Skocz do zawartości

Bison I Modelist 1:35


Mierzu

Rekomendowane odpowiedzi

Troszkę przeskoczyłem kilka wątków z warsztatu. Oto zdjęcia złożonego, pomalowaonego, następnie złoszowanego modelu i po suchym pędzlu.

To co przeżyłem przy sklejaniu ( dzieki Bogu nie zwykłym klejem modelarskim, a cyjanoakrylem, bo model wylądawałby na ścianie, a przecież to nie samolot ). Jak już wczesniej wspominałem armata w ogóle nie mieści się na podwoziu, nie wsominając o bocznych płytach pancernych. Nie wiem jak to zrobiłem, ale stoczyłem batalię ponad godzinną aby je przykleić dosłownie na siłę.Gdybym wcześniej nie wiedział o tego typu problemach z aramatą i nie wyciął "co nie co" to nie wiem co by się stało.

Zbliżenie na wykonane samodzielnie klosze do reflektrów. Dodałem jeszcze kable wykonane ze zwykłego drucika w izloacji. ( Producent nie przewidział ich w zestawie, pomimo tego, że na podwoziu były wyraźne miejsca do ich mocowania).

sig33007-3.jpg

Model nie jest jeszcze skończony. Czekają mnie poprawki ( po klejeniu płyt bocznych), dalsze brudzenie podwozia, no i filtry + gąski oczywiście

Oto ogólna sylwetka:

sig33006-3.jpg

sig33005-3.jpg

sig33004-2.jpg

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kocham takie wynalazki a w twoim wykonaniu bardzo mi się podobają.

Serdecznie dziękuję!

Na trzecim zdjęciu działo jakby krzywo stało ale to może wina zdjęcia. Ogólnie duży + za takie coś.

Jak robiłeś te błoto?

Faktycznie jest to wina zdjęcia ( robione pod kątem). Jak robiłem błoto, masz odpowiedź kilka postów wcześniej.

Bizonika potraktowałem jako model eksperymentalny i nałozyłem an niego filtry olejne. Na razie tak to wygląda.

sig33011-2.jpg

sig33013-1.jpg

Niestety mój aparat (zwykła cyfrówka) przekłamuje kolory. To co jest na zdjęciach tak jasne w rzeczywistości nie jest.

Jeżeli ktoś może podpowiedzieć: czy jak już skończę z nakładaniem filtrów i zabezpieczę je lakierem bezbarwnym, czy można ponownie nakładać suchy pędzel?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli ktoś może podpowiedzieć: czy jak już skończę z nakładaniem filtrów i zabezpieczę je lakierem bezbarwnym, czy można ponownie nakładać suchy pędzel?

 

Chyba musisz przeformułować pytanie, bo jest cosik niejasne.

 

W kwestii "sypalni na gąsienicach" - reflektorki zdecydowanie dodają mu kolorytu. Szkła robiłeś patentem z SW, czy jakoś inaczej?

Fajnie powychodziły rozjaśnienia german gray'a na tych nieszczęsnych (słaboskładalnych) płytach nadbudówki. Czy kątowniczki mocujące zapasowe koła jezdne nie powinny być inaczej ustawione (te dwa na zewnętrznych stronach). Brudzonko też się ładnie wyciągnęło. Nadal mnie "drażni" ta trawka statyczna w błocku (wiem, że model nie mój, ale jak patrzę, to sobie wyobrażam, że to mój i też tak umiem ).

In minus - użyłeś pewnie MIG-owych "rdzawokolorków" czy inszych suchopastel i korozja na tłumiku jest zbyt jaskrawa (może to przekłamanie kolorów zdjęcia?).

 

P.S. Lakier/sido się rzeczywiście błyszczy na górnych powierchniach, czy to znowu kwestia przekłamania cyfrówki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba musisz przeformułować pytanie, bo jest cosik niejasne.

Już sobie sam odpowiedziałem. Po zrobieniu filtrów i zabezpieczeniu efektu lakierem bezbarwnym, przetarłem niektóre miejsca suchym pędzlem.

Fajnie powychodziły rozjaśnienia german gray'a na tych nieszczęsnych (słaboskładalnych) płytach nadbudówki

Słaboskładalne to zbyt delikatne słowo (vide moje wcześniejsze posty)

In minus - użyłeś pewnie MIG-owych "rdzawokolorków" czy inszych suchopastel i korozja na tłumiku jest zbyt jaskrawa (może to przekłamanie kolorów zdjęcia?).

 

P.S. Lakier/sido się rzeczywiście błyszczy na górnych powierchniach, czy to znowu kwestia przekłamania cyfrówki?

Kłamstwo, kłamstwo, kłamstwo, cyfrowe kłamstwo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

In minus - użyłeś pewnie MIG-owych "rdzawokolorków" czy inszych suchopastel i korozja na tłumiku jest zbyt jaskrawa (może to przekłamanie kolorów zdjęcia?).

potemu, na samym końcu daje się czerni( u mnie, znaczy sie ja daję)

Błotko fajowe, nieco mnie razi ten fading(wyblakniecia), ale jeszcze wash,lakiery, filtry...no nic Mierzu, działaj , trzymam kciuki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drogi Rafale. Wash już był, poźniej suchy pędzel, następnie filtry. Problem polega na czym innym.

1) pierwszy raz robiłem filtry

2) niestety używałem tempertyny balsamicznej ( wcześniej przy modelu T-34/76, był taki na tym forum-benzyny lakowej), która jak zauważyłem ma niestety tendencje do wżerania się pod powierczhnię farby akrylowej, pomimo zabezpieczenia lakierem bezbarwnym. Dlatego po wykonaniu filtrów na modelu Bizona, zabezpieczyłem to co zrobiłem lakierem bezbarwnym i znowu poszedł w ruch "suchy pędzel", następnie zrobiłem brudzenie. Być może gdzieniegdzie dodam jakieś zacieki, ale szczerze powiedziawszy zastanawiam się czy robić je farbą olejną ( coś w rodzaju "biedroneczki), czy też akrylami.

3) Niestety mój aparat ma tendecje do rozjaśniania powierzchni. Niestety nie ma on zbyt wielu funkcji i zdjęcia mogę robić ( w zbliżeniu) tylko przy świetle dziennym. Może uda mi się pożyczyć coś lepszego. Doszło nawet do tego, że zrezygnowałem z rdzawych zacieków, które początkowo zrobiłem na bizonie gdzieniegdzie, bo na zdjęciach ( w realu tak to nie wyglądało) wyglądąło to tak jakby kupa na nim ściekała ( pomimo próby zenutralizowania tego kolorem czarnym). Mniejsza o to.

Pozostały mi tylko gąski, jakieś dodatki i koniec. Pozdrawiam!A może ja coś źle robię, może najpierw daje się filtry , a później wash?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2) niestety używałem tempertyny balsamicznej ( wcześniej przy modelu T-34/76, był taki na tym forum-benzyny lakowej), która jak zauważyłem ma niestety tendencje do wżerania się pod powierczhnię farby akrylowej, pomimo zabezpieczenia lakierem bezbarwnym. Dlatego po wykonaniu filtrów na modelu Bizona, zabezpieczyłem to co zrobiłem lakierem bezbarwnym i znowu poszedł w ruch "suchy pędzel", następnie zrobiłem brudzenie. Być może gdzieniegdzie dodam jakieś zacieki, ale szczerze powiedziawszy zastanawiam się czy robić je farbą olejną ( coś w rodzaju "biedroneczki), czy też akrylami.

 

Terpentyny pozbyłem sie już dawno, ale to dawno temu.

Jeśli dasz rade, szczerze polecam Thinner for Washes MIG`a- rewelacynie pracuje jak z olejami, tak i pigmentami- możesz mi wierzyć na słowo i nie bedziesz miał niespodzianek.

 

 

Co do wash akryl czy biedroneczka, chyba ta 2 mocniej zróżnicuje Ci powierzchię- oczywiście to tylko moje sugestie

 

3) Niestety mój aparat ma tendecje do rozjaśniania powierzchni.

Jasna sprawa, mój ma kilka więcj a dalej się z nim gubię i wpierw opanuje głupawkę cyfrową.

w realu tak to nie wyglądało

w zwiazku z powyzszym, mnie też uciekaja kolory i niektóre subtelne szczególiki widać "żywym" okiem, ale zeby rezygnować z czegoś, co Tobie sie podoba...bo na zdjęciach(jeślibym miał sie tym sugerowac, nie stosowałbym połowy tehnik w modelach)

Dobrze, że mam akurat kolegę "za miedzą", wpada (Paweł) i nieraz mi mówi-że to co na forum nie umywa się do tego co ma przed nosem,

 

 

A może ja coś źle robię, może najpierw daje się filtry , a później wash?

Jeśli chcesz się trzymać sztywnych reguł,zaleceń itd to nie.

Jesli chodzi o mnie, zawsze sprawdzam coby było gdyby- teraz filtry stosuję na tym etapie, na jakim mi pasuje-nie filtrom.

 

 

Jesli cokolwiek uraziło w moich postach to przepraszam, nie miałem tego na celu

 

 

Rafał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli cokolwiek uraziło w moich postach to przepraszam, nie miałem tego na celu

Wręcz przeciwnie. A zatem myślisz, że mogę ponownie zrobisz washa?

Etapy moich prac przebiegały następująco:

1) malowanie bazowe,

2) lakier bezbarwny

3) wash

4) lakier bezbarwny

5) suchy pędzel

6) filtry

7) lakier bezbarwny

8)znowu wash?

Czy tak mogę zrobić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5) suchy pędzel

filtrowanie( oczywiście moje zdanie) ten podpunkt powinny wyeliminować.

 

 

Jeśli jestes ortodoksem i masz mieć trupi mat, to po lakierach nie powinieneś.

Jednak jeśli chcesz, by stal(nawet pomalowana) wygadała jak stal, możesz( po prostu płukanka i cieniutenkim pedzlem "podrysować" linie podziału, nity itd-bez lakieru błyszcz.) przy reszcie dać błysk- zobaczysz przy tym,jak dotychczasowe męki się uwydatnią;).

Po tym delikatnie w miejscach gdzie mogłoby być ciemniej nanieść zwykły mat, a wyżej delikatnie satyny(gdzieniegdzie pozostawiając solidny błysk).

Poddłubując w swoich maszkarach, zauważyłem, że nawet na poziomie lakierowania możemy uzyskać dość fajne efekty ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli jestes ortodoksem i masz mieć trupi mat, to po lakierach nie powinieneś.

Jednak jeśli chcesz, by stal(nawet pomalowana) wygadała jak stal, możesz( po prostu płukanka i cieniutenkim pedzlem "podrysować" linie podziału, nity itd-bez lakieru błyszcz.) przy reszcie dać błysk- zobaczysz przy tym,jak dotychczasowe męki się uwydatnią;).

Po tym delikatnie w miejscach gdzie mogłoby być ciemniej nanieść zwykły mat, a wyżej delikatnie satyny(gdzieniegdzie pozostawiając solidny błysk).

Poddłubując w swoich maszkarach, zauważyłem, że nawet na poziomie lakierowania możemy uzyskać dość fajne efekty ;)

Na razie tak się prezentuje mój bizonek.Chyba na tym poprzestanę.

sig33016-2.jpg

sig33017-2.jpg

Dziewczynka na plakacie, bo ich Helgi zostały za linią frontu:

sig33018-2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli to ma być zdjęcie, to tak nie może być, wtedy jeszcze zdjęcia były czarno-białe ( no chyba że jest to obrazek albo portret namalowany farbami)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli to ma być zdjęcie, to tak nie może być, wtedy jeszcze zdjęcia były czarno-białe ( no chyba że jest to obrazek albo portret namalowany farbami)

 

To mi wygląda na plakat propagandowy marki... (jak się wtedy nazywały niemieckie świerszczyki?) hehehe.

 

Mierzu - pomysł świetny. Potwierdza pasujęce do Bizonka

określenie "dom/sypialnia" na gąsienicach. Jakaś koncepcja co do "zagospodarowania przestrzennego" przeciwnej płyty nadbudówki? Chyba nie zostanie samotna?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli to ma być zdjęcie, to tak nie może być, wtedy jeszcze zdjęcia były czarno-białe

A o kolorowanych słyszałeś. W tym przypadku jest to raczej plakacik, co by sobie żołnierze mogli...

To mi wygląda na plakat propagandowy marki... (jak się wtedy nazywały niemieckie świerszczyki?)

może: "entblößen grasshopper"?

A na drugiej stronie, może wersja dla zwolenników miłości ala Enrst Rohm ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli to ma być zdjęcie, to tak nie może być, wtedy jeszcze zdjęcia były czarno-białe ( no chyba że jest to obrazek albo portret namalowany farbami)

 

A kolorowe zdjęcia np TKSów czy Ursusa z wrześńia '39 to przepraszam bardzo robili podczas rekonstrukcji nad Bzurą w zeszłym roku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gejkum,gejkum Rohmek pomóż ?

No spokojnie, bo jeszcze będę musiał Biosna przemalować w kolory tęczy. A wtedy to mogę go nazwać Butterfly albo jakoś tak

Ponieważ nie mam na chwilę obecną zaplanowanych nowych wydatków dotyczących tego modelu ...przekraczających 70PLN , zakupiłem do niego gąski ukrainskiej firmy Master Box:

sig33025-1.jpg

Gąski te co prawda nie są dedykowane do Bisona, ale jak najbardziej powinny być. Cena ok. 12PLN

Kupiłem je bo są delikatniej odlane od zestawowych a i plastik z którego są wykonane nie jest tak siermiężny jak zestawowy.

Po lewej stronie ogniwo z zestawu, po prawej wycięte z ramki firmy MB

sig33026-1.jpg

No właśnie. Firma MB wiele by zyskała, gdyby sprzedawała swoje gąski oddzielone od ramek.

Gąski nałożyłem sprawdzonym sposobem, to jest sklejając wpierw jeden pasek klejem modelarskim długo schnącym. ( Używam Humbrola), a następnie pasek taki założyłem na koła, oczywiście nie wklejając wcześniej koła napędowego, a następnie uformowałem zwisy.

Plastik z którego są wykonane gąski MB jest naprawdę mięciutki i plastyczny, łatwo się odgina i formuje.

sig33027-1.jpg

Po niemal dobie, gąska została zdjęta i można już ją malować. Oczywiście jeszcze muszę drugą złożyć.

sig33028-1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, nie jest to Modelkasten, ale wyglądaja nieżle - dobry, oszczędny wybór.

 

To terozki tyraj owe, i puść w galerię działo...bo będzie się działo ;)

Zapweniam Ciebie Rafale, że gdyby nie mój wyjazd ( pisałem na PW), zapewne wykorzystałbym Modelkastena, bo jeden zaprzyjaźniony modelarz takowe posiadał

Zanim model trafi do galerii, jeszcze conajmniej tydzień roboty a później ino z górki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie z górki, a spijanie śmietanki ;)

Wolę piffko

Kolejny etap prac ( wykończeniówka ) za mną.

Za pomocą tych oto pasteli ( na razie suchych ) zrobiłem nalot rdzy na gąskach.

sig33032.jpg.

Po ich roztarciu na proszek, wymieszałem je z wodą otrzymując...mokre pastele

sig33033.jpg

Następnie na gąskę pomalowaną gunmetalem...

sig33034.jpg

...nałozyłem rdzawą papkę

sig33038.jpg

A tak to wygląda po podsuszeniu

sig33039.jpg

A tutaj po przetarciu srebnym kolorem metodą "suchego pędzla"

sig33040.jpg

 

A teraz zagadka. Co ma wspólnego modelarstwo z PRL?

 

Odpowiedź poniżej

sig33041.jpg

Ten wspaniały młynek do kawy Predom MADE IN PRL. Ach kiedyś świeżo mielona kawa, a dzisiaj świeżo zmielony piasek morski+ suche pastele, które będą imitowały zaschnięte błoto na gąskach

 

Zrobiłem ponownie papkę. Tym razem suche pastele , wymieszałem z rozcieńczonym wodą lakierem matowym Pactry

sig33042.jpg

Tak przygotowaną papkę, nakładam za pomocą pędzla na gąski. Pokrywam właściwie ich całą powierzchnię. Po przeschnięciu.

(Ważne, żeby całkowicie nie wyschło, bo wtedy w ruch chyba flex pójdzie ), zbieram pędzlem o szortskim włosiu to co zostału na wierzchu, pozostawiając resztki błota między ogniwami.

sig33043.jpg

W międzyczasie zrobiłem z chusteczki higienicznej nasączonej rozcieńczonym wikolem kocyk frontowy , oczywiście wersja koloru białego to na początek, dopóki wikol go nie usztywni .

sig33044.jpg

A ze zwykłej nici nylonowej zrobię linkę stalową.

sig33045.jpg

 

Zakupiłem już podstawkę pod model. Ponieważ była to podstawka niepomalowana ( surowe drewno), za pomocą tego oto lakieru została ona pomalowana w śliczny mahoń

sig33037.jpg

sig33036.jpg

Dzisiaj mam wolny dzień to wrzucę następne foty z postępów prac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idziesz równo, z fajnym efektem. Tylko po co te wszystkie zabiegi rdzawienia, jeśli i tak zostaną przykryte błotoimitacją?

 

Ta "podstawka" coś mi przypomina. Tylko co? Hmmmm, może... deseczkę pod trofeum z łba łosia czy innego jelenia ...

 

P.S. Mam prośbę. Mógłbyś mi podesłać na priva skany/foty instrukcji Alana? Parę dni temu zacząłem walkę ze swoim Bizonem , niestety marki MAQUETTE. Dokumentacji brak, a o paru rzeczach producent "zapomniał".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idziesz równo, z fajnym efektem. Tylko po co te wszystkie zabiegi rdzawienia, jeśli i tak zostaną przykryte błotoimitacją?

Ale trochę rdzy zawsze będzie widać.

Co do skanu to wyślę wieczorem.

A wracając do modelu to już go skończyłem i będzie dostępny w galerii.

Dzięki za pomoc, komentarze, bo naprawdę się przydały. Uniknąłem dzieki nim kilku błędów. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.