obuwie Posted March 1, 2021 Share Posted March 1, 2021 Cześć, mam za zadanie pomalować ciężarówkę zabawkę. Zwyczajnie jest czerwona a musi być biała. Jako że rozłożenie tego jest dość (bardzo) ciężkie i na pewno pozostawiłoby ślady spędziłem już sporo czasu na maskowaniu Psiknąłem dla testu białą bazą z lakierni - tą samą, którą chwilę wczesniej malowałem inne przedmioty a kilka miesięcy wcześniej ramę rowerową. Dosłownie kilka sekund później pomalowana powierzchnia robiła się żółta. Żółciutka. Ciemnobeżowa. Coś się żre z tym plastikiem, cokolwiek to jest za plastik. Nigdy wcześniej czegoś takiego nie widziałem. Pytanie brzmi - co najprościej zrobić.? 1 - Pomalować to do końca, poczekać do wyschnięcia i pomalować jeszcze raz? Intuicyjnie raczej nie bo nowa warstwa może ruszyć poprzednią i też zżółknie. 2 - Pomalować najpierw podkładem, albo czymkolwiek innym? Tylko musiałbym odpowiedni kupić, żadnego nie mam. Zawsze w ramach podkładu używałem po prostu pierwszej zaczepnej warstwy lakieru. 3 - Najpierw przelecieć bezbarwnym 2K? To dziadostwo powinno odizolować plastik i lakier bardzo skutecznie a mam tego dużo. Czy generalnie powinienem zrobić coś innego o czym nie wiem? Co polecacie? Samochodzik jest duży i wolałbym nic z niego nie zmywać i nie maskować dziada drugi raz Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
myszaty Posted March 1, 2021 Share Posted March 1, 2021 Agresywna baza...zmyć, zmatowić, położyć podkład odpowiedni dla tworzywa z którego jest zrobiony samochodzik i pomalować odpowiednią do podkładu farbą. Zabezpieczyć bezbarwnym jeśli jest taka potrzeba. Tyle...i aż tyle. pozdr. jacek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.