wylotu powietrza. Do aero i do kompresora potrzebujesz wąż z gwintem 1/8 cala, czyli taki jak w obu linkach. Na Twoim miejscu zadzwonił bym do MaxHobby (Fajny sklep - byłem tam) i spytał się odnośnie szybkozłączki, czy są obie końcówki, bo na zdjęciu jest wąż z gwintem - bez szybkozłączki.

[Reytan]

Korzystając z rady porozumiałem się z obsługą maxhobby - faktycznie bardzo pomocni (kryptoreklama :P)

Wężyk Adlera można podłączyć bezpośrednio do ich aero, bez konieczności zaopatrywania się w dodatkowe dynksy.

 

Co ciekawe odradzono mi wężyk z szybkozłączką, bo ponoć niektórym często wypada przy użyciu.

Niemniej i tak zamówiłem wężyk z szybkozłączką - podejmę ryzyko i najwyżej ku przestrodze powiem jaki efekt ;)

[Marak]

Korzystając z rady porozumiałem się z obsługą maxhobby - faktycznie bardzo pomocni (kryptoreklama :P)

Wężyk Adlera można podłączyć bezpośrednio do ich aero, bez konieczności zaopatrywania się w dodatkowe dynksy.

 

Co ciekawe odradzono mi wężyk z szybkozłączką, bo ponoć niektórym często wypada przy użyciu.

Niemniej i tak zamówiłem wężyk z szybkozłączką - podejmę ryzyko i najwyżej ku przestrodze powiem jaki efekt ;)

Każdy ma prawo do swojego zdania, lecz ja już nie wyobrażam sobie pracy bez szybkozłaczki. Może dlatego, że naprzemiennie używam dwóch aero.

Ale nie zdarzyło mi się jeszcze by szybkozłączka wypadła. Wręcz odwrotnie, gdy „pracowałem” na gwincie, to zdarzało się, że źle dokręciłem i były ubytki powietrza.

Jeśli zaczynasz pracę z Adlerem, to staraj się jak najdłużej nie odkręcać dyszy. Ten dziadowski gwint to ich słaby punkt. Dysza 0,2 i 0,3 maluje praktycznie tak samo, więc dobre mycie po każdym użyciu i nie ma potrzeby ruszania dyszy.