Skocz do zawartości

Flakpanzer IV/3cm MK103/38 "Kugelblitz" - CMK/Reve


Panzer4

Rekomendowane odpowiedzi

przeca kolega pisał pod fotkami, że poprawi

Nie doczytałem:>

przy odrobinie samozaparcia pomalowane gąsienice też da się ładnie przykleić.... A roboty jakby mniej

dokładnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wszystkim za pozytywne komentarze Ale się ruch tutaj zrobił...

 

Co do malowania kół wraz z gąskami (które już są poprawione, a na model nałożony jest połysk do washa) zdecydowałem się po raz pierwszy. Powiem tak: w sumie wymaga to pracy, ale nic strasznego. A zrobiłem tak, ponieważ układ jezdny to jak widać totalny składak. Koła Mirage średnio pasują do bolców w podwoziu Revella, żywiczne koła stalowe miały źle nawiercone otwory, gąski trzeba było "lekko" szlifować, żeby weszły na zęby kół napędowych... w tej sytuacji wolałem wszystko skleić i mieć mocną konstrukcję, niż malować wszystko osobno i ryzykować upaćkanie wszystkiego w kleju przy składaniu wszystkiego do kupy.

 

Wkrótce zdjęcia wieży po łosiu, olejach i lekkiej biedronce

 

Pozdrawiam,

Radek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

Fajnie ze zebrałeś siły na dokończenie.

A zastanawiałeś się nad odwrotną kombinacją kolorów?

Tzn. kadłub w standartowym camo, a nowość - zainstalowana z fabryki w kolorze minii (ew. uzupełnionej zielenią?)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A zastanawiałeś się nad odwrotną kombinacją kolorów?

Tzn. kadłub w standartowym camo, a nowość - zainstalowana z fabryki w kolorze minii (ew. uzupełnionej zielenią?)

 

Tak Ale już takie widziałem (Panterę F. o ile pamiętam). Wymyślona historia wozu jest taka, że inny zakład zrobił wieżę, która musiała czekać na kadłub bo wszystko co mogło jeździć od razu na front wysyłano. Udało się tylko wyszarpać jeden kadłub, a i to niekompletny, bo część elementów szabrowano z innych pojazdów... takie to moje story do tego pojazdu

 

Fajnie ze zebrałeś siły na dokończenie.

 

A siły były tylko w związku z terminem ADGZ miał ścisły priorytet

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki bardzo!

 

Stuknięte ma mocno zasobniki na zapasowe lufy ukradzione z jakiegoś Wirbelwinda Trochę zadrapań jest na włazach kierowcy i radiooperatora/strzelaca ale dosłownie kilka. No i uchwyty na płycie silnikowej. Więcej nie będzie bo wyszedłem z założenia, że ten czołg na froncie był dosłownie kilka dni pod sam koniec wojny. Nie miał szans się "obstukać".

 

Historia jest taka, że został on zdjęty prosto z lakierni i wysłany do "obrony nieba Rzeszy". Zabawa skończyła się, gdy zabrakło paliwa i amunicji. Pojazd porzucono demontując km w kadłubie i uszkadzając mechanizmy działek. Ale wysadzić już nie było czym...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.