T-26M - Zvezda, 1:100

Ostatnio złożyłem sobie T-26M od Zvezdy. Model do bitewniaka, więc i skala dość nietypowa, bo 1:100. Części mało, ale ładne, wyraźne, dobrze odlane. Można poskładać model bez kleju i tak też zrobiłem.

Jak już poskładałem to wypadało pomalować. Najpierw z aerografu czarny matowy podkład, następnie jakiś losowo dobrany zielony z palety Humbrola. Krawędzie rozjaśnione jasnym zielonym, już z pędzla. Obicia malowane gąbką, kolorem ciemnobrązowym, następnie tu i ówdzie jasnoszarym. Potem w zagłębieniach, załamaniach wash jasnobrązowy, matowy lakier i "pigmenty", czyli starte pastele.

I na koniec, tradycyjny grosik dla zobrazowania "wielkości" modelu

Bardzo mi się podoba malowanie tego mikroszkraba . W tej skali robi wrażenie.

Jeśli mogę doradzić, to załączaj większe zdjęcia bezpośrednio w wątku ( nie wszystkim się chce klikać... ).

Będą kolejne miniaturki?.

Naprawdę zacne malowanie...gratuluję cierpliwości - bardzo ładny model!