Roobert Napisano 30 Maja 2009 Share Napisano 30 Maja 2009 Witam, model skończony, więc czas na galerię. Model sklejało się średnio, dużo trzeba dopasowywać i przycinać, żeby się zeszło. Ale to chyba charakterystyczne dla wszystkich modeli ze stajni Mirage. Warsztat znajduje się TUTAJ . Nie ma co się rozpisywać a pokażę fotki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
łsobota Napisano 30 Maja 2009 Share Napisano 30 Maja 2009 Bardzo ładna "11" Jedynie brudzenie spodu (jak dla mnie) trochę przesadzone, ale ja czyste modele lubię, więc pewnie stąd to spostrzeżenie, tak, że nie przykładaj do niego zbytniej uwagi Świetna robota (no i tempo też nie najgorsze) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Leszek.Sz. Napisano 30 Maja 2009 Share Napisano 30 Maja 2009 Piękny jest. Model z seri ''trzeba go zrobić'' . Jak mnie znudzą odrzutowce to pierwszy śmiglak to będzie P11. Gratulacje za dobrą robotę. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
igi Napisano 30 Maja 2009 Share Napisano 30 Maja 2009 Robert jestem pełen podziwu dla Ciebie za jakość i szybkość wykonania modelu Też się przyłącze niedługo do Września z Łosiem, tylko niestety czekam na blaszki... model już mam. I mam pytanko... Jakimi farbkami malujesz górę i dól kadłuba, skrzydeł itd.? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roobert Napisano 30 Maja 2009 Autor Share Napisano 30 Maja 2009 Robert jestem pełen podziwu dla Ciebie za jakość i szybkość wykonania modelu Też się przyłącze niedługo do Września z Łosiem, tylko niestety czekam na blaszki... model już mam. I mam pytanko... Jakimi farbkami malujesz górę i dól kadłuba, skrzydeł itd.? Dzięki, ale jest parę baboli, które wynikają z braku doświadczenia. Szybko się uporałem z modelami ostatnio bo miałem nadzwyczaj duuużo czasu i jakoś nie chciało mi się wyłazić z domu . A akryle szybko schną więc w ciągu dnia można pół modelu zrobić. Co do Łosia to będę robił w skali 1:48. Farby: kolorek khaki to akrylowa Pactra A67 "Polish khaki I" kolor szarobłękitny to Humbrol 128. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MCzarnowicz Napisano 30 Maja 2009 Share Napisano 30 Maja 2009 Robert, modelarzem jesteś naprawdę niezłym, co pokazałeś już np Karasiem niestety moi zdaniem marnujesz swój potencjal idąc na ilość a nie na jakość. Kilka przykładów: Wash na dolnych częściach skrzydeł jest zrobiony niechlujnie, miejscami jest, miejscami go nie ma, miejscami jest w miejscach gdzie być nie powinien. Kalek wać pan nie pobrudził na ożebrowaniu.... Podwozie.... zobacz jak schodzą się koła.... czy tak powinno to wyglądać, skoro dźwigają one kilkaset kilo? Mógłbyś nadać mu tez troszkę śladów eksploatacji, to nie tylko obicia ale tez odymienie i okopcenie a także zabrudzenia powstałe w wyniku lądowania na nieutwardzonych lotniskach. Z innej beczki: zastanawia mnie kolorystyka i wygląd niektórych elementów wnętrza, jedyny zachowany oryginał znacząco się różni od twojego modelu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roobert Napisano 31 Maja 2009 Autor Share Napisano 31 Maja 2009 MCzarnowicz dzięki za komentarz, dało mi to do myślenia. Może rzeczywiście ten wash na skrzydłach nie jest najwyższych lotów i powinienem go zrobić trochę inaczej. Podwozie - przesadziłem, a co się tyczy okopceń, to są one przy wydechach ale na fotkach kiepawo widać. Brudzenia od lądowań nie robiłem. Co do kolorystyki wnętrza to sugerowałem się instrukcją. Jest w niej podane kilka źródeł, według których kierowano się przy opracowaniu, może niepotrzebnie zaufałem jej. W muzealnym egzemplarzu skóra na siedzeniu i zagłówku jest czarna, ale wyszedłem z założenia, że różnie to bywa z odrestaurowanymi rzeczami. Co do lecenia na ilość a nie na jakość to zapewne masz rację. Powinienem więcej czasu przeznaczyć, ale ja już chyba tak mam. Taki mam styl klejenia. Nie potrafię po prostu siedzieć tygodniami nad jednym elementem. Zamęczył bym się wtedy i zniechęcił, że robię i robię i nie widać końca. Spróbuję się jakoś zmobilizować przed kolejnym warsztatem i będę się bił własna pięścią jak zacznę się "spieszyć" . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MCzarnowicz Napisano 9 Czerwca 2009 Share Napisano 9 Czerwca 2009 Roobert fajnie że nie obraziłeś się na mnie za te sowa tylko dało ci to coś do myślenia. Najważniejsze jest i tak to żeby model podobał się tobie bo przecież robisz go dla siebie. Ja robie tak że najczęściej mam zaczęty 1-2 projekty na poważnie, tak jak teraz np Karasia, i robię czasem nawet kilka modeli rekreacyjnych, teraz np kończę Mi-24, 4 i Lynxa mk88 z HB, bo ładownice od Perkuna dały mi tak w kość że na razie muszę odpocząć od Karasia. W ten sposób staram się jakoś pogodzić chęć szybkiego skończenia modelu z pudła ze zrobieniem czegoś naprawdę poprawnie. Co do tej P.11c z MLP to bez przesady z tą restauracją, samolot był z tego co pamiętam w stanie wystawienniczym jak go Goering kazał spakować wraz z resztą swojej kolekcji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.