Skocz do zawartości

P-47 N Thunderbolt - Academy 1:48


Timi

Rekomendowane odpowiedzi

Model jak w temacie.

Wykorzystane zestawy, model Acedemy, silnik Quickboost, zoom Eduarda, kalki Aztec. Malowany Alcadami.

Kilka słów o modelu. Mimo że Thunderbolt to mój ukochany samolot, to tego modelu nie składało mi się dobrze, może dlatego że znowu eksperymentowałem, a może dlatego że model Academy to nie jest Tamiya. Jest to jednak jedyny znany mi zestaw P-47N w 1:48, więc wyjścia nie było. Pierwszy raz nitowałem i jestem średnio zadowolony, jednak błędy popełnione przy tym modelu, pozwolą uniknąć ich w przyszłości. Również pierwszy raz malowałem cały model metalizerami, konkretnie Alcad'ami, kolejne doświadczenia na przyszłość, które pozwoli uniknąć błędów.

Od razu mówię że model nie jest wolny od błędów i zdaje sobie z tego sprawę. Zdjęcia również nie są doskonałe, ale po prostu nie potrafię obfotografować metalicznego samolotu

 

Tyle gadania, czas na zdjęcia.

 

Tutaj link do warsztatu/projektu grupowego:

http://pwm.org.pl/viewtopic.php?f=11&t=3396&st=0&sk=t&sd=a

 

DSCF1227.jpg

 

DSCF1209.jpg

 

DSCF1222.jpg

 

DSCF1228.jpg

 

DSCF1224.jpg

 

DSCF1223.jpg

 

DSCF1213.jpg

 

DSCF1220.jpg

 

DSCF1219.jpg

 

DSCF1216.jpg

 

DSCF1215.jpg

 

DSCF1214.jpg

 

DSCF1206.jpg

 

DSCF1208.jpg

 

DSCF1230.jpg

 

DSCF1229.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już nie bądź taki skromny Timi chociaż rozumiem, że Ty za pewne wiesz gdzie popełniłeś babole. Ja widzę tylko skrzywioną jedną lufę kaemu na lewym skrzydle. Nie podoba mi się ta kalka z panienką. Jakaś taka zbyt jasna jest i strasznie się odcina od reszty. Nity bardzo ładnie wyglądają.

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękna robota. Mam pytania odnośnie malowania alcladami- czy rozcieńczałeś metalizer a jak tak to czym, podkład dawałeś pod alclada czy pryskałeś od razu na plastik, i jak długo schnie przed polerką?

Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oponki są raczej półmatowe.

Lufy krzywe, bo w czasie zdjęć mi się pourywały...

Aldladów, nie da się rozcieńczyć i jest strasznie niewydajny... prawie całą buteleczkę aluminium zużyłem. Jako podkład stosowałem oryginalną czarną farbę podkładową jedynie ona dała taki efekt. Zbiornik jest pomalowany tylko surfacerem i nie daje już takiego metalicznego efektu. Na każdym alcadzie jest napisane jaki podkłąd należy stosować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Model miałem okazję oglądać na żywo i już mówiłem Timiemu, że bardzo mi sie podoba. Timi jednak męczył sie przy jego budowie i pod koniec budowy widać było zmęczenie nim. Km-y są już poprawione, opony na żywo tak się nie błyszczą.

Co do podkładu pod Alclady, to nadaje się również czarna, błyszcząca, dobrze rozrobiona emalia (np. Humbrol). Mnie na niego bardzo dobrze siadają metalizery.

 

Pozdrawiam

Kornik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Efekt powierzchni metalicznej jest super, ale prawie cała buteleczka 30 ml na model w sumie dość mały to jestem w lekkim szoku. Chciałem przymierzyć się do alcladów ale po takim info lekko mnie przychamowało.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alclad jest strasznie niewydajny, zwłaszcza że model pokryty jest 3 warstwami, gdyż daje to najlepszy efekt.

Teraz będę chciał wypróbować metalizery Gunze, podobno dają zbliżony efekt

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 anteny to maja współcześnie latające, ten model posiadał 1, zapomniałem dokleić, tak samo jak rurkę pitota, ale skapnąłem się dopiero na zdjeciach.

Srebrne są dlatego, że widziałem kilka egzemplarzy ze srebrnymi wnękami i takiego postanowiłem zrobić.

Jeszcze jakieś pretensje??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Forrest463FS.jpg

Ja widzę jedną, chyba że Ty widzisz więcej.

CO do żółtych końcówek, nie każdy miał żółte, nie mam zdjęcia tego konkretnego egzemplarza, ale wg instrukcji nie ma żółtych końcówek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

3 anteny to maja współcześnie latające, ten model posiadał 1

 

To nie całkiem tak Timi. Te bliźniacze anteny przy płetwie grzebietowej istniały od poczatku w wersji N i służyły do tzw. homingu. Był to system odbierający sygnały radionamierników i pozwalający na powrót do bazy przy braku widoczności . Dwie anteny były potrzebne po to, aby odpowiednio przetwarzały sygnały z naziemnych stacji nadawczych. Jeżeli nadajnik znajdował się po prawej stronie samolotu pilot słyszał w słuchawkach sygnał litery U, gdy nadajnik był po lewej - słyszalny był sygnał litery D ( chodzi o alfabet Morse'a ). Jeżeli samolot był na kursie nadajnika - pilot słyszał sygnał ciągły.

Nie wyjaśnia to co prawda braku anten na zaprezentowanym przez Ciebie zdjęciu, ale jeżeli to nie jest zabieg retuszerski cenzora, to raczej z pewnością T-bolty wersji N bez tego systemu były rzadkością.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.