Andreya Napisano 5 Maja 2009 Share Napisano 5 Maja 2009 Witam wszystkich Przedstawiam model samobójczej torpedy japońskiej Kaiten typ 1 "wydany" obecnie przez firmę FineMolds a wcześniej przez firmę Eu-II której logo jest na ramce z częściami. Model jest obecnie rozpowszechniany w dwóch postaciach. W pudełku z dwoma jednakowymi modelami Kaitena typ1 w środku lub w pudełku z inną okładką ( ja to nazywam "filmową") zawierającym jeden model Kaitena typ1 a będącym reklamą lub "dodatkiem" dla tych którzy obejrzeli filmową epopeją o pilotach żywych torped Kaiten - o tytule Deguchi no nai Umi (Sea without exit) . Zwiastun na YouTube. Dla przypomnienia lub zaznajomienia z tematem Kaitenów cytuję tekst za Wikipedią : -"Kaiten (jap. 回天 - "ta, która wstrząsa niebem") - typ japońskich pojazdów podwodnych, przeznaczony do ataków samobójczych. Nazywany też żywą torpedą. Powstał poprzez umieszczenie we wnętrzu torpedy przedziału załogi i wyposażeniu jej w niezbędną aparaturę nawigacyjną. Kaiteny były transportowane przez specjalnie przystosowane nawodne lub podwodne okręty-nosiciele."-... ..." Marynarka początkowo nalegała, aby pilot miał możliwość opuszczenia pocisku przed trafieniem w cel, w praktyce jednak ze względu na dużą prędkość okazywało się to bardzo trudne i niebezpieczne. Ci zaś, którym nie udało się zakończyć misji sukcesem, przypuszczalnie woleli zdetonować pocisk niż zmierzyć się z bezmiarem oceanu. Nie jest znany żaden przypadek ocalenia członka załogi Kaitena wystrzelonego w misji bojowej" ... "Po raz pierwszy żywych torped użyto przeciwko amerykańskiej flocie 20 listopada 1944 roku; były stosowane do końca wojny. Okazały się jednak bronią wysoce nieskuteczną. Kiepska konstrukcja kadłuba kaitena mocno ograniczała możliwości zanurzenia nosiciela, co czyniło go łatwym łupem dla samolotów. Nawet wystrzelone kaiteny często ulegały awariom i nie docierały do celu. W efekcie jedynie dwie jednostki pływające zostały zatopione wskutek użycia kaitenów: zbiornikowiec USS "Mississinewa" 20 listopada 1944 roku oraz niszczyciel USS "Underhill" 24 lipca 1945 roku, a kilka innych zostało uszkodzonych przy stracie aż ośmiu okrętów-nosicieli." Inne żródła podają że właz wejściwy był zatrzaskiwany bez możliwości otwarcia od środka a samolikwidator detonował ładunek po określonym czasie od rozpoczęcia misji.... było to zabezpieczenie przed możliwością zdobycia tej tajnej broni przez przeciwnika ? Po tym długim wstępie przedstawiam model: Spore i ładne pudełko a w środku jedna niwielka ramka z modelem , kalkomanią , instrukcją montażu i malowania , dwustronnym plakatem z filmu oraz mini katalogiem z produktami firmy. Dodam że wszystko pisane krzaczkami . Wypraski są ładne bez nadlewek. Model prosty i nie powinno być problemów z montażem. Jest ciekawym i ładnym uzupełnieniem japońskich miniaturowych op. typuA wydanych wcześniej przez tą firmę w tej samej skali 1/72 (patrz wcześniejsze in boxy Jędrka) Przedstawiam okładki pudeł - odmiany "filmowej" i "zwykłej" Model Instrukcja Plakat z filmu Może kiedyś ten model dotrze na nasze półki sklepowe? Pozdrawiam wszystkich - andreya Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wallace Napisano 10 Maja 2009 Share Napisano 10 Maja 2009 jak zawsze ciekawy in-box i jak ostatnio bywa, bez wątku warsztatowego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
USS Enterprise Napisano 10 Maja 2009 Share Napisano 10 Maja 2009 Nieortodoksyjny model. Przydałby się może jeszcze jakiś nosiciel w tej skali Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
łsobota Napisano 10 Maja 2009 Share Napisano 10 Maja 2009 Model prosty, ale wygląda bardzo przyjemnie. Hmm, może się kiedyś skuszę. ps. widział ktoś ten film "Sea without exit"? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Andreya Napisano 11 Maja 2009 Autor Share Napisano 11 Maja 2009 Witam W odpowiedzi dla kolegi "USS Enterprise " zamieszczam fotki nosiciela Kaitenów . Tak jak przedstawiony wyżej model Kaitena typ1 firmy FineMolds - skala 1/72 , firma Lindberg op. IJN I-53 ( z Kaitenami typ2) A przy okazji - ta sama firma Lindberg: skala 1/72 IJN I-20 z miniaturowym op. typu A Jeśli mowa o filmie to miałem okazję go obejrzeć . Zrobiony "w stylu" Yamato. Pełen wzniosłych uniesień i poświęcenia ale zarazem daje do myślenia że nie wszystko było takie proste i bezproblemowe jak do tej pory nam przedstawiano - czynnik ludzki miał swoje słabości i swoje życie codzienne . Ostatnio tematy o kamikaze i ich normalnym ludzkich sprawach są w kraju kwitnącej wiśni tematem kilku filmów. Ogólnie film dla miłośników IJN - polecam ze względu na specyficzny , ciekawy i mało znany temat ( fragmenty na YouTube) Dla kolegi "Wallace" - prace przy innych modelach (skala 1/350) trwają lecz ze względu na czas i kłopoty z oczkami idzie to jak pod dużą górę - ale chęci nadal są tylko nie tak szybko to idzie jak myślałem. Dawniej taka robota to byłby mały "pikuś" a teraz to całkiem inaczej . Latka lecą i wiek ma swoje prawa . To już tak jest jak się człowiekowi skończyła gwarancja . Coraz bardziej się zastanawiam i gryzę czy z tego powodu nie "przeskoczyć" na skalę 1/144 i częściowo na 1/72 bo nie wyrabiam z drobnicą części i szczegółami jeśli model ma być na jakimś w miarę przyzwoitym poziomie . Zobaczymy jak to dalej pójdzie. Pozdrawiam wszystkich - andreya Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wallace Napisano 12 Maja 2009 Share Napisano 12 Maja 2009 Dla kolegi "Wallace" - prace przy innych modelach (skala 1/350) trwają lecz ze względu na czas i kłopoty z oczkami idzie to jak pod dużą górę - ale chęci nadal są tylko nie tak szybko to idzie jak myślałem. Dawniej taka robota to byłby mały "pikuś" a teraz to całkiem inaczej . Latka lecą i wiek ma swoje prawa . To już tak jest jak się człowiekowi skończyła gwarancja . hehe, dobra dobra, ale wiesz, nikt nie wymaga abyś poświęcał każdą wolną chwilę na model, ja sam nad swoim Tajfunem pracuję spokojnie od miesiąca. Tak czy inaczej warsztat powinieneś postawić ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Andreya Napisano 12 Maja 2009 Autor Share Napisano 12 Maja 2009 Witaj Wallace - Hehe będzie warsztat ( ale póżniej) pozdrawiam - andreya ps. zgodnie z tym co pisałem wcześniej ściągam modele w większej skali . Dzisiaj dostałem typXXI 1/144 i w ten sposób mam już wszystkie u-booty w tej skali oraz Gato. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
łsobota Napisano 13 Maja 2009 Share Napisano 13 Maja 2009 Wow, modele nosicieli w 1:72 robią spore wrażenie (zwłaszcza zdjęcie z widoczną ręką). Tym bardziej, że oryginały do najmniejszych jednostek pływających nie należały. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.