T-72 1:72 Revell

Również dla zabawy chcę wystartować w konkursie. Postanowiłem skleić mój pierwszy czołg T-72 M/M1. Zobaczymy jakie będą efefty. Narazi zrobiłem zdęcia pudełka i jego zawartość. Ale będzie jazda!!!!

no ciekawe jak ci wyjdzie ten czolg pozdrowienia

p.s. kiedys baaardzo czesto jezdzilem na Protector za Piotrkowem

No i podobało ci się? Zobaczymy, dzisaj zaczynam sklejać

Robiłeś już kiedyś jakiś czołg?

heh skoro jezdzilem dwa razy w tygodniu przez prawie rok to chyba odpowiedz jest jasna :P nie robilem czolgu, siedze tylko w cywilnych autach

Znasz jakiś spsób ładnego przycieniowania

No i podobało ci się? Zobaczymy, dzisaj zaczynam sklejać

Robiłeś już kiedyś jakiś czołg?

Ja robiłem na jego podstawie PT-91.

Co mogę ci doradzić:

1) przede wszystkim za krótkie są gąsiennice o dwa ogniwka, najlepiej je zamontować na załamaniach kół jezdnych

2) przednia płyta pancerna jest trochę za gruba i wymaga zeszlifowania.

3) celownik dalmierza TPD-K1 najlepiej odciąć i wywalić na kopach (totalna porażka) a nowy zrobić od podstaw

4) podstawowa sprawa to musisz się zdecydować który czołg chcesz robić

T-72M nie miał wyrzutni granatów dymnnych a we wczesnych latach eksploatacji miał krótkie fartuchy i odchylane ekrany przeciw kumulacyjne

T-72M1 miały już długie fartuchy ale różniły się jeszcze wyżutniami granatów dymnych. Polacy montowali w ramach "modernizacji" tzw. "układ schodkowy" natomiast Ruscy fabrycznie montowali zestaw Tucza (czyli to co przedstawione jest przez Revella)

Ogólnie model bardzo przyzwoity. Pomimo tych małych wad ja daję 5/5

Powodzenia będę śledził...

No dzięki za porady. Postaram się wykonać go jak najlepiej. Jutro zamieszczę fotki z postępów (niewielkie, ale są )

Oto moje postępy. Idzie to dość wolno ale posuwa sie do przodu. Muszę powiedzieć, że kadłub naprawdę skleił się bezproblemowo, bez rzadnej szpachli tylko troczę szlifu.

Części przed klejeniem

I po...

Dzisiaj zamirzam zabrać się za koła, tylko jeszcze nie wiem jak je pomaluję. Może wieczorem zamieszczę postępy z prac.

Jeśli macie jakieś pomysły to możecie mi je podrzucić, czętnie skorzystam.

Idzie to dość wolno ale posuwa sie do przodu.

Pośpiech jest wskazany tylko przy łapaniu pcheł

Nie wiem co ci poradzić. W zasadzie to już wszystkie wady opisałem. Sklejanie "go" to będzie sama przyjemność.

Trzymam kciuki i pilnie będę obserwował. W razie problemów pisz na forum.

A i jeszcze jedno...

Malowanie oczywiście jedynie słuszne? (polskie przyp. red.)

Mógłbyś mi podesłać jakiś link z polskim T-72. By zobaczył, bo do tj pory zastanawiałem się nad fńskim

Prace idą do przodu. Koła sklejone i kilka z nich pomalowane na raz

Tutaj następny plus koła pasują do siebie nie ma żadnych dziur i idealnie się malują.

Rób w polskim malowaniu

Np. taki:

Tu masz też link do T-72 z 6 i 12 DZ:

http://www.primeportal.net/tanks/clemens_niesner/t-72m1_photos.htm

http://www.militaryphotos.net/forums/showthread.php?t=61018&page=15&highlight=m163

Nie wiem, czy poszperałeś po forum, ale polecam też ten temat:

http://modelwork.pl/viewtopic.php?t=709&postdays=0&postorder=asc&start=15

Pozdrawiam

sokol

Użyję tych kolorów co na obrazku ale może zamiast brązu dodam piaskowy. Co sądzicie

A masz taka fotke z piaskowym kolorem? Jesli tak to jasne, ze mozesz zastosowac. A jesli nie to..., uhuhu...zaraz rozlegna sie salwy

No chyba, ze ten braz na fotce to wlasnie piaskowy kolor

Mam fotkę. Ale nie na czołgu tylko na działku. Rozmieszczenie plam według własnej konwencji.

Tenggeri,

przejrzalem pare fotek, z linka od sokola i sam mialbym problem z doborem kamuflazu

Wiekszosc T-72 na fotkach jest tak utaplana w blotku i brudzie, ze trudno powiedziec, czy to farba czy brud. Do tego jeszcze sa niezle maskowane galeziami. Ten czysciutki 3-kolorowy T-72 to jest chyba z jakiejs wystawy albo innych "dni otwartych". Najlepiej bedzie jak ktos z prawdziwych modelarzy pancernych poda Ci konkretne kolory, ewentualnie wzor kamo.

Oczywiscie mozesz improwizowac, bo to w koncu Twoj model, ale powinienes najpierw sprobowac znalezc malowanie rzeczywiscie istniejace.

Jednak robię tak jak na fotce

Z numerami kolorów w polskich czołgach to jest kłopot. W zasadzie każda jednostka maluje tym co jest pod ręką.

Rozmawiałem kiedyś z kierowcą "bewupa" z 7 BOW ze Słupska i mówił, że oni malują farbami, które szef kupuje w zwykłym sklepie.

A co do tej pierwsze fotki - to myślę że zestaw kolorów byłby taki:

zielony - Light green - (303)

brązowy - Red brown (47)

ciemnozielony - Dark green (73)

Kolory według Gunze Sangyo Hobby Colour

Pozdrawiam

sokol

Wiesz co. Chyba tymi właśnie kolorami będę malował. Tylko że Revella

Antracyt nr. 9

Ciemnozielony nr. 68

Brązowy nr 331

Co o tym sądzisz?

Przepraszam, że się wtrącę. Czy to jest relacja konkursowa, czy poradnik początkującego?

Przecież w regulaminie nie ma napisane, że nie można konsultować niektórych rzeczy z forumowiczami. Więc w czym problem kolego?

Pomalowałem spód czołgu. Oto wyniki

Dzisiaj zamierzam brać sięza gąsienice. Zobaczymy jak będzie szło.

A po kiego grzyba komuś się chciałoby w rzeczywistości malować kamo na spodzie czołgu? Masz na to jakieś kwity czy to tylko twoja fantazja?

Pomalowałem tak z rozpędu

Jutro zamieszczę fotki z gąsienicami. Nie wiem czemu nikt nie lubi ich sklejać. Według mnie sklejanie gąsienic nie jest

Co się dzieje, Tenggeri? Wysłałeś ileś postów z niecałą wypowiedzią...

Pozdrawiam