Bergepanzer T-34 -Unikat

Bergepanzer T-34 model, a w zasadzie tylko skorupa Zwiezdy- trochę przeróbek (blachy, żywica), gąski ogniwkowe itd. To totalny unikat przerobiony przez niemców 1942-1943-robiony na podstawie dokumentacji.

Tylko siatka na osłonach mi się nie podoba, a reszta git bardzo fajny projekt.

Tak z ciekawości te gąsienice miały taki kolor?

Tak z ciekawości te gąsienice miały taki kolor?

Maluje artystycznie-bryła jest zgodna z dokumentacją, a nie kolor gąsienic.

Bardzo fajny, nie ma co, a najbardziej podoba mi się drewno i tym samym nasuwa się pytanie - jak je zrobiłeś?

Bardzo fajny, nie ma co, a najbardziej podoba mi się drewno i tym samym nasuwa się pytanie - jak je zrobiłeś?

Jeśli chodzi o malowanie to mieszanka akryli pactra 102 oraz dunkelgelb w proporcji mniej więcej 4:1 - później wash olejny farbami "Talens" z Umbry i brązu VanDycka, na koniec pojedyncze deski cieniowane brązem VanDycka i czernią kostną .

Pozdrawiam

Michał

Bardzo ciekawy model, ale widzę tutaj, że model jest dość przekombinowanym zlepkiem różnych wersji T-34. Jeśli robiłeś to z głowy, to trochę namieszałeś. A jeśli robiłeś to ze zdjęcia albo innego źródła, to w tej sytuacji muszę złożyć pokłony mechanikom, którzy go wtedy składali do kupy. Zrobienie w warunkach polowych takiej hybrydy byłoby nie lada wyzwaniem

Gąsiennice plastikowe czy z Friulmodel??

Maluje artystycznie

Jeśli można wiedzieć Co to oznacza ???????

Maluje artystycznie

 

Jesli można wiedzieć Co to oznacza ???????

Oznacza to, że przeważnie robie tak aby model był jak najbardziej plastyczny mieszam różne barwy, różne odcienie tego samego koloru. Modele wykonane takim sposobem nie wyglądają jak super realistyczne jak z pola bitwy tylko są efektowne. Oczywiście nie oznacza to, że można malować model np. na różowo itp. należy się trzymać odpowiednich ramów. Przykładem zbieżności realizmu z moim malowaniem mogą być np. zbyt rdzawe gąski, plamy na pancerzu ,odcienie kolorów bazowych, washy etc.- mnie taki styl malowania najbardziej przypadł do gustu i rozwijam się w tym kierunku.

Malowanie, które stosuje nie ma wiele wspólnego z czystym realizmem!!

Uffff.... koniec referatu

Pozdrawiam

Michał

I tu cię popre realizm na pierwszym miejscu.....

1. Twój warsztat modelarski jest BARDZO dobry.

2. SZTUKA to dążenie do harmonii.

3.Piękno nie jest względne.

4. Jeśli ktoś Ci pisze, że twoje "gąski" i w ogóle podwozie odbiega jakością od reszty, to nie zasłaniaj się "artystycznością" swoich działań.

Co to za sztuka, która karze robić kiepskie podwozia !!!!! Jeśli robisz je na sprzedaż, i celowo "produkujesz" nierealistyczne podwozia, bo twoi klienci tak lubią, to jeszcze gorzej o Tobie świadczy.

5. Większość z nas stara się odtworzyć, efekt znany z fotografii, czy też z obserwacji, jak pojazdy ,których modele robimy wyglądają na prawdę.

6. Czasem można osiągnąć nierealistyczny, ale ciekawy efekt plastyczny. Ale to nie dotyczy Twoich prac. Twoje nadwozie są świetne. A podwozia wyraźnie gorsze.

Pozdrawiam

!.

. A podwozia wyraźnie gorsze.

 

Pozdrawiam

Podwozia są gorsze hmmm... nie są prawie wogóle widoczne, ale OK spróbuje przy następnym modelu zwrócić na nie większą uwagę.

Pozdrawiam

Nie dziwię się, że do podwozi "wkładasz" mniej serca.:-)))

Sklejanie gąsek, i kół, zwłaszcza w modelach takich jak panzer 4 to makabra. Ale powinieneś znaleźć na to jakiś patent. Po prostu Twoje nadwozia są super efekciarskie. I na tym tle podwozia wyglądają "plastikowo".

Powodzenia

Witam!

Bardzo ładny model, tylko mam jedno pytanie do czego taki pojazd służył w rzeczywistości???

Witam!

 

Bardzo ładny model, tylko mam jedno pytanie do czego taki pojazd służył w rzeczywistości???

Głównie do wymiany silników, odciągania lżejszych pojazdów i tanków, był to pojazd naprawczy- miał więcej narzędzi i załoga to głównie mechanicy, czasem służył jako wóz amunicyjny. To tyle ile wiem o tego typu wozach.

Aha dzięki za info, już się czegoś nowego dowiedziałem:-)

Teciak otrzymał dodatki i prezentuje się tak:

Ale góre na nim usypałeś. Ja bym ten sprzęt troche rozłorzył po powierzchni tanka, bo z taką górą ekwipunku, jakby gwałtownie ruszył albo jakas stroma góra, nierówna droga...

To po pierwsze, a po drugie to wcale by nie ruszył, bo ma totalnie zakryte wloty powietrza. I ten kolor gąsek nie odpowiada realizmowi. Aha na zębach gąsienic są takie wybłyszczenia w teciakach, że się można czesać vide kultowy film "Czterej pancerni" można sobie dokładnie zobaczyć jak to wygląda.

Pozdrawiam I.Z.

To po pierwsze, a po drugie to wcale by nie ruszył, bo ma totalnie zakryte wloty powietrza. I ten kolor gąsek nie odpowiada realizmowi. Aha na zębach gąsienic są takie wybłyszczenia w teciakach, że się można czesać vide kultowy film "Czterej pancerni" można sobie dokładnie zobaczyć jak to wygląda

Co do zakrytych wlotów powietrza to masz rację. Silnik zaraz by się zagotował. Co do gąsienic to masz ich mylny obraz. Te w modelu to pierwszy typ gąsek, czyli tłoczone o szerokości 550mm. W "Czterech pancernych" czołg ma natomiast późny typ gąsienic, czyli odlewany o szerokości 500mm z zupełnie innym bieżnikiem i zawiasami i w ogóle inną budową.

Ja nie mówię o typach gąsek, bo wiem że były różne tylko mam na myśli zęby gąsienicy które powinny sie błyszczeć jak psu nie powiem co