T-34-85 1\72 Revell

Model wykonałem jakieś trzy lata temu. Z tego co pamiętam, to sklejał się bardzo dobrze, ogniwka gąsienic układało i kleiło się znakomicie, jakość części i spasowanie bardzo dobre. Ogólnie bezproblemowy modelik. Malowałem go pędzlami, Humbrolami, teraz już nie pamiętam nawet jakim numerem farbki. Ślady eksploatacji, to suche pastele, sproszkowany ołówek oraz emalie Humbrola. Szkoda tylko,że Revell nie daje blaszek tak jak Dragon.

Widać łączenia na zbiornikach. Kanister do wieży przyspawany. Ciekawe po co. Chyba tylko po żeby się lepiej palił. A w ogóle to na jakiej zasadzie one się trzymają. Chyba na słowo honoru. I jeszcze ten kawał nie wiadomo czego co leży na błotniku. Jedynie w miarę fajne malowanie i zacieki na zbiornikach. Ale w ogóle poziom modelu mierny. A zapomniałem o srebrnej linie holowniczej.

No i brawo! Widzisz jakie to jest proste? Hę, fajne malowanie? Wykonane pędzlami, nie aero. W kanistrach mają bimber, a przymocowane są drutami o średnicy 0;3, w tej skali nie widać. A to nie wiadomo co, to samo-wyciągacz, zmajstrowany z wykałaczki. Zgadza się poziom modelu mierny, ale widziałem gorzej wykonany model na tym forum, tylko z Trumpetera. Ale jazda.

Żeby kogoś krytykować to trzeba samemu lepiej robić, a Ty akurat tego nie czynisz. Miałem nie raz nie dwa możliwość oglądać na żywo Twoje modele i niestety są takie jakie są.

Ale jazda.

Agreeeeeeeesjaaaaaaaa.

Oj dajcie spokój z tymi wzajemnymi animozjami. Make models, not war.

W tym modelu podoba mi się malowanie, nie jest monotonne, dużo różnych odcieni takich jak powinny być. Widzę, że gąski są odcinkowe, ale górny odcinek można by jakoś zagiąć, żeby leżał na kołach a nie w powietrzu. Ogólnie moje wrażenia na plus.

Tak, ta gąska, dowcip polega na tym, że jak go fotografowałem musiałem przy odwracaniu modelu oderwać ją od koła. Tego babola zauważyłem dopiero po wrzuceniu zdjęć na forum. Obecnie z powrotem jest już na miejscu, przyklejona jak się należy. Model jaki jest każdy widzi, żadna rewelacja, to były moje początki modelarstwa plastikowego, powiedziałbym nauka rzemiosła. Prawdę powiedziawszy, to mam ochotę jeszcze raz skleić ten sam zestaw. To bardzo dobry zestaw, jednak ja w tamtym czasie nie potrafiłem wycisnąć z niego zalet, które on posiada. A czy jest agresja z mojej strony? Raczej rozbawienie, traktuję wypowiedzi Imka 46 z przymrużeniem oka. Ma prawo wypowiedzieć się na temat mojego modelu, nie mogę mu tego zabronić, nawet mu to zaproponowałem.

Ja Wam bynajmniej nie zarzucam agresji. Raczej mnie ta cała sytuacja rozbawiła. Powodzenia w dalszym modelowaniu (wam obu i wszystkim co lepią) :P !

Ładny model , mam pytanie czsochaj ile około lepiłeś ten model i to był twój 1 ? Czy któryś tam z początku bo pomalowany ładnie

Bartek_00 - lepić to można garnki z gliny, a modele się klei.

Taaa panie imku... my master and commander wszechnico modelarska o krynico wszelakiej mądrości... tak sie składa że spojrzałem na Twoją stronę zts Lublin wybrałem Twoje modele i co... mina panie kolego. Wszystkie zrobione na poziomie takim samym albo gorszym od tego tutaj krytykowanego przez Ciebie. Brak szlifowania, malowanie zgroza zero washa i innych technik (na Fitterze widziałem suchy pędzel na czarno) wstyd panie kochany wstyd. I jak się ma do tego to co zostało napisane wcześniej? OO widze nawet że imć imek zrobił T-34 w '72 i co widzimy?? kaszan prosze państwa.... napisze tylko tyle całość się błyszczy a lufa w środku jest biała. Zgroza .... hawior.... itd Ale co tam warto się po młodszym przejechać nie?? Od razu gleba i z buta mu jeszcze daj co będzie tu jakieś pokazywał bezeceństwa. Tyś z Lublina jest a kolegą Twoim Jabłoński Stanisław to pomimo że ledwo parę części do kupy skleić umiesz to po wszystkich się przewieźć trzeba ... w sumie dlaczego by nie.... Żenua....

lepić to można garnki z gliny, a modele się klei

Nie zawsze panie Imku, nie zawsze...

Widze ze kolega imek46 ma w kolekcji model ktory dostane na gwiazdke (m26 dragon wagon) i juz sie boje go zrobic bo nie wiem co mi sie dostanie

jak go schrzanie hmmm... chyba pozostane przy moich Gwiezdnych Wojnach.

adamkijak ja zamówiłem SU-100 z dragona , pewnie nie będzie to żaden piękny model . kiedy go skończe katowac pewnie nie będzie pozytywnego słowa o nim , ale będę się starał poprawiac swoje modele , by wygladały coraz lepiej ...

Bartek_00 - lepić to można garnki z gliny, a modele się klei.

widzę , że można się w twoim towarzystwie posługiwac tylko oczywistymi słowami ... myślę , że reszta forumowiczów zrozumiała , o co chodziło w lepieniu modeli ... sorry , nastepnym razem ,kiedy będę widział , że odwiedzasz jakis temat to będę pisał oczywistym językiem ... Przepraszam najmocniej