Panther Ausf. G final prod. Feldherrnhalle 2 /1:35

Witam!

Chciałbym zaprezentować mój kolejny model, co prawda dawno nic nie zrobiłem co można było pokazać szerszemu gronu modelarzy, lecz myślę, że to jest to...

Pantera końcowej produkcji, malowanie wykonane według publikacji Kagero "Pz.Kpfw. V Panther - seria Topcolors" ze strony 39.

Jednym z elementów o których zapomniałem (niestety) to mocowania dla dodatkowego wyposażenia na wieży. Podjąłem również próby odwzorowania efektu "stali walcowanej/rolowanej - jak kto woli" - efekt widoczny na fotografiach. Dodatkowo użyłem żywicy akrylowej Mig i kilku pigmentów do wykonania błota.

Malowanie: Dywizja Pancerna "Feldherrnhalle 2", Czechosłowacja 1945

Pozdrawiam

Przemo

jeżeli układ jezdny jest taki zabłocony to resztę czołgu też powinieneś przykurzyć chociaż bo wygląda to mocno nienaturalnie

Hmmm naturalnie jak najbardziej...

oto przykład, z resztą można zaobserwować na patrząc na auta, które przemieszczały się po polnej drodze po deszczu...

http://th.interia.pl/30,b5657ded23536002/P1040679.JPG

źródło: blog interia

a to góra kadłuba, jak widać przybrudzona jest:

Witam,

Pierwsza rzecz która mnie niepokoi to włazy białe, zdecydowanie w tym okresie powinny być w minii, ewentualnie mogły być w kolorze bazowym kamo. Druga rzecz, która razi to powierzchnia (faktura) pancerza. Regularnie co parę milimetrów rysa - jedna podobna do drugiej, podobnej długości, kształtu, często nawet równoległe. Szczerze to w tej skali pancerz u Panther powinien być raczej gładki i nie kombinowałbym z tym "nadgryzaniem" go. A jeśli już to nieregularny ślad - dwie, max trzy rysy na płytę i tyle. Szkoda, że nie dokupiłeś blaszkowych zapinek na narzędzia i chociaż nie zakładałbyś osprzętu, to klamerki pięknie udelikatniłyby bryłę pojazdu. Jak widać po gaśnicy to taki "klocek plastiku z czymś odlanym na niej".

Podoba mi się natomiast samo malowanie pojazdu, ślady brudzenia, eksploatacji, fajnie odcinający się "dowalony" dół i "przemyta" góra - ma to klimat.

PS: Będą jakieś figurasy? Zwłaszcza do kadłubowych włazów?? Bo strasznie gołym plastikiem zionie ze środka.

Pozdrawiam

ciekawe malowanie bardzo mi się podoba

napisz jakich farb użyłeś

tak oprocz tych rys na wiezy to jest ok,bardzo ladny model

Też mi się podoba, pomimo, że Niemiec. Oryginalne, nietypowe malowanko. Bardzo zgrabnie wyszedł, chociaż osobiście nie zabłociłbym tak bardzo elementów jezdnych. Szkoda by mi było. I fajne, posępne, mroczne tło na fotach-pasuje do Szkopa

napisz jakich farb użyłeś

Póki co używam farb firmy Pactra, akryle. Co do kolorów, ciężko powiedzieć: zieleń to FS 34102 z minimalną ilością szarej farby, "pasy" to RAL 8020.

No tak co do "walcowania" to jeszcze nad tym popracuje, jak tylko kupię nową miniwiertarkę, gdyż aktualna jest delikatnie mówiąc rozkalibrowana i rzuca nią we wszystkie strony.

Co do fotek - nadal się uczę tego, kupiłem nowe "tło", przerobiłem uszkodzony statyw i aktualnie oświetlam obiekt fotografowany tzw. "jarzeniówkami", czy jak kto woli neonami (ładniej brzmi) 2x 36W zamontowanymi na suficie w warsztaciku moim.

Pozdrawiam i dzięki za opinie.

Przemo

Moje trzy grosze: Zdecydowanie plus za kamuflaż. Co do brudzenia to jest wystarczające.

jeżeli układ jezdny jest taki zabłocony to resztę czołgu też powinieneś przykurzyć chociaż bo wygląda to mocno nienaturalnie

No zależy jaka pora roku. Bo np. na wiosnę jak błoto to nie kurz.

Moim zdaniem model mocno nierówny - najpierw plusy:ciekawe i ładnie nałożone kamo, dobry efekt błota, teraz minusy: zdecydowanie za czysta góra w stosunku do układu jezdnego, białe wnętrza włazów, nierealistyczna faktura powierzchni płyt pancernych oraz brak zapinek na narzędzia i osprzęt saperski lub chociażby śladów po nich

Ogólne wrażenie jednak pozytywne

zdecydowanie za czysta góra w stosunku do układu jezdnego

Stanę w obronie Przemka.A wiesz jaka jest wysokość Panthery? Przecież to prawie 3 metry!!! To co u góry mają być ślady błota? Poza tym ile taka Panthera sobie "pożyła" ze trzy miesiące?

Tak jak wspominałem, ogólny wzór biorę z aut, które przecież nie są aż tak wysokie. Wjeżdżasz w błoto i masz zasyfiony dół i górę idealnie czystą, wiele razy tak miałem.

Uwaga - postaram się błędy poprawić przy następnej

P.S. Dzięki Mierzu za obronę :P

Pozdrawiam

Witam ponownie - nie zamierzam się wdawać z nikim w kłótnie ani bezsensowne dyskusje na temat tego jak brudzi się czołg na polu bitwy ani ile metrów wysokości ma Pantera bo przecież nie o to tu chodzi

Chcę podkreślić, że to co napisałem to tylko moje zdanie i ja tak to widzę a ustosunkowując się do wypowiedzi poprzednika - nie o błoto na całym pojeździe mi chodziło tylko skoro układ jezdny jest zabłocony a cała reszta jest jak z fabryki to dla mnie wygląda to trochę nierealistycznie (ale podkreślam, to tylko moje zdanie), przydałoby się trochę kurzu i pyłu czy zacieków ale skoro autor modelu tak to widzi to ok

Pozdrawiam