Skocz do zawartości

F-22 Raptor Italeri 1:72


adrgie

Rekomendowane odpowiedzi

Witam ! W końcu udało mi się skończyć kolejny do swojej jak narazie skromnej kolekcji model. Tym razem padło na Raptora gdyż od dawna chciałem miec go na półeczce. Po przeczytaniu paru inboxów miałem obawy zamin zabrałem się do pracy gdyż opinie na temt dopasowania części nie były zbyt pozytywne. Na szczęsice za wiele z tych obaw się nie sprawdziło i całkiem miło wspominam prace nad tym ptaszkiem. Jak zwykle nie obeszło sie bez wypadków i kilka razy musiałem dokonywac paru napraw ale jakoś dobrnąłem no i tyle gadania. Kilka fotek - z gory dziękuje za opinie i porady

 

354ed6d6dc356207m.jpga41b2528c79eede7m.jpg0637ff88dbd99514m.jpg262386c045e63ea2m.jpg

6cd4346e4e563ed7m.jpg50d051dffe7505fbm.jpg666f85bf83b630d0m.jpgd91bc6d0f2d10650m.jpg

dbd28e4c34a3ae2em.jpgc8a3a72dbbadc70em.jpgea6dc314bcc47d76m.jpg15cde3ff86021bf2m.jpg

ad234fe445b861d5m.jpg

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

model fajny , tylko moim skromnym zdaniem odbiornik ciśnienia (ta rurka na dziobie) występowała chyba tylko w prototypie YF 22 natomiast na seryjnych egzemplarzach raptora już jej nie ma

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do malowanie to wzor wziołem dokładenie z instrukcji jakie podała Italeri i tez za bardzo koncowy efekt mnie nie porwał a jeśli chodzi o "odbiornik" to w seryjnych egzemplarzach tez występował jeśli dobrze pamiętam do numeru 003.

Pozdrawiam !

 

645d924b6a6eda7bm.jpg

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie je odbiornik cisnienia, jeno antena telemetryczna. Zakladana byla/jest do wszelkich prob, testow, pomiarow itede. Nalezy pamietac tez, ze pierwsze chyba 8 samolotow dostarczonych do Edwards podajze, to byly egzemplarze przedprodukcyjne. Na nich byly robione proby poligonowe, pierwsze szkolenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od pierwszego do trzeciego numeru to widziałem ale czy dalsze miały antene to nie natknąłem się na takie zdjęcie, ale może mało szukałem

Pozdro !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny model :-))

Tez zamierzam go zrobić(już sobie na półce czeka)

Fajnie, że otworzyłeś klapy, i wychyliłeś ster głębokości.

Brakuje mi tylko jakiegoś "życia" na samej powierzchni płatowca.

trochę jest sztuczny.

Generalnie bardzo fajny model

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za dobre słowo ! Postaram się zrobić jeszcze jakieś fotki w lepszym świetle bo na żywo to on dużo lepiej wygląda. Cięzko jest zrobić dobre zdjęcia, musze nad tym popracować !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do maskowania tego modelu użyłem takiego cośka jak Blu Tack taka niby pastelina łatwo formowalna nie plamiąca o róznych zastosowaniach, ja najczęściej używam jej w szkole do mocowania kartek do tablicy. Wałkuje to na kształt wężyka i uładam z niego kształt plamy a reszte maskuje albo tasma maskującą albo maskolem. Ostatnio probowałem tez używać kartek samoprzylepnych tanich i jak się okazuje zdających egzamin. Potem aero i można sciągać. Blu Tack odchodzi idealnie nie zostawia zadnych śladów.

 

http://en.wikipedia.org/wiki/Blu_Tack

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zasadzie nigdy tego nie probowałem ale jakoś wydaje mi się cięzkie do osiągniecia. Nie wiem czy farba z pędzla rownomiernie zalewała by krawędzie plam a do tego przy zbyt dużym jej nałożeniu mogłyby porobić się zacieki. Chociaz moge sie mylic bo jak mówie nie testowałem tego. Ale można by wziąć dajmy na to opakowanie z cd taki slim i na nim własnie przetestować może to jest do zrobienia.

Pozdrawiam !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maskowanie masa plastyczna i malowanie pedzlem nie sprawdzi sie w zadnym wypadku. Jezeli chcesz otrzymac lagodne przejscia miedzy kolorami, naucz sie poslugiwac gabka. W skrocie dziala to tak, ze robisz sobie taki jakby wacik z odpowiedniej gabki, dalikatnie maczasz go w farbie, odsaczasz gdzies na boku nadmiar farby, i nanosisz ja na model poprzez stukanie pionowo takim wacikiem. Nie przez pocieranie, jak pedzlem, tylko stukanie. W zaleznosci od sily takiego stukniecia, na model przeniesione zostanie mniej lub wiecej farby. Gdzies tu jest jakis watek, w ktorym ta metoda zostala troche obszerniej opisana.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega Majek ma racje i przyznam się ze na początku też probowałem tej metody ale po jakimś czasie dałem sobie spokój. Naprawde potrzeba dużo ćwiczyć zeby dało to pożądany efekt. Więc po wielu probach zresztą średnio udanych kosztem innych przyjemności postanowiłem zaopatrzyć sie w aerograf. To był dobry pomysł Ale nie ma się co poddawać jak ja, bo może w koncu udałoby się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.