łsobota Posted December 4, 2007 Share Posted December 4, 2007 Witam! Niejako z rozpędu (prace nad "pudełkowym bliźniakiem") postanowiłem zrobić drugi z okrętów podwodnych znajdujących się w zestawie Tamiyi o numerze 434 ("in box" tutaj). Tym razem jest, to okręt podwodny I-58 (typ B3/B4), który zasłynął zatopieniem amerykańskiego krążownika Indianapolis. Zestaw umożliwia jednak wykonanie tego okrętu z wcześniejszego okresu jego służby, kiedy to jednostka ta była nosicielem wodnosamolotu E14Y "Glen" (17 marca 1945 w Kure zdemontowano katapultę I-58, przystosowując okręt do transportu sześciu Kaitenów). Na początek chciałbym zaprezentować kilka zdjęć oryginału (niestety są to zdjęcia powojenne, a więc już bez katapulty): Przedział torpedowy: A ten miły pan to ostatni dowódca I-58, kapitan Hashimoto Mochitsura: Wracając do modelu, to skleiłem elementy kadłuba oraz kiosku, po czym całość psiknąłem Neutral Gray Tamiyi: I jeszcze całość złożona na sucho: Jutro zajmę się washem i deskami pokładu (w przeciwieństwie do I-16 deski pomaluję zalecaną przez instrukcją Tamiyą XF-55 "Deck Tan"). Na koniec jeszcze słówko o przewidywanych waloryzacjach - tak jak w przypadku I-16 będzie dość skromnie - fototrawione relingi i igła lekarska. No i oczywiście olinowanie z pończochy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jędrek Posted December 5, 2007 Share Posted December 5, 2007 kolejne smpatyczne maleństwo choć wciąż o.p. do linii wodnej dziwnie dla mnie wyglądają Jędrek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
łsobota Posted December 5, 2007 Author Share Posted December 5, 2007 Dla mnie każdy okręt i statek do linii wodnej wygląda dziwnie, ale zdecydowałem się na takie rozwiązanie, ponieważ docelowo wszystkie moje okręty będą stały na jakiś podstawkach imitujących wodę. Może skuszę się nawet na jakąś dioramkę z dwoma lub trzema okrętami. Ale wezmę się za to jak mi się już uzbiera trochę tych maleństw i wówczas sprubóję coś "hurtem" wykombinować. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marudek Posted December 5, 2007 Share Posted December 5, 2007 Hej łsobota! A moze zrobilbys jeszcze katapulte i Glen'a? Super malenstwo! Ten kiosk jest wielkosci mojego motoru. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
łsobota Posted December 11, 2007 Author Share Posted December 11, 2007 Witam! Prace trochę ruszyły do przodu. Nie za bardzo mam teraz czas, żeby porządnie zająć się rozpoczętymi projektami, ale ten akurat chciałbym trochę podgonić, przynajmniej do momentu zakładania relingów - w tym właśnie miejscu zatrzymałem się przy budowie I-16 i chciałbym ten element wykonać na obu okrętach za jednym zamachem. A teraz fotki. Kadłub: Kiosk: I rzut ogólny na całość: Jak widać część elementów wymaga drobnych poprawek malarskich, czym mam nadzieję zająć się jutro Hej łsobota!A moze zrobilbys jeszcze katapulte i Glen'a? Super malenstwo! Glen (w raczej symbolicznej postaci ) jak widać na jednym ze zdjęć będzie. Katapulta niestety zostanie pudełkowa - czyli też raczej symboliczna. Niemniej w niedalekiej przyszłości chciałbym obok I-58 postawić Glena na katapulcie w 1:72 z tego zestawu: A co do wspomnianego przez Ciebie motoru to ... Gratuluję wykonania i przede wszystkim precyzji Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jędrek Posted December 11, 2007 Share Posted December 11, 2007 ładnie i czysto, podoba mi się Jędrek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
łsobota Posted December 19, 2007 Author Share Posted December 19, 2007 Po dłuższej przerwie wczoraj dokleiłem relingi na kiosku: Resztę relingów mam nadzieję nakleić jeszcze w tym tygodniu. Dzisiaj natomiast zabrałem się za Glen'a: Kilka miejsc wymaga poprawek malarskich (szczególnie dół). Poza tym muszę jeszcze namalować żółte pasy szybkiej identyfikacji na krawędzi natarcia skrzydeł. Hinomaru malowałem ręcznie (co widać - ale na szczęście tylko na zdjęciach) pędzlem 00. Śmigło to połowa czterołopatowego śmigła z blaszki Tom's Modelwork (jeszcze nie pomalowane). No i na koniec rzut oka na całość: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
łsobota Posted December 25, 2007 Author Share Posted December 25, 2007 Witam! Prace nad I-58 powoli posuwają się do przodu. Jak widać relingi są już doklejone (oczywiście wymagają poprawy i podmalowania - zwłaszcza na prawej burcie), a Glen już sobie "wisi" na dźwigu (ale zastanawiam się czy nie postawić go po prostu na katapulcie ). Do końca w zasadzie zostały tylko drobne poprawki w malowaniu, zrobienie olinowania, wpuszczenie po kropelce sidoluxu do okienek (imitacja szkła) oraz przyklejenie kilku marynarzy. No i oczywiście na koniec bandera I jeszcze zdjęcie I-58 i jego towarzysz z pudełka I-16: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.