Beecker Napisano 18 Grudnia 2015 Share Napisano 18 Grudnia 2015 Tytułem wstępu. George Henry Gay, Jr. urodził się w Waco, w stanie Teksas. Do szkół uczęszczał w Austin i Houston zanim podjął studia w Szkole Rolniczo-Mechanicznej. Po 7 grudnia 1941 roku, jak wielu Amerykanów, Gay zdecydował się porzucić college i zaciągnąć się do wojska. Pragnąc walczyć jako pilot próbował dostać się do Korpusu Lotniczego Armii (ang. Army Air Corps), lecz został odrzucony z powodów zdrowotnych. Nie zamierzając odstąpić od swych planów wstąpił do US Navy, gdzie przepisy były mniej rygorystyczne. Gay został przyjęty, ze względu na nieukończone studia mianowany chorążym i skierowany na kurs pilotażu. Wkrótce został włączony do nowo sformowanego 8. Dywizjonu Torpedowego dowodzonego przez komandora porucznika Johna C. Waldrona. Dywizjon został zaokrętowany na lotniskowiec USS "Hornet" w kwietniu 1942 roku, tuż przed rajdem podpułkownika Jimmy'ego Doolittle'a na Tokio. W tydzień po rajdzie "Hornet" zawinął do Pearl Harbor by dołączyć do USS "Enterprise" w ramach 16 Grupy Uderzeniowej która miała za zadanie obronę atolu Midway.W czasie bitwy rano 4 czerwca dywizjon Gaya odnalazł i zaatakował z niskiego pułapu, bez osłony myśliwców, które pogubiły się w chmurach, japońskie lotniskowce. Tuż przed atakiem wolne amerykańskie Devastatory zostały zaatakowane przez myśliwce nieprzyjaciela. Samolot Gaya został ostrzelany przez japońskie Zero i kilkakrotnie trafiony. Gay, chociaż został ranny (a jego radiooperator/strzelec zabity), zdołał zwolnić swą torpedę przed celem, lotniskowcem Kaga. George Gay został ponownie trafiony, co pozbawiło samolot sterowności i zmuszony był do wodowania. Gayowi udało się wydostać z kabiny. Utrzymywanie się na powierzchni ułatwiła mu nadmuchiwana poduszka z kabiny która, umożliwiła mu dodatkowo, ukrycie wśród japońskich okrętów. Był świadkiem zagłady trzech japońskich lotniskowców zatopionych w brawurowym ataku przez bombowce nurkujące Dauntless. Po zapadnięciu zmroku Gay był już nieomal pewny ocalenia, bo Japończycy zniknęli, a w okolicach było coraz więcej jednostek amerykańskich poszukujących zestrzelonych pilotów. Jednak dopiero po około trzydziestu godzinach został uratowany przez samolot-amfibię Catalina marynarki. Z całego, liczącego trzydziestu pilotów i radiooperatorów zespołu, przeżył tylko on jeden. Następnego dnia Gay został przyjęty przez admirała Nimitza, któremu złożył relację z widzianych przez siebie fragmentów bitwy. Po spędzeniu kilku miesięcy w szpitalu Gay wrócił do służby, biorąc udział w walkach o Guadalcanal z innym dywizjonem bombowym, po czym został instruktorem pilotażu. Za swój udział w bitwie odznaczony został Krzyżem Marynarki i odebrał osobiste wyróżnienie od prezydenta USA. Po wojnie Gay przez ponad 30 lat latał jako pilot linii TWA. Często był zapraszany przez szkoły i organizacje kombatanckie, by podzielić się ze słuchaczami swoimi przeżyciami. Napisał także książkę pt. Sole Survivor. W roku 1975 był konsultantem podczas kręcenia filmu Midway. W rolę George Gaya wcielił się aktor Kevin Dobson. 21 października 1994 Gay zmarł na atak serca w szpitalu w miejscowości Marietta, w stanie Georgia. Zgodnie z ostatnią wolą zmarłego jego prochy zostały wysypane do Pacyfiku w miejscu, gdzie toczyła się pamiętna dlań bitwa. Model Model znany, Dobrze oddane detale. W niektórych miejscach szpary i słabe spasowanie. Choć może zależy to od formy. Składalność dobra. Prawie jak klocki Lego. Największym mankamentem modelu jest oszklenie, które w obu wersjach (otwarte i zamknięte) zawiera masę błędów. Blaszki Eduarda, w moim przypadku zestaw BIG ED w kilku miejscach sprawiały problem. Klapy, oraz otwarta komora bombardiera. Cała reszta idealna. Model malowany Gunze, oraz Tamiya. Wykończenie AK. Galeria Link do warsztatu: viewtopic.php?f=86&t=45859&hilit=devastator Sporo czasu upłynęło od skończenia. Brak czasu, trochę choróbska i praca. Jednak o to przed wami ukończony model. Zdjęcia jak zwykle może nie idealne ale wszystko ładnie widać. Pozdrawiam i zapraszam do oglądania. Finalnie model stanie na podstawce. Dojdą figurki które się aktualnie malują Pozdrawiam Krzysiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Beecker Napisano 18 Grudnia 2015 Autor Share Napisano 18 Grudnia 2015 Ależ on jest tak matowy że już bardziej się nie da Lakier matowy z serii Micro Flat Crystal Efekt podejrzewam jest po prostu po zrobieniu zdjęcia. Sam lakier matowy ale z głębią. To są według mnie jedne z najlepszych lakierów. Skąd ten połysk na zdjęciu? nie wiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tombie01 Napisano 18 Grudnia 2015 Share Napisano 18 Grudnia 2015 Słyszałem dużo dobrego o zestawie (nie dotyczy ceny) - robota mi się podoba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jureczek Napisano 18 Grudnia 2015 Share Napisano 18 Grudnia 2015 Mnie się podoba.i fajnie, ze chcesz dodać figurkę -moim zdanie to ożywia model. U mnie tez zdjęcia błyszcza. Posłuchaj Atlis,on się na tym b.dobrze zna.Robi piękne zdjęcia ,modele również Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sdk_uk Napisano 19 Grudnia 2015 Share Napisano 19 Grudnia 2015 Świetny model! Robi wrazenie. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Danio Napisano 19 Grudnia 2015 Share Napisano 19 Grudnia 2015 Również przyłączam się do pochwał. Piękny model, robi wrażenie... Miałem wrażenie, że krzywo zamocowałeś limuzynę owiewki, ale na zdjęciu z epoki (od Atlisa) widać, że tak ma być... Tym bardziej szacun Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Karol J. Napisano 21 Grudnia 2015 Share Napisano 21 Grudnia 2015 G.W.H. to rzeczywiście bardzo dobry materiał na model. Ten Devastator jeszcze u mnie czeka na swój dzień. Ciekawe wykonanie, tylko te opony chyba za bardzo świecące i jak nowe, no i ten odcisk palca na "szkle". Niezbyt estetycznie to wygląda. Ogólnie może być. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Beecker Napisano 21 Grudnia 2015 Autor Share Napisano 21 Grudnia 2015 Witam Atlis jak tylko pogoda pozwoli i światło w domu zrobie zdjęcie bez lampy. Karol. Gdzie ty tu widzisz odcisk palca? Jeśli material owiewki ze Squadrona nazywasz odciskiem palca to trudno Niestety taka jest. A;e Palca tam nie ma:) A o połysku na modelu już pisałem w świetle dziennym model jest całkowicie matowy. Natomiast jeśli chodzi jeszcze o koła. To gdzie one miały się wybrudzić? na pokładzie lotniskowca? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Karol J. Napisano 21 Grudnia 2015 Share Napisano 21 Grudnia 2015 14 zdjęcie modelu. Może to jakieś odbicie światła? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Beecker Napisano 21 Grudnia 2015 Autor Share Napisano 21 Grudnia 2015 Ano Jak pisałem efekt jest od elementu owiewki z vacu. Trzeba było kombinować bo z zestawowego oszklenia nie zrobisz za nic otwartej kabiny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Karol J. Napisano 21 Grudnia 2015 Share Napisano 21 Grudnia 2015 O.K., rozumiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Beecker Napisano 21 Grudnia 2015 Autor Share Napisano 21 Grudnia 2015 To jest chyba największy ból tego modelu. Oszklenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Karol J. Napisano 21 Grudnia 2015 Share Napisano 21 Grudnia 2015 To znaczy, że żadną miarą nie da się otworzyć "zestawowej" osłony? Mimo, że jest pocięta? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Beecker Napisano 21 Grudnia 2015 Autor Share Napisano 21 Grudnia 2015 Dokładnie tak. U mnie wyszło dopiero po uzyciu kilku kawałkow pociętej, pocięciu całej, oraz dokupieniu owiewki Vacu do modelu z Monogramu. Dopiero taka kombinacja pozwoliła na otwarcie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Karol J. Napisano 21 Grudnia 2015 Share Napisano 21 Grudnia 2015 No to lipnie. Prawdę mówiąc, jeszcze w ogóle nie przyglądałem się dokładnie tej owiewce, nie mówiąc już o wstępnym przypasowaniu. Szkoda, bo materiał przedni na dobry model. Pozdrawiam, Karol. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.