jozik Napisano 8 Kwietnia 2013 Share Napisano 8 Kwietnia 2013 Przedstawiam jeden z moich ostatnich modeli w tym sezonie (mam nadzieje , że wiosna wreszcie się ruszy).Mustang w barwach 316 Dywizjonu w sierpniu 1944,niestety nie znalazłem żdnych zdjęć tego samolotu .W budowie modelu użyłem zoom Eduarda ,zbiorniki dodatkowe z Airfixa i własnej roboty osłonę kabiny,malowanie Humbrolami.Zapraszam do oglądania . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Banny Napisano 8 Kwietnia 2013 Share Napisano 8 Kwietnia 2013 Całkiem przyjemny Mustang. Widać dodatkowy wkład pracy, dobrze ze poprawiłeś szkło, bo oryginalnie jest kiepskie. Z jakichs drobnych rzeczy, to osmalenie od rur wydechowych przebiega w jakiś dziwniasty sposób poniżej rur. No i brakuje białych pasów na stateczniku poziomym (instrukcja Revella ma błąd). Mam też wrażenie, że powierzchnia wygląda nieco kaszkowato? Ale może to kwestia zdjęć (zbyt duże ISO?). Co do oryginału, to malowanie jest zaczerpnięte z Ospreyowego "Polish Aces...", jest tam profil barwny. Na samolocie latał ponoć Longin Majewski. Znane jest zdjęcie FB353 po tym jak trafił do 315go, zachowując konto pod kabiną (latał wtedy na nim Sq Ldr Andersz): Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jozik Napisano 8 Kwietnia 2013 Autor Share Napisano 8 Kwietnia 2013 Dzięki Banny za te informacje o pierwowzorze.Okopcenia pod rurami postaram się poprawić.Na brak białych pasów też zwróciłem uwagę,ale przeglądając zdjęcia ,znalazłem kilka brytyjskich Mk III bez i dlatego postanowiłem zostawić jak w instrukcji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Banny Napisano 8 Kwietnia 2013 Share Napisano 8 Kwietnia 2013 Co do białych pasów to trudno mieć pewność, bo mamy tu słabo udokumentowany egzemplarz. Ale w przypadku wątpliwości przyjmuje się z reguły rozwiązanie typowe, standardowe, czyli z pasami w tym przypadku. To odstępstwa od normy powinny być potwierdzone, choć oczywiście nie można wykluczyć, że ten Mustang z jakiegos powodu nie miał białych pasów na statecznikach. Akurat też składam revellowego Mustanga, ale zrezygnowałem z malowania pudełkowego i będzie maszyna Horbaczewskiego (szczęsliwie ta akurat jest dość ładnie obfotografowana). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.