IJN Yamashiro (Aoshima, 1:700)

Okręt ten należący do typu Fuso, znany jest przede wszystkim ze swojej szarży w cieśninie Surigao na amerykańskie pancerniki. Zaprezentowany tu model pokazuje okręt według stanu 1942 r., gdy brał udział wraz z 2 Dywizjonem Pancerników w operacji MI (inwazji na Midway). Działka 25 mm jedynie tymczasowo wykorzystałem te z zestawu, ponieważ czas oczekiwania na fototrawione się się bardzo przedłużył.

Zainteresowanych in-boxem zapraszam tu:

http://www.modelwork.pl/viewtopic.php?t=12506

nie odmówiłem sobie przyjemności poklikania w miniaturki*

mimo, że to skala 1:700 to z Yamashiro jest kawał modelu i w dodatku z blaszkami i olinowaniem,

podoba mi się i to nie tylko sylwetka modelu (o czym już pisałem wcześniej) ale i wykonanie modelu, widać postęp w używaniu blaszek i wykonaniu olinowania

za to wciąż nie przemawiają do mnie zacieki na burtach (może spróbujesz z olejami artystycznymi?)

jak się malowało te malutkie figurki?

Jędrek

*ps. jak wykasujesz z linka miniaturki tekst ?action=view&current= to otwiera się od razu obrazek (sam robię to hurtowo za pomocą Worda i opcji zamień podając ten tekst a do zamiany pozostawiając puste pole)

nie moja skala, ale robi wrażenie... tylko, czy mi się zdaje, czy wątku w warsztacie nie było ?

Dla mnie bomba Możesz mi powiedziec jaka jest długosc modelu po sklejeniu?

Dzięki za komentarze.

jak się malowało te malutkie figurki?

To pytanie proszę skierować do firmy Eduard .

nie moja skala, ale robi wrażenie... tylko, czy mi się zdaje, czy wątku w warsztacie nie było ?

W dziele warsztatowym była relacja z budowy Fuso autorstwa deptaka.

To pytanie proszę skierować do firmy Eduard

spryciarz a już myślałem, że sam malowałeś

Jędrek

Bardzo ładnie prezentuje się to "maleństwo" Przyczepiłbym się jedynie do nienawierconych luf artylerii głównej (łatwe do poprawienia) i nieco za grubych masztów na dziobie i rufie (już chyba nie do ruszenia bez ingerencji w olinowanie). Może jeszcze mógłbyś zaczernić (albo "ciemnozaszarzyć") okienka na nadbudówce - nadałoby to jej nieco trójwymiarowości. Ale i tak całość prezentuje się bardzo okazale

ps. już chyba wiem jaki będzie mój następny okręt. Jak tylko znajdę czas na skończenie zaczętego jakiś czas temu Jintsu wygrzebię z szafy właśnie Yamashiro

W/g mnie zrobiłeś trochę za duże rdzawe zacieki, ale okręt i tak fajnie prezentuje się

Trochę nowych zdjęć, po małych poprawkach:

jak pisałem wcześniej bardzo mi się podoba. Bardzo dokładny i czysty "maluszek". Podziwiam też olinowanie - jak je zrobiłeś ?

...

fartuchy jak dla mnie trochę zbyt beżowe, ale rozumiem, że takie mają być ?

...

Przyjemnie raz jeszcze zerknąć na ten model, zwłaszcza, że zdjęcia są lepszej jakości niż poprzednio

Nawiercałeś lufy? Bo ze zdjęć nie mogę tego wywnioskować - tzn. na dwóch widać, że tak, ale nie jestem pewny czy rzeczywiście, czy też to tylko cienie?

Witam wszystkich na forum.

Model piękny, robi wrażenie, tym bardziej z uwagi na skalę. Czy w modelu były zawarte te materiałowe osłony do dział (maty tak?), czy w modelach Fujimi, Hasegawy i Tamiyi w tej skali są również dodawane? Albo są z zestawu waloryzacyjnego?