grzesioj Napisano 15 Września 2009 Share Napisano 15 Września 2009 (edytowane) Na początek cytat: grzesioj przez Ciebie popadam w kompleksy ... Ta galeria to dowód na to, że nie należy w takie kompleksy popadać i że każdemu zdarzają się lepsze i gorsze modele. To ten gorszy, ale zdobyłem się na odwagę, aby go pokazać. Zatem - jak w tytule - Sd Kfz 164 Nashorn REVELL 1:72. Model sklejony w kwietniu ubiegłego roku. Dość trudny - w skali producenta 5/5 - raz, ze względu na ogniwkowe gąsienice (to akurat lubię ), dwa - ze względu na dość skomplikowane wnętrze, wymagające przemyślenia, co w jakiej kolejności malować i kleić a następnie jak montować (bo nie zawsze postępowałem zgodnie z instrukcją). Model również pokonał mnie kształtem swojej bryły - duże, płaskie powierzchnie, których szczerze mówiąc nie udało mi się zagospodarować tak, żeby model wyglądał plastycznie - nawet naniesieniem przesadnych obić. Zapewne, gdybym sklejał go teraz, wykonałbym go zupełnie inaczej, robiąc choćby "kredkowe" malowanie, takie jak przedstawione w modelach E-100, StuG'a czy Jagdpanzera IV. Model, jak na Revell'a przystało wykonany porządnie (na temat zgodności z rzeczywistością się nie wypowiadam). Zgodnie z tradycją w całości pomalowany pędzlem przy pomocy lakierów Humbrola, ostatnio nieco poprawiony i "zwaloryzowany" (hełmy, brezent - żywica, klucz, siekiera - odcięte od zapasowej płyty nadsilnikowej Jagdpanzer IV Dragona, łopata - własna konstrukcja z blaszki miedzianej i plastiku). Pewnego dnia, przy wycieraniu kurzu model rozpoczął swobodny lot, zakończony twardym lądowaniem. W efekcie znalazł się w trzech kawałkach - lufa do wspornika, kawałek lufy z kawałkiem wspornika i Nashorn właściwy z resztą wspornika. Jakoś go pokleiłem i pomalowałem (miałem szczęście, że akurat nie widział tej akcji mój syn) w efekcie czego lufa jest krótsza o jakieś 1,5-2mm od tego, co było przed katastrofą. A model wygląda tak, jak poniżej. Zdjęcia wykonane przy nienajlepszej, pochmurnej pogodzie. Tutaj do galerii załapało się krzesło . Tu przy nieco innych warunkach oświetlenia. A tu w domu, jeździ po meblach. To scenka zaaranżowana przez moją pociechę. Worek ulepiony moimi paluchami z modeliny, skrzynki sklejone ze zużytych zapałek. Figurki z zestawów Italeri - bodajże Konigstiger i Elephant (chyba...). A model przed "waloryzacją". Krytykujcie , mając świadomość, że ja mam świadomość ułomności tego modelu. pozdrawiam Grzesiek P.S. Myślę, że powoli macie mnie dość . Edytowane 4 Listopada 2009 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mnowogro Napisano 15 Września 2009 Share Napisano 15 Września 2009 (edytowane) Co tu dużo mówić, te modele które pokazałeś są do siebie zbliżone poziomem wykonania. Czas na przejście do następnego levelu (w odróżnieniu od gier komputerowych, tutaj nie ma jakiegoś ostatecznego levelu ;) ) Jeśli chodzi o pracę nad składaniem, popróbuj dorabiać niewielkie detale - brzydkie i grube detale zastępuj wykonanymi własnoręcznie - jakieś uchwyty z drucików, pocienione błotniki, itp. Jeśli chodzi o malowanie, to proponuję Ci abyś popróbował zróżnicować kolory bazowe i te uzupełniające kamuflaż - każdy z tych kolorów może występować w danym miejscu w postaci kilku tonów, ciemniejszych i jaśniejszych. Spróbuj też nakładać cieńsze warstwy farby - zalewasz detale, a całość niemiło się błyszczy. Oprócz obić pędzelkowych popróbuj z delikatnie zamoczoną gąbeczka (ja używam samiutkiego rożka gąbeczki, jako nieregularnego kształtu). Spróbuj wydobyć część detali poprzez technikę wash. Jako ostatnie dodam, że na pewno miałeś sporo frajdy z pracy nad modelem, co jest najważniejsze w tym wszystkim Dzięki że dzielisz się z nami swoją pracą Edytowane 15 Września 2009 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pafica Napisano 15 Września 2009 Share Napisano 15 Września 2009 (w odróżnieniu od gier komputerowych, tutaj nie ma jakiegoś ostatecznego levelu ;) ) Ale czasmi może trafić się Boss :] W twoich modelach nie podobają mi się gąski-mocno płaskie, zalałeś pigmentem albo farbą otwory na zęby-szkoda. Metaliczna przecierka też mi się tu akurat nie podoba. Brakuje mi przede wszystkim washa, i jakiegoś ciekawszego ubrudzenia. Mimo tego modelik cieszy oko :] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adam juszczak Napisano 15 Września 2009 Share Napisano 15 Września 2009 Jednak aero w tym przypadku dało by więcej w malowaniu tego kamuflażu.I te okopcenia lufy trochę przesadzone.Ale i tak fajny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jager27 Napisano 15 Września 2009 Share Napisano 15 Września 2009 Jak spojżałem na nazwę tematu to myślałem, że bedzie gorzej Ale dobrze jest. Gratuluje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Panzer4 Napisano 15 Września 2009 Share Napisano 15 Września 2009 Ale czasmi może trafić się Boss :] W postaci RPM lub Ace Jest kilka baboli i uproszczeń, ale w sumie trzyma poziom. Szkoda, że do tych powierzchni nie użyłeś tej swojej techniki z pastelami. Najbardziej razi srebrne wnętrze zamka działa. Zdjęć nashornów w sieci od groma - można podpatrzyć Następny proszę! Jak spojżałem na nazwę tematu to myślałem, że bedzie gorzej Mając w pamięci nashorna Twojego autorstwa nie szafowałbym zbytnio takimi wypowiedziami... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grzesioj Napisano 16 Września 2009 Autor Share Napisano 16 Września 2009 Spróbuj też nakładać cieńsze warstwy farby - zalewasz detale, a całość niemiło się błyszczy. . zalałeś pigmentem albo farbą otwory na zęby-szkoda. Szczerze się przyznam, że zwróciłem na to uwagę dopiero na zdjęciu . Szkoda, że do tych powierzchni nie użyłeś tej swojej techniki z pastelami. Bo wymyśliłem ją znacznie później. Mimo gromów, które spadły na mą głowę , dzięki za konstruktywną krytykę. pozdrawiam Grzesiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jager27 Napisano 16 Września 2009 Share Napisano 16 Września 2009 Mając w pamięci nashorna Twojego autorstwa nie szafowałbym zbytnio takimi wypowiedziami... Nie wiem zbytni o co Ci chodzi. Mógłbyś wyjaśnic?? A może należysz do kółka wzajemnej adoracji na tym forum? Nie moge się wypowiedzieć na temat modelu??! Piszę co myślę a Ty nie wypominaj mi mojego modelu bo to to nie jest na miejscu. Oceniaj model ten który jest, a nie ten co był wystawiany 8 miesięcy wcześniej. Nic nie mogę napisać bo zaraz mi któryś wypomina moje modele. To jest jakieś chore. Tu jest na prawde takie kółeczko co się na mnie uwzięło. Co wy?? W moherowe berety się bawicie? I tak w ogóle.... Zwalacie na mnie, ze to ja powoduję kłutnie i z wami zaczynam, psuje komuś temat. Własnie, ze to niektórzy tacy jak ty Panzer zaczynają ze mną i powodują kłótnie. Ci o których teraz pisze nie zachowują się kulturalnie tylko jak napinacze i szukajacy sensacji. I ja na twoim miejscu z niedokończonymi wątkami warsztatowymi tez bym się nie podniecał za bardzo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grzesioj Napisano 17 Września 2009 Autor Share Napisano 17 Września 2009 Oceniaj model ten który jest, a nie ten co był wystawiany 8 miesięcy wcześniej. No właśnie Panowie, kłóćcie się prywatnie, nie w mojej galerii. Model co prawda kiepski, ale to Was nie upoważnia do tego typu rozmowy w tym miejscu. pozdrawiam Grzesiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.