czsochaj Napisano 17 Lutego 2009 Share Napisano 17 Lutego 2009 Kolejny raz skleiłem mój ulubiony zestaw z serii Mustangi. Czemu nie Academy lub Mastercraft? Ano pierwszy chodź dobry ma kiepskie kalki, drugi nie ma ani dobrych kalek, ani nie jest nawet mustangopodobny, pozostaje w niewielkiej cenie tylko Revell. Model w pełni zasłużenie usmotruchany, strzelał, latał, był naprawiany. Nie strzelał z podwieszonymi zbiornikami, bo w pełni zatankowany Mustang zataczał się po niebie, jak to wspominają piloci latający na tym samolocie, celowanie było praktycznie wtedy niemożliwe. Natomiast start odbywał się na zbiornikach głównych i z zabezpieczonymi kaemami. Dopiero po pewnym czasie pilot przełączał na zbiorniki dodatkowe, a przed walką je odrzucał i odbezpieczał k.m. Takiej procedury wymagał regulamin USAAF. Anderson raz zapomniał o tym małym punkciku regulaminu i miał szczęście że nie doszło do walki, bo wypalił paliwo z głównych i wracał na dodatkowych zbiornikach. Takie ciekawostki bywają nie tylko na internecie, ale na programie Planet, pt. ,,Samoloty USAAF''. A teraz humorystycznie przejdźmy do samego modelu. O to on sam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marek d Napisano 17 Lutego 2009 Share Napisano 17 Lutego 2009 Jak zawsze trzymasz Poziom Mamy urodzaj Mustangów na forum i dobrze bo to fajna maszyna. Brakuje tylko kucyka Tornado Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.