Headhunter88 Napisano 29 Października 2017 Share Napisano 29 Października 2017 Hej wszystkim, Oto moje kolejne wypociny czyli UH-1H z Hasegawy. Uważam, że nie wyszedł jakoś turbo źle i raczej wszystkie efekty na nim wyszły mi tak jak planowałem, po za: a) nierównym maskowaniem, na pewno ja dałem ciała, ale też taśma, która słabo przylegała to powierzchni pociągniętej lakierem, ale jakoś musiałem zabezpieczyć położone wcześniej kalki b) stosowałem na nim czarną farbę olejną zmieszaną z white spiritem jako efekt zabrudzeń i niestety taka mieszanka bardzo szybko wysycha i ciężko się później rozprowadza po modelu/trudno ją doczyścić-czy ktoś miał może podobnie? Trudno nie zawsze może być wiosna-model jakiś szałowy nie był, więc traktuję go jako kolejny poligon i płynnie ciągnę wszystko dalej w kierunku nowej zabawki-czyli UH-1D z Italeri. Jak ostatnio napisała moja koleżanka-"keep going on" i tyle w temacie. Proszę o komentarze i porady, które jak zwykle chętnie poczytam. Poniżej mała galeria. Trochę nie wyraźnie wyglądasz na tle zasidoluxowanej tej podłogi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pmroczko Napisano 29 Października 2017 Share Napisano 29 Października 2017 Cześć! Jednego nie mogę wybaczyć temu modelowi - i to jest przednia szyba. Chodzi mi o zestaw. Gdybym ja projektował zestaw UH-1, to cały przód bym zrobił przezroczysty, jako jedną część - i niech sobie modelarz potrzebne części zamaluje. Jeśli chodzi o wash, to jak na biały dasz czarną farbę, to raczej nigdy nie będzie wyglądało. Maksymalnie powinien być ciemny szary, a w wypadku czyściutkiej, generalskiej maszyny pewnie jeszcze coś jaśniejszego. Ja wypróbowałem taki "toolchain": podkład Tamiya w sprayu, na to ewentualnie humbrol (jeśli to ma być białe to można zostawić biały podkład Tamiya), na to sidoluks dla zabezpieczenia. Linie podziału zapuścić mieszanką humbrola i rozcienczalnika Wamod i niech to przeschnie tak godzinę. Potem powierzchnię można zmyć pałeczką kosmetyczną zwilżoną rozcienczalnikiem Gunze (Mr Color Thinner), zmywa się do czysta. A Twój model - coż, może jak chcesz trenować to powinieneś go zrobić jeszcze raz? Życzę powodzenia z następnymi i pozdrawiam serdecznie Paweł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.