Slaw_21 Napisano 2 Czerwca 2022 Share Napisano 2 Czerwca 2022 Części z żywicy syntetycznej (poliuretanowej) mogą być jedynym lub głównym materiałem do budowy modelu lub też dodatkiem do modelu plastikowego oferowanym przez producenta w komplecie z nim lub nabytym osobno. Są też dostępne liczne elementy żywiczne do dioram czy konwersji modeli. Wielu z nas spotkało się z tym materiałem i w jakimś zakresie mamy swoje doświadczenia w pracy z nim. Celem tego wątku jest przedstawienie głównych kwestii technicznych dotyczących pracy z częściami żywicznymi (dalej dla uproszczenia będę używał terminu żywica) jak i podzielenie się przez nas różnymi własnymi doświadczeniami. Czyli całość adresowana jest zarówno do osób nie mających żadnego doświadczenia jak i od dawna pracujących z tym materiałem w nadziei, że podzielą się swą wiedzą. Kwestie takie były poruszane już na Forum w różnych miejscach, jednak chyba brak czegoś obszerniejszego i bardziej całościowego. Na końcu zamieszczam odnośniki do kilku takich wątków. Przykładowe części z różnych zestawów pokazane na zdjęciach nie były przeze mnie obrabiane, są prosto z pudełka. Podobnie jak przy polistyrenie, istnieją różne odmiany żywicy, różniące się nie tylko barwą ale też twardością, kruchością, podatnością na odkształcenia przy produkcji części, obecnością na powierzchni różnych nierówności. Podstawowe różnice pomiędzy plastikiem i żywicą dotyczą: obecności kostek wlewowych lub błonek z żywicy zamiast ramek cech powierzchni niekiedy konieczności wyprostowania części żywicznych sposobu klejenia Obecność kostek wlewowych lub błonek zamiast ramek i z czym to się wiąże Części plastikowe łączą się z ramkami bardzo małymi powierzchniami, tutaj ta powierzchnia może być całkiem spora przy czym zamiast ramek z częściami mamy coś innego, mianowicie: części na kostkach wlewowych, może to być: - jedna duża część na dużej kostce, np. w przypadku kadłubów okrętów Kadłub bocznokołowca 1/700 z kostką wlewową, mimo że jest duża jej odcięcie nie będzie problemem - jedna mała część na małej kostce Pojedyncze drobne elementy 1/700 na kostkach wlewowych, można odciąć je cążkami zamiast piłką - wiele części na kostkach w postaci dość wąskich listewek Drobne elementy 1/700 na kostkach wlewowych w postaci listewek z wieloma częściami, można je odcinać cążkami lub nożykiem (najdłuższa listewka ma 6 cm) części spojone czymś w rodzaju płaskiej błony z żywicy Części okrętu 1/700 połączone błoną z żywicy, można je wyciąć nożykiem lub piłką Pojedyncze części 1/700 otoczone błoną z żywicy, można ją łatwo odciąć nożykiem lub nawet odłamać części luzem z ewentualnymi niewielkimi pozostałościami po wykonaniu odlewu Elementy pokładów 1/700 wymagające drobnych zabiegów szlifowania i oczyszczenia krawędzi Do odcinania części nie wystarczą nam cążki i nożyki. Do większych powierzchni na kostkach wlewowych potrzebna będzie piłka lub tzw. czeska żyletka posiadająca po obu stronach piłki o różnej wielkości ząbków. Można używać jej osadzonej na trzonku. Niekiedy, przy dużych częściach, konieczne jest trzymanie jej bezpośrednio w ręce. Tak zwana czeska żyletka, po obu stronach piłki różniące się wielkością ząbków Można użyć też elektronarzędzi z małymi tarczami do cięcia. Przy odcinaniu trzeba zwrócić uwagę by nie zacząć nacinać bryły danej części. Zwykle praca ta nie jest kłopotliwa. Niektórzy producenci oferują duże części, np. kadłuby okrętów już odcięte z kostki wlewowej. Kadłuby okrętów 1/700 prosto z zestawu, oferowane już odcięte od kostek wlewowych i oszlifowane Przy długich płaskich częściach połączonych na długim odcinku z cienką kostką wlewową można nacinać wielokrotnie linię łączenia nożykiem i potem odłamać kostkę. Skrzydło samolotu 1/72 z kostką wlewową, przy odcinaniu trzeba będzie zachować dużą precyzję, można spróbować wyżej opisanej metody Drobne części można odciąć cążkami, tymi których używamy do plastiku, lub zaokrąglonym nożykiem. Wokół części zdarzają się cienkie błonki z żywicy, które dobrze odcina się mało używanym ostrzem nożyka. W przypadku części połączonych błoną z żywicy można użyć w zależności od jej grubości czeskiej żyletki lub nożyka. Może też wystarczyć ręczne odginanie błonki w przeciwne strony aż do jej pęknięcia. Części okrętu 1/700 z kostkami wlewowymi i błonkami z żywicy, trzeba popracować czeską żyletką, nożykiem, pilniczkiem itp. Fragment zestawu w którym otrzymujemy kadłub okrętu 1/700 i sporo elementów już poodcinanych od kostek wlewowych i oczyszczonych z nadlewów Do szlifowania można z powodzeniem użyć tych samych narzędzi jak przy polistyrenie. Niektóre dodatki, takie jak żywiczny Zimmerit, wymagają specjalnego sposobu traktowania. Spotkałem się z opisem odcinania kostki wlewowej nożem po ogrzaniu żywicy. Wydaje się jednak, że łatwo wtedy zdeformować taką część. Zaletą części z żywicy jest z reguły brak linii podziału form co wynika z używania przy produkcji jednoczęściowych form. Cechy powierzchni Podobnie jak na polistyrenie, na żywicy mogą pojawiać się w trakcie produkcji części zbędne wgłębienia (jamki skurczowe), które trzeba zaszpachlować. Niekiedy powierzchnia żywicy jest chropowata i trzeba ją przeszlifować albo obecne są drobne banieczki powietrza. Należy to wszystko dobrze oglądnąć np. przez lupę nagłowną. Przy wąskich głębokich banieczkach powietrza przed zaszpachlowaniem można je wypełnić kawałkiem drutu, pręta polistyrenowego itp., ewentualnie powiększyć je delikatnie tak by szpachla mogła lepiej złapać. Konieczności wyprostowania niektórych części Zdarza się, że szczególnie długie, masywne części, jak kadłub okrętu czy skrzydło lub kadłub samolotu mogą być wygięte. Sytuacja taka może być np. konsekwencją używania elastycznych form do wykonania odlewów. Takie części trzeba wyprostować po kąpieli w bardzo gorącej wodzie lub po ogrzaniu np. pod żarówką. Po ogrzaniu elementu trzeba go przytrzymać we właściwej pozycji aż żywica się ochłodzi (zwykle koło 1 minuty). Na kilka zrobionych przeze mnie żywicznych okrętów musiałem taki zabieg wykonać tylko jeden raz. Klejenie Żywicy nie da się kleić klejami do polistyrenu. Trzeba użyć klejów cyjanoakrylowych lub dwuskładnikowych epoksydowych. Dobrze jest zaopatrzyć się w kleje o różnej gęstości. Używam trzech klejów cyjanoakrylowych AmazingArt: thick, medium thick, thin. Z powodzeniem można używać wielu innych. Niektórzy zalecają kleje w postaci żelu, nie mam z nimi żadnych doświadczeń. W razie konieczności można użyć rozklejacza („debondera”) do CA. Kleje do polistyrenu upłynniają go łącząc elementy. Tu nie ma tego zjawiska. Przed klejeniem trzeba bardzo dobrze dopasować powierzchnie. Nie można też przesadzić z ilością kleju. Tak samo za pomocą CA łączy się z żywicą części fototrawione, toczone, olinowanie itp. Do nakładania kleju można użyć np. różnej grubości drucików mosiężnych osadzonych w kostkach np. ze spienionego PCV (takie mi się dobrze sprawdziły) lub czegoś podobnego albo użyć specjalnych nakładaczy (np. fototrawionych RB Productions), w których można doginać końcówki regulując wielkość kropelki kleju. Są też nakładacze w postaci długich wąskich rureczek nakręcanych na pojemnik z klejem. Fototrawione nakładcze do kleju CA z firmy RB Productions Nakładacze do kleju CA ze spienionego PCV i drucików mosiężnych o różnej grubości, zużyte końce można przycinać, kosteczki mają około 1 cm długości Jedna uwaga dla używających w dioramach do imitacji wody specyfików takich jak Still Water z AK Interactive. Nie należy niczego doklejać przy użyciu klejów CA zanim taka woda nie stwardnieje zupełnie. Wcześniej jej opary reagują z klejem zamieniając go w rodzaj twardniejącej natychmiast piany. Przekonałem się o tym przy doklejaniu drobnych elementów na dioramkach morskich w 1/700 z żywicznymi okrętami. Szpachlowanie Na pewno sprawdzi się szpachla z kleju CA, ewentualnie z drobinkami żywicy. Można dodać odrobinę pigmentu jeśli nie chcemy mieć przezroczystej szpachli. Malowanie Z malowaniem jest w zasadzie wszystko tak jak z polistyrenem, najpierw podkład itd. (te same środki co do plastiku), nie widziałem tu różnic, też w sposobie wiązania się podkładu z powierzchnią. Ponieważ kleimy i tak klejem CA można niektóre bardzo drobne elementy pomalować po obrobieniu nawet jeszcze połączone z kostką wlewową. Spotykałem się z opiniami, że podkład z farbami trzyma do żywicy gorzej niż do polistyrenu. Nie miałem z tym przykrych doświadczeń. Może tu już Koledzy rozwiną ten temat. Nie spotkałem się też z podkładem czy farbami akrylowymi, z którymi byłoby coś nie tak na żywicy. Nie należy zapomnieć o odtłuszczeniu części. Do odtłuszczania żywicy tak jak i polistyrenu używam rozcieńczonego ciepłą wodą płynu do naczyń. Wystarczy kilkunastominutowa kąpiel. Drobne elementy można albo nawet trzeba płukać na sitku. Uwagi różne Dużym mankamentem zestawów żywicznych bywa brak numeracji części widocznej na odlewach. Jedynym przewodnikiem są wtedy rysunki z numerami w instrukcji budowy. Od początku dobrze jest zadbać o posegregowanie i ponumerowanie części pakując je do osobnych woreczków/pojemniczków itp. Bywa, że rysunkowe instrukcje są bardzo enigmatyczne, niekiedy brak w nich numerów części na rysunkach montażowych, co przy licznych drobnych i podobnych elementach może bardzo utrudniać pracę. Takich modeli nie polecałbym początkującym modelarzom. Zdarza się, że w zestawach są dołożone dodatkowe elementy gdy jakieś pojedyncze z danej kostki wlewowej są uszkodzone. Przy wierceniu i frezowaniu żywica zachowuje się podobnie jak polistyren stąd nie ma problemów z wywierceniem otworu pod maszt czy wyfrezowaniu śladu po pocisku. Na koniec jeszcze uwaga odnośnie kwestii bhp, co było już na Forum poruszane i dyskutowane. Na pewno wszelkie bardzo drobne ostre i twarde drobinki są szkodliwe dla naszych płuc poprzez to, że mechanicznie uszkadzają tkanki tak jak czyni to np. pył z azbestu czy ścieru drewna twardego, stąd lepiej unikać wdychania pyłu z ciętej żywicy. Co do toksyczności nie wypowiadam się. Gorąco zachęcam do podzielenia się własnymi doświadczeniami i wiedzą, do uzupełnienia brakujących zapewne licznych informacji i sprostowania moich ewentualnych błędów. Do celów ilustracyjnych wykorzystano zdjęcia części z zestawów AJM Models, Choroszy Modelbud, Kombrig, MarS i Niko Model, którymi akurat dysponowałem. Poniżej inne wątki na Forum dotyczące żywicy (proszę uzupełnić jak coś istotnego pominąłem). Warto też pozaglądać do warsztatów czy galerii modeli żywicznych. Z serdecznymi pozdrowieniami dla wszystkich Sławek 6 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Slaw_21 Napisano 3 Czerwca 2022 Autor Share Napisano 3 Czerwca 2022 Jeszcze krótko o tym jakie modele żywiczne dostępne są na naszym krajowym rynku. Sporo z nich pochodzi od polskich producentów i są dostępne bez problemu wysyłkowo. Są to (w kolejności alfabetycznej): AJM Models - okręty 1/700 i 1/350, wśród dodatków samoloty 1/700 Choroszy Modelbud - głównie samoloty 1/72 (w tym liczne z IWW i wcześniejsze konstrukcje, niektóre z kalkami do polskich malowań, też 1/48), okręty 1/72 i 1/48 (w tym kutry torpedowe i broń podwodna) oraz 1/700, pojazdy (w tym motocykle) 1/35 i 1/72 Jadar-Model - okręty 1/700 (w tym sporo z okresu żelaza i pary) oraz broń pancerna Karaya - samoloty 1/72 i 1/48 (w tym łodzie latające, też polskie malowania) LukGraph - samoloty, głównie 1/32 (w tym polskie malowania) Modelkrak - okręty 1/700 (w tym okres pary i żelaza) Niko Model - okręty 1/700 z różnych okresów, pojazdy w tej skali i w 1/350 Ponadto w krajowych sklepach dostępne są modele innych producentów np.: Alexminiatures - pojazdy Armada Hobby - pojazdy Black Dog - figurki Brassica - liczne pojazdy cywilne Brengun - śmigłowce CMK - pojazdy, artyleria, kolejowe FPW Model - pojazdy, w tym współczesne samochody Hauler - pojazdy, artyleria Hunor - pojazdy, kolejowe Kombrig - okręty, też samoloty K.u.K. Miniatures - figurki Model Miniature - pojazdy PJ Production - pojazdy w tym współczesne samochody Planet Models - samoloty, artyleria, pojazdy Plus Model - figurki, pojazdy Zebrano - pojazdy Na pewno powyższą listę wraz z podaną tematyką można by jeszcze obszernie uzupełnić. Tu celem jest ogólne zapoznanie osób nie mających orientacji w temacie z możliwościami jakie niesie praca z żywicą. Wiele z tych modeli posiada niekiedy całkiem spore blaszki fototrawione co pozwala na zbudowanie dobrze zdetalizowanego modelu bez zaopatrywania się w ekstra dodatki, a przynajmniej w dużą ich liczbę. Poza wyżej wymienionymi dostępnych jest wysyłko dużo modeli innych producentów wymagających już jednak sprowadzenia od sprzedawców z innych krajów. Sporo modeli żywicznych to pozycje nie mające wersji plastikowej. Mnie żywica zainteresowała właśnie ze względu na dostępną tematykę. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
robertmodelarz Napisano 4 Czerwca 2022 Share Napisano 4 Czerwca 2022 (edytowane) Z naszych krajowych firm jest jeszcze: i M-Model Figurki robi: https://radominiaturesworld.com/ http://www.toro-model.com.pl/pliki/figurki35.htm Jest jeszcze Panzerart: https://panzerart.pl/pl/ Edytowane 4 Czerwca 2022 przez robertmodelarz 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Slaw_21 Napisano 30 Kwietnia 2023 Autor Share Napisano 30 Kwietnia 2023 Poniżej linki do dwóch filmów przedstawiających podstawowe techniki stosowane przy pracy z modelami żywicznymi. Jeżeli ktoś dopiero zaczyna pracę z takim materiałem i ma nieduże ogólne doświadczenie modelarskie to warto się zapoznać. Co do mycia części przed pracą z nimi co jest tu przedstawione to równie dobrze można to zrobić mocząc je w ciepłej wodzie z płynem do mycia naczyń i płucząc potem dokładnie np. na sicie. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Slaw_21 Napisano 3 Grudnia 2023 Autor Share Napisano 3 Grudnia 2023 Od pewnego czasu druk 3D znajduje coraz większe zastosowanie w modelarstwie i to już nie tylko do tworzenia dodatków do waloryzacji ale też całych modeli. Technika pracy z takimi dodatkami czy modelami w zasadzie nie różni się od stosowanej przy modelach żywicznych produkowanych na bazie form. Tyle, że zamiast z kostkami wlewowymi spotkamy się z licznymi elementami podtrzymującymi w trakcie druku daną część, ewentualnie tworzącymi "klatkę" zabezpieczającą części przed uszkodzeniem. Można tu będzie użyć czeskiej żyletki czy innej piłki lub trzeba będzie posłużyć się precyzyjnymi cążkami i nożykiem. Poniżej zdjęcia głównego elementu modelu pancernika Nevada w skali 1/2000 (SSModel) i masztu z towarzyszącymi mu elementami wyposażenia. W takich modelach, też w innych skalach, często już nie ma jako osobnego elementu samego kadłuba z niewielką częścią tego co jest ponad pokładem, jak to zwykle jest w odlewach z żywicy. Wydrukowane jest w jednej całości prawie wszystko poza wieżami działowymi, masztami, katapultami, samolotami itp. To wymaga też innego podejścia do malowania. Wygląda na to, że druk 3D może być w przyszłości podstawową techniką tworzenia zestawów modelarskich. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.