Skocz do zawartości

KlPzBfWg 1 Kl A (Master Box 1/35)


whiteeagle

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich

 

Przedstawiam kolejny model wykonany w zeszłym już roku

Jest nim KlPzBfWg 1 Kl A Master Boxa w 1/35. Ci, którzy mieli ten zestaw w rękach, na pewno będą wiedzieć o co chodzi, jeśli wspomnę o drobnym "niedopasowaniu" góry kadłuba do jego dolnej części. Niezgodność jest taka, jakby góra była wręcz w innej skali

Choć były i pozytywne elementy: kilka elementów foto, gąsienice z pojedynczych ogniw(bardzo łamliwe), a wszystko to za niską cenę

No i pojazd unikatowy.

Mój egzemplarz uczestniczył w kampanii polskiej '39 i udało mu się ją przetrwać(a wiadomo, jak wielu się to nie udało)

 

Komentarze mile widziane

 

b500d9e075656bdc.jpg

Kleiner_Panzerbefehlswagen_KLA1_2_1.jpg

7f7664a7e57acf8e.jpg

21de1637743074cc.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

модель довольно посредственная , но сделать можно...а где взять лучше ?

Недостатки работы ? Ну во первых рассверлить полости фар, или заменить. Плюс проводка к ним. В версии с пулеметом\ а это поздняя версия/ бронезакрытие моторного отделения выглядит не так. подкрылки нужно сделать тоньше или поставить металлические, сзади

и спереди. рассверлит выхлопные патрубки глушителей....

Покраска и тонировка нормально. Ну это такое....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety zrobiłeś "prostospudełkowca". Niestety, bo powszechnie wiadowmo, że MB to nie DML... Pomijając brak walorki, który szkodzi jedynkom (szczególnie tym z MB), należy wytknąć kilka podstawowych błędów technicznych (jestem "jedynkomaniakiem", może niestety...):

 

- łączenie nadbudówki strzelca-radiotelegrafisty z "właściwą"

nadbudówką - tam nie powinno być żadnych szczelin, u Ciebie je

niestety widać

- dolna połówka bocznego włazu praktycznie nie powinna wystawać poza obrys bocznej płyty

- grubaśna antena radiostacji - zdecydowanie do wymiany na wyciągniętą na gorąco z kawałka ramki

- "tuba" klaksonu do wyfrezowania

- brak imitacji instalacji elektrycznej - kabelków od "nabłotnikowych" świateł i klaksonu (a szkoda, bo łatwo je wklieć, a znacznie poprawiają detal)

- haki do podnoszenia na tylnej płycie wanny mogłeś pocienić, tak samo jak haki demontażowe na reszcie pojazdu oraz osłony wizjerów - te detale są dość "pancerne"...

- "standardowe" Ausf. A miały osłony wizjerów śrubowane, a nie nitowne (chociaż na nPWM jest fajny wątek z budowy tego samego modelu i chyba wyszło na podstawie fotek archiwlanych, że niektóre Befehle na bazie wersji A miały nity na osłonach)

- brak rynienki odprowadzającej wodę nad osłoną głównego wizjera kierowcy

- dłubię właśnie "póżną" A z użyciem tych perforowanych osłon tłumików od MB - dali z blaszek złe, uproszczone mocowania tych elementów do błotników

- wycięcia na szlauchy od wydechów w bocznych płytach nadbudówki przedziału silnikowego małą zły kształt (i są za duże)

- zamiast kątowników mocujących tylne częśći błotników są tylko listwy (dolne połówki kątowników)

- detal na tylnej ścianie wanny jest nijaki, brakuje m.in. kątowników łączących 2 płyty tworzące tył wanny

- zły kształt i bardzo uproszczone mocowanie dopancerzenia na płycie nadsilnikowej (a przy okazji, gdzie są dopancerzenia na same grille?, one były montowane łącznie z tym górnym...)

- ogólnie MB to merytoryczna masakra, pełna fabrycznych baboli (szczególnie ten z ryflem na błotnikach - bez blaszanych byś tego nie naprawił, o drobniejszych nie wspominam, strony A 4 by nie starczyło ...)

- na koniec to, o czym pisze w poście powyżej kolega alex_welt - nierozwiercone wydechy oraz ta wersja Befehla chyba nie miała montowanego kaemu (jeżeli dobrze go zrozumiałem, w każdym razie w rzeczywistości były 2 warianty Befehla na Ausf. A - jeden z kaemem, drugi bez; ten z MG miał inny wygląd dopancerzenia na płycie nadsilnikowej).

 

Jak już wspomniałem wcześniej, Twój model jest "spudła" i w związku z powyższym zapewne nie dbałeś o jakąkolwiek poprawność merytoryczną bryły kadłuba i detali, trzymanie się dokumentacji, a więc trzeba go oceniać jednak trochę innymi kryteriami...

Jeżeli chodzi o takie błędy, których powininieś uniknąć (niezależnie, czy model jest waloryzowany, czy nie) - praktycznie zostaje tylko ta szczelina na łączeniu elementów nadbudówki.

 

Co in plus, to że zapaćkałeś błotem Balkenkreuz'e, tak jak Niemcy rzeczywiście robili w kampanii wrześniowej. Nie dałeś co prawda zbliżeń na detale, ale wydaje się, że model jest sklejony czysto, a ślady po wypychaczach i łączenia form zniwelowałeś. Być może wybrałeś

akurat ten zestaw, by poćwiczyć nowe techniki no i podstawy modelarskiego warsztatu. Jeżeli tak, to Ci się udało . Fajne kolorystycznie błotko i nałożone bez przesadyzmu. Jeżeli dobrze widzę, rozwierciłeś lufę MG - bardzo dobrze. Co do gąsek - fajnie wyszły zwisy, wygląda to dość realitycznie.

 

P.S. Z uwag na przyszłość - w przypadku jedynek warto więcej atencji poświęcić na dopracowanie reflektorów (to tak z mojej autopsji). Nie mają one osłon, a więc szybki i powierzchnie odbłyśników są dobrze widoczne. Ty jedynie zamalowałeś klosze srebrną farbą, wygląda to nienaturalnie. Zdecydowanie lepiej prezentuje się lampa wyfrezowana, następnie pomalowana metalizerem i zalana SW/albo z szybką z transparentnej folii.

 

Koniec wywodu ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ładny model, oczywiście jako widz, widzę kilka niedociągnięć, ale to ... dopiero po wszystkim to widać i trzeba udać, że wszystko gra

Nie mogłem dopatrzeć się białych krzyży, ale są uff. Do do luku bocznego, to fakt, wystaje, a nie powinien, ale, co tam, przy drugim będzie super. Zaopatrz się w jakieś źródła ze zdjęciami i rysunkami. Jest do tego np.: Wydawnictwo Militaria - 010 - Panzer I , polecam. W razie czego, pisz na PM.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Model generalnie ładny, oprócz tych paru szczegółów, które zostały już wymienione, ale po za tym, OK.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za referaty Owszem jest to model prosto z pudła - i zgadza się, próbowałem na nim nowych metod. Co zresztą towarzyszyło moim modelom z zeszłego roku.

Jeśli chodzi o zdjęcia, to mam ich pod dostatkiem, co do lamp - to teraz wykonuję już lampy razem z ich wnętrzami. Żeby sprostać tym wszystkim wymaganiom, właściwie wypadałoby zrobić zupełnie samodzielny model. Zapewne można było usunąć kilka wad, a także dodać parę detali. Ale...przecież doskonałość przychodzi z czasem...teraz już wszystko to wiem i sam czepiam się niedoskonałości w swoich dziełach.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.