T-62 Tamiya 1:35

[cudi]

Tamkowa t-62 zawitała do mojej kolekcji  Ileż to utrapienia było  A wszystko zaczęło się od nie klejącej się gąsienicy.... a wyszło tak że doszły skrzynki na 7.62, koła napędowe od mini art, i gąski z pojedynczych ogniw tejże firmy  Działo się....  

Edytowane 29 Listopada 2021 przez cudi

[MajorStachu]

Fajny 

[cudi]

Dziękować  

 W końcu udało mi się dogadać co nieco z aparatem, to dorzucam świeższe fotki  

Edytowane 2 Grudnia 2021 przez cudi

[Michal_G]

Fajnie wyszedł. Taki nie utytłany w błocie a jednocześnie nie defiladowy pic na wysoki połysk. Parę drobiazgów:

- drewniane skrzynki na przednim pancerzu spadły by na pierwszej większej nierówności terenu

- belka do wyciągania z błota jest czymś przymocowana? na fotkach nie widzę

- przydała by się lina holownicza i antena radiostacji (no chyba że Amba zeżarła albo tankisty propili).

 

[cudi]

8 godzin temu, Michal_G napisał:

Fajnie wyszedł. Taki nie utytłany w błocie a jednocześnie nie defiladowy pic na wysoki połysk. Parę drobiazgów:

- drewniane skrzynki na przednim pancerzu spadły by na pierwszej większej nierówności terenu

- belka do wyciągania z błota jest czymś przymocowana? na fotkach nie widzę

- przydała by się lina holownicza i antena radiostacji (no chyba że Amba zeżarła albo tankisty propili).

 

Skrzynki zasadniczo pojawiły się żeby zakryć tą paskudną przednią płytę (ta na której są oparte) - teraz jak sobie pomyśle to trzeba ją było w sumie spiłować na gładko... ale będę pamiętać na przyszłość. Co do reszty nie przyszło mi w zasadzie do głowy coś tam kombinować więcej - robię zestawy zazwyczaj jak producent przewidział