Roobert Napisano 21 Listopada 2008 Share Napisano 21 Listopada 2008 Witam w mojej kolejnej relacji. Nie, nie jest to zdrada nowoczesnej pancerki. Po prostu kleje po kolei co mam na składzie i teraz padło na ten pojazd. Już od dłuższego czasu się czaiłem na niego ale nie mogłem znaleźć koncepcji dioramki. W końcu po długich przemyśleniach mniej więcej wiem jak to ma wyglądać ale jak zwykle w trakcie klejenia wszystko może się zmienić Na początek in-box. Jest już on na forum ale zrobię go ponownie. Jeśli się lada dzień zacznie konkurs to jeśli będę mógł, przerzucę do odpowiedniego działu . Model to przepak Italeri. Jakość wykonania dobra, bez większych nadlewek. na częściach widać niewielkie łączenia form ale to nie problem. Jest trochę śladów po wypychaczach ale głównie w miejscach mało widocznych lub łatwych do szpachlowania. A teraz to co do tej pory zrobiłem. Przygotowałem główne elementy ramy i skleiłem kilka podzespołów. Na razie nie ma żadnych problemów i wszystko pasuje dobrze. Niewielkie przymiarki przed klejeniem załatwiają sprawę. Relacja będzie weekendowa bo wtedy mam czas na lepienie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roobert Napisano 21 Listopada 2008 Autor Share Napisano 21 Listopada 2008 Na razie wszystko oszlifowane i sklejone w całość. Tak się teraz ta drabina prezentuje. Jak na razie skleja się bez większych problemów, trzeba czasem pomóc sobie papierem ściernym ale są to raczej kosmetyczne poprawki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pafica Napisano 21 Listopada 2008 Share Napisano 21 Listopada 2008 Będę śledził, lubie te twoje relacje. PS. To jeden z brzydszych niemiaszków. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rObO87 Napisano 21 Listopada 2008 Share Napisano 21 Listopada 2008 To nie przepak czasem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roobert Napisano 21 Listopada 2008 Autor Share Napisano 21 Listopada 2008 To nie przepak czasem? Napisałem w pierwszym poście, ze to Italerka w pudle Revella. Dzięki Pafica Brzydki ale dzięki temu nietypowy i rzadki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rObO87 Napisano 21 Listopada 2008 Share Napisano 21 Listopada 2008 Cena też pewnie "przepakowana" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kazio Napisano 21 Listopada 2008 Share Napisano 21 Listopada 2008 Cena też pewnie "przepakowana" Zapewne. Roobercie - wymiękłem na italerowskim SwS-ie z Panzerwerferem 42. Oby się tobie udało tego AA schlepperka dociągnąć do końca. Szkoda, że nie dajesz blach edkowych, strasznie całość jest uproszczona (jak na starą Italerkę przystało). A co ilości szpachli - ja tam "trochę" musiałem użyć. P.S. Fajnie by było, jakbyś okablował/orurował te butle (zbiorniki) na wewnętrznej stronie ramy podwozia po prawej. Gdzieś w necie wisi fotka samego podwozia i dobrze te rurki widać. Wujek googiel pomoże. A jakby co, to mam kilka fajnych zdjątek tego tego - coś z Normandii i coś z Polski (walki o Śląsk bodajże). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DerPanzersoldat95 Napisano 21 Listopada 2008 Share Napisano 21 Listopada 2008 crusader revella też jest przepakiem italki :] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roobert Napisano 21 Listopada 2008 Autor Share Napisano 21 Listopada 2008 Już odpowiadam. Ja kupiłem mojego za około 90 zł, nie pamiętam dokładnie. Model będzie prosto z pudła bo deficyt budżetowy nie pozwala na zakup edków. Kupiłem tylko toczoną lufę. Wiem, ze jest uproszczony ale da się nawet z takiego wyciosać przyzwoity model . Co do szpachli to na tym etapie nie muszę z niej korzystać. Jak to będzie później to się okaże. kazio jak masz jakieś foty to wrzuć bo ja zanim zabrałem się za klejenie to przez kilka dni googlowałem ale oprócz fotek z muzeum i kilku archiwalnych bardzo ogólnych rysunków/zdjęć to nic nie znalazłem. Z drugiej strony czy jest sens dorabiać orurowanie skoro i tak nie będzie tego widać bo będzie przykryte paką z działkiem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kazio Napisano 21 Listopada 2008 Share Napisano 21 Listopada 2008 (edytowane) Z drugiej strony czy jest sens dorabiać orurowanie skoro i tak nie będzie tego widać bo będzie przykryte paką z działkiem? Typowo modelarskie pytanie. A moja odpowiedź: cały urok modelu polega na tym, że robisz go wyłącznie dla siebie, sam masz być zadowolony z własnej pracy. Osobiście wychodzę z założenia, iż nieważne, czy coś będzie widać, czy nie. Ty (jako wykonawca) będziesz wiedział: "tam jest taki mały kabelek". To skarb jak gdyby, smaczek. Oczywiście to nie znaczy, że mnie nigdy nie łapie na lenistwo i robienie uproszczeń . Druga wersja (pytaniem na pytanie): a czy widać ogromną pracę włożoną w waloryzację kabin samolotów? Wiadomo - słabo, ale mimo to "lotnicy" sie bawią we wręgi, kabelki etc. W kwestiach merytorycznych - skoro blach jesteś pozbawion, dobrze by było powymieniać na druciane wajchy kierowcy i może pomyśleć o zrobieniu osłony FLAK-a z blaszki... Co do zdjęć - mam te, co wujek googiel - grafik wyrzucił. A te w monografii to archiwalia - pojazdy porzucone, postrzelane z broni małokalibrowych. Fajne, gotowe pomysły na scenkę. Jak chcesz, to poszperam i coś Ci podeślę (to w PDF-ach jest). Edytowane 21 Listopada 2008 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JŚ Napisano 21 Listopada 2008 Share Napisano 21 Listopada 2008 Sam modelik jest całkiem przyjemny, mówię o Schwere Wehrmacht Schlepper - budowałem go tyle, że wersję z normalną kabiną bez opancerzenia, z Fliegerabwehrkanone 43 na pace - miło wspominam. Spasowanie jest fajne i w obrębie zawiasu, ramy i układu jezdnego kłopotów nie napotkasz. Jedynie jeśli chce Ci się to zastosuj się do rad Kazia, i zdetalizuj troszkę spód - będzie wtedy pięknie. Burty bym tylko wzbogacił siatką Abera - sprzedawana w jakimś określonym wymiarze i wzorze - wystarczy odpowiednio dociąć i jest lux. Jeśli chodzi o osłonę Flaka 43 to nie jest trudna, więc samemu możesz ją wykonać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TomaszDudek Napisano 21 Listopada 2008 Share Napisano 21 Listopada 2008 Fajnie że go robisz ,robiłem tego co kolega wyżej miło wspominam,powodzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roobert Napisano 22 Listopada 2008 Autor Share Napisano 22 Listopada 2008 Witam, rano trochę polepiłem. Dorobiłem elementy zawieszenia gąsienicowego, i trochę przodu pojazdu. Co do dorabiania przewodów w ramie to chyba daruje sobie bo po prostu nie mam żadnych fotek czy schematów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
qweszaq Napisano 22 Listopada 2008 Share Napisano 22 Listopada 2008 Na burtach to raczej nie siatka tylko solidny greting umożliwiający chodzenie. Muzealna impresja : http://protein.informatics.indiana.edu/jaalbrec/panzerdb/museum/37mmFlaksws.html pzdr mrcin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roobert Napisano 28 Listopada 2008 Autor Share Napisano 28 Listopada 2008 Witam po długiej nieobecności. Dzisiaj sklejałem różne drobiazgi do modelu, trochę polepiłem pakę i kabinę kierowcy pierwszą warstwą białego machnąłem. Pomalowałem też ramę ale kolor jest bardzo podobny do plastiku więc nie widać za dobrze. Małe postępy ale zawsze coś. Dzisiaj tez dopadł mnie pierwszy kryzys przy modelu. Malowało mi się bardzo niedobrze. Nie wiem czy to wina farby czy koloru plastiku. Wydaje mi się, że farba słabo kryła. Zobaczę jutro po wyschnięciu. Jeśli będzie porażka to wyjściem będzie brudzenie podwozia (i tak miało być wybłocone). A jeśli takie buble będą na innych częściach to chyba model wyląduje w pudle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kazio Napisano 28 Listopada 2008 Share Napisano 28 Listopada 2008 Malowało mi się bardzo niedobrze. Nie wiem czy to wina farby czy koloru plastiku. Wydaje mi się, że farba słabo kryła Nie przejmuj się, mojego SwS-a "trafiła" skórka pomarańczowa. Szczególnie biała farba sprawiała problemy (nigdy nie chce współpracować z aero, nie ważne, od jakiego producenta ). Minia bardziej chciała współpracować, chociaż też częściowo "oskórkowała" szchlepperka. P.S. A wymoczyłeś dziada w wodzie z płynem do naczyń przed malowaniem? P.S. 2 Pewnie zrobiłeś ten sam błąd, co ja - nie dałeś podkładu . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roobert Napisano 28 Listopada 2008 Autor Share Napisano 28 Listopada 2008 Nie mam problemu z białą farbą, kładzie się ją bardzo dobrze (aż dziwne), chodzi mi o kolor piaskowy. Patrzyłem na części jak już dość wyschło i muszę powiedzieć, że porażka . Plastik prześwituje. Nie wiem czyja to wina bo mam już spore doświadczenie w pędzlowaniu i wszystko robiłem jak trzeba. Lepsze efekty miałem na ciemnym plastiku italeri i szarych. Tu mam prawie jak farba i jest najgorzej. Nigdy nie dawałem podkładu i było ok, a tu nagle taki babol okrutny. No nic, jutro się pomyśli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.