wawrzul Napisano 27 Marca 2008 Share Napisano 27 Marca 2008 Witam. Mam pare pytan : 1. Jak zwykle malujecie czołgi w 1/35 (1/72 super wytlumaczyl Reggy wiec nie pytam)? Czy doklejacie narzedzia, worki z piaskiem i wszelkie takie duperelki? Wieze malujecie osobno? Wiem ze to w duzej mierze kwestia gustu ale jestem ciekaw Waszych opinii. 2. Rozumiem ze kola oraz gąski maluje się osobno. Skad wziąć takowe "maski" jak pokazal Reggy w FAQu : (mam nadzieje ze Reggy nie bedzie mial nic przeciwko ze tu wkleję to zdjęcie) Czy to jest jakas krzywka? Mozna uzyc maskola jakiegos czy tasmy ale takowe maskowanie wychodzi drozej (w koncu kolek pare jest...) niz uzycie takiego czegoś. 3. Czy malujecie spód pojazdów inaczej niż nadwozie czy podwozie (w rejonie układu jezdnego)? W sensie - inny kolor/sposób "psikania" itp. 4. Czy różnie cieniujecie pojazdy 1/72 i 1/35 (czy tez 1/48)? Dzięki z góry, pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Constructor Napisano 27 Marca 2008 Share Napisano 27 Marca 2008 2. Rozumiem ze kola oraz gąski maluje się osobno. Skad wziąć takowe "maski" jak pokazal Reggy w FAQu : Z papierniczego?????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wawrzul Napisano 27 Marca 2008 Autor Share Napisano 27 Marca 2008 Fakt - znalazlem. Szablon do rysowania kół koh-i-noor. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JŚ Napisano 27 Marca 2008 Share Napisano 27 Marca 2008 Czy doklejacie narzedzia, worki z piaskiem i wszelkie takie duperelki? 1.Tak, następnie biorę do ręki pędzel 0 albo 00 i maluję na pojeździe. Rozumiem ze kola oraz gąski maluje się osobno 2.Gąski tak osobno i osobno też je wykańczam, tzn. rdza, przetarcia, ubłocenia. Jeśli chodzi o koła to rożnie. Jeśli nachodzą na siebie (Tiger Panther itp) to naklejam tylko wewnętrzne szeregi koł, reszta malowana osobno. Zawsze maluję osobno koła jeśli są duże i mogą zasłaniać powierzchnię za nimi np. (T-34, Cromwell) Ale jeśli buduję Sherman'a albo Panzer IV, Stuga, itp gdzie koła są stosunkowo małe, nie zachodzą na siebie, i nie zasłaniają dużej ilości pancerza maluję całościowo, a potem pędzelkiem 00 maluję opony. Moj Sherman Firefly DML 1/35 Moj Jagdpanzer IV DML 1/35 Generalnie staram się aby możlwie jak najwięcej elementow przykleić przed malowaniem, oczywiście są takie modele gdzie trzeba malować poszczegolne połowki, a potem sklejać, zwłaszcza jeśli budujemy wnętrze. 3. Czy malujecie spód pojazdów inaczej niż nadwozie czy podwozie (w rejonie układu jezdnego)? W sensie - inny kolor/sposób "psikania" itp. 3.Ja osobiście nie, kolor ten sam co pancerz. Zawsze zaczynam od płyty dolnej, aby sprawdzić czy kolor Dunkelgelb (najczęściej) jest odpowiedni, czy bardziej ciemniejszy może, czy może bardziej żołty itp. 4.Czy różnie cieniujecie pojazdy 1/72 i 1/35 (czy tez 1/48)? 4.Tak, osobiście bardziej cieniuję modeliki w skali 1/35 niż np. 1/48 czy tym bardziej 1/72. Powod - zrozumiały, modele mniejsze więc kolory wydają się ciemniejsze, w skalach mniejszych nie należy przesadzać aby nie zaczernić modelu. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dumo Napisano 27 Marca 2008 Share Napisano 27 Marca 2008 Różnie każdy ma swój obrany wash wathering i cieniowanie jakie robi. Co do malowania częsci razem czy osobno to też sprawa sporna bo zależy w jakim modelu np. w panterze ze stalowymi kołami wszystko skleiłem a później malowałem, a w Vorpancerku malowałem koła i osprzęt osobno... Zależy także jaki chcesz efekt uzyskać i jaki poziom trudności sobie obierasz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wawrzul Napisano 28 Marca 2008 Autor Share Napisano 28 Marca 2008 W takim razie wyjdzie w praniu - nazbieralem pare modeli 1/35 i 1/72 tanich coby potestowac glownie brudzenie a takze przejscia kolorow. Stare 1/35 Academy (m. in. syfiasty Panzer IV Ausf. H), 1/72 Italeri (jak w FAQ Reggy'ego) itp. Cale szczescie kola w szablonie ktory znalazlem sa skalowane co 1mm wiec we wszystkich modelach jakie mam bandaze spokojnie da sie zakryc. Takie proste a takie skuteczne ;) Jakub - wielkie dzieki za dlugi opis. Mam teraz pełna jasność. No i bardzo fajne czołgi z linków. Mam tylko pytanie o wspomniany przez Ciebie model Shermana Firefly. Mam nadzieje ze nie masz nic przeciwko ze wrzucę zdjęcie z tamtego tematu : Mam pytanie - jak usunąłeś te śladu kleju na przodzie (pod lufą)? Normalnie papierem ściernym? Bo chyba niełatwo byłoby to zrobić nie ruszając przyklejonymi elementami. Chyba że to jakieś złudzenie optyczne ale wydaje mi się że widać klej (takie żółte "coś"). Dzięki, pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JŚ Napisano 29 Marca 2008 Share Napisano 29 Marca 2008 Witam, cześć, Oczywiście, że nic nie mam przeciwko temu, że wkleiłeś tu to zdjęcie. Klej, jeśli jest to CA usuwam przy pomocy debondera. Zaś jeśli chodzi o przedni pancerz i te "żółte ślady" to jest to klej "Tamiya thin cement" i usuwam go zawsze, w sposób mechaniczny, poprzez czyszczenie papierem ściernym, najpierw gradacja 400 a potem 800. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.