Praetorian Napisano 25 Grudnia 2008 Share Napisano 25 Grudnia 2008 Hejas! W ramach prezentu podchoinkowego dostałem owy model i chciałbym się podzielić z Wami moimi wrażeniami odnośnie owego Jedziemy! Pudło: I to co w nim znajdziemy: Instrukcja: Bardzo dobrej jakości papier. Instrukcja czytelna. Pełen spis farb potrzebnych do modelu. Dość gruba. Kalkomanie: Też bardzo dobrej jakości. Wyglądają na super cienkie (nawet na pudełku napisano: Super decal- Super transfer) i są wydrukowane na papierze takiego rozmiaru jak instrukcja, dzięki czemu łatwiej je utrzymać przy życiu nawet przez długi czas spoczynku pudła na szafie. Możliwość wyboru jednego z 3 malowań. Kabina: Dubelkabina. Drzwi nie otwierane. Zrobiona z białego plastiku (chwała Revell-owi za to). Niestety na pięknej imitacji blachy ryflowanej na dachu są ślady po wypychaczu, ale całe szczęście jest tylko jeden i prawdopodobnie zostanie zasłonięty przez koguta. Grill przedni oraz emblemat Mercedesa są od razu na kabinie. Bardzo to utrudni ładne wykonanie tych elementów. Szkoda, bo na prawdę nie problem byłoby zrobić emblemat na dołączonej ramce z chromami, a wyglądałoby to wtedy na pewno znacznie lepiej. Wypraski: Rama w jednym kawałku. Koła nie skrętne. Napęd 4x4. Części przezroczyste dość dobrej jakości, ale za grube. Jedna ramka chromowanych części. Chrom marny i części też niezbyt szałowe. Opony: Element modelu którym jestem zachwycony. Opony są matowe, mają świetny bieżnik i są przede wszystkim twarde, więc spokojnie wytrzymają ciężar modelu i nie odkształcą się w trakcie ewentualnej obróbki. Ponadto koła posiadają "ożebrowanie", które tym bardziej utrzymają opony w naturalnym położeniu i kształcie. PODSUMOWANIE: Plusy: +dobra instrukcja i kalkomanie +świetne opony +sporo części przezroczystych +cała zabudowa otwierana i spora ilość wyposażenia (niestety jest w większości zlane z wnęką zabudowy) +napęd na 4 koła +ładne wnętrze kabiny, ale szkoda, że boczki są w jednym kawałku, a drzwi się nie otwierają +biały plastik Minusy: -grill i emblemat w jednym kawałku z kabiną -za grube części przezroczyste -koła nieruchome -wyposażenie nie jest podzielone na osobne części Ogólnie model wymaga sporo pracy jeśli chcemy go doprowadzić do stanu przypominającego oryginał, ale osobiście mogę go polecić. Jest zdecydowanie ciekawostką na rynku modelarskim i warto go dodać do kolekcji. Myślę, że niebawem będę mógł go porównać z wersją z bliźniaczą tylną osią. Proszę mi wybaczyć zanudzanie Świątecznie pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
M@rcin Napisano 25 Grudnia 2008 Share Napisano 25 Grudnia 2008 Praktycznie nic nie widać na tym "in-boxie" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Praetorian Napisano 25 Grudnia 2008 Autor Share Napisano 25 Grudnia 2008 Czemu nic nie widać? Jeśli jest taka potrzeba, to mogę wywalić wszystko z worków i porobić zdjęcia konkretnych wyprasek, ale czy jest w tym jakiś cel? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
M@rcin Napisano 25 Grudnia 2008 Share Napisano 25 Grudnia 2008 ale czy jest w tym jakiś cel? Takie same pytanie moge zadać, w jakim celu pokazałeś ten "in-box", skoro i tak prawie nie wiadomo jakie części tam są. Tak mi sie wydaje, ale chyba o to chodzi w in-box`ach, żeby pokazać dokładnie to co jest w pudełku, każdą wypraske z osobna, a nie po kilka razem i to w dodatku zafoliowane Równie dobrze mogłeś dać fotke pudełka z otwartą "górą" i też był by to inbox zawartości pudełka... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Praetorian Napisano 25 Grudnia 2008 Autor Share Napisano 25 Grudnia 2008 In-box traktuję jako swego rodzaju recenzję. Czy jeśli zobaczysz jak wygląda z bliska wahacz w modelu, to zmieni to Twoją decyzję odnoście jego kupna, lub nie? A czy zmieni Twoją decyzję jak napiszę po prostu w recenzji nie pokazując tego dokładnie na każdej części, że model jest kijowy, pełen nadlewek i śladów po wypychaczach? Jeśli tak bardzo kłuje Cię to w oczy, to specjalnie dla Ciebie zmienię z [in-box] na [recenzja], bo najwyraźniej szukasz koniecznie tematu do dyskusji. Wesołych Świąt życzę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
orfeusz Napisano 25 Grudnia 2008 Share Napisano 25 Grudnia 2008 Jak dla mnie jest in-box jest bardzo dobry. poco szczegółowo opisywać jedną część. Praetorian opisał zawartość pudełka nic więcej nie trzeba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
voseba Napisano 25 Grudnia 2008 Share Napisano 25 Grudnia 2008 Wydaje się mi, że zdjęcia mówią dużo więcej niż kilku zdaniowa recenzja. Recenzja jest zawsze Twoją indywidualną opinią a zdjęcia są obiektywne. Inbox http://www.wettringer-modellbauforum.de/forum/thread.php?threadid=14791 Instrukcja sklejania http://www.wettringer-modellbauforum.de/forum/thread.php?threadid=14790 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 25 Grudnia 2008 Share Napisano 25 Grudnia 2008 Moim zdaniem, ten model daje duże możliwości ukazania kunsztu modelarskiego. Prosty nie jest, w szczególności wydaje mi się, że dość trudne będzie malowanie (zwłaszcza wyposażenia). Z pewnością trzeba mu poświęcić wiele czasu, żeby ładnie się prezentował. Oceniając ten model (jak i poprzedniego Atego z Revella) w mojej bardzo subiektywnej, dwustopniowej skali "fajny-nie fajny" zaliczyłem go do "fajnych", więc znalazł się w moim magazynie (obok pierwszego Atego strażaka) i będzie czekał na lepsze czasy. Oceniając In-boxa, muszę się zgodzić z kolegą M@rcinem - moim zdaniem, Przemku, powinieneś wyciągnąć wypraski z folii i sfotografować je osobno, bo to dużo więcej powiedziałoby o jakości wyprasek (a ta, moim zdaniem, jest całkiem niezła). Jedynym minusem tego modelu, podobnie jak poprzedniego Atego, oraz Neoplana, jest brak skrętnych kół przedniej osi. Pozdrowienia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Praetorian Napisano 25 Grudnia 2008 Autor Share Napisano 25 Grudnia 2008 Dobrze. Zrobię zdjęcia wszystkich wyprasek. Jednak nadal uważam, że oględziny samych wyprasek nie są miarodajnym wyznacznikiem "kupna bądź nie" modelu. Zatem koniec OT, Fotki niebawem wrzucę i usunę zbędne posty. Pozdro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 25 Grudnia 2008 Share Napisano 25 Grudnia 2008 Przemek, owszem, nie są one wyznacznikiem "Kupię - Nie kupię". Mogą być jednak pomocne, gdy jakiś element się zagubi. Albo jakiegoś elementu brakuje, bo wypadł z wypraski - możemy wtedy porównać swoją wypraskę z Twoją. Albo np. na moim modelu jakiś element ma dużą nadlewkę - mogę zobaczyć u Ciebie, czy to problem producenta, czy ja trafiłem na jakiś trefny egzemplarz. Inny przykład - kleisz jakiś detal, który nie chce spasować - patrzysz w In-Boxa, na wypraskę, czy ten element wygląda tak samo u Ciebie - może akurat u Ciebie wypraska źle leżała w pudełku, co spowodowało powyginanie tego elementu i dlatego nie pasuje... Dlatego uważam, że dobrze jest, jeśli w In-Boksie są dokładne fotki wyprasek. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kubaszon555 Napisano 5 Stycznia 2009 Share Napisano 5 Stycznia 2009 Prawie równolegle z opisywanym modelem, revell puścił także wersję HLF 20/16. Wiecie może czym one się różnią? Chciałbym niedługo kupic ten model i zastanawiam się który Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Paweł216 Napisano 5 Stycznia 2009 Share Napisano 5 Stycznia 2009 TLF jest to wersja terenowa a HLF jest to wersja ze zwykłymi oponami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kubaszon555 Napisano 5 Stycznia 2009 Share Napisano 5 Stycznia 2009 Dzięki Paweł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.