Sd.Kfz.138 Marder III 1:72 UM

Witam! Model Mardera ukraińskiej firmy UM.

Wymieniłem lufę na aluminiową. Malowanie z lata 1943 roku.

Co do samego modelu to oceniłbym go na 3+. Duży minus chyba wszystkich modeli UM to kruchy plastik. Nie wiem o co chodzi, może należy się w przerwach pomiędzy klejeniem nim zajadać?

I coś "starego"

Chyba troszkę nie podeszły Ci gąsienice . Poza tym kadruj zdjęcia - większą część każdego z nich zajmuje niebieskie tło. Będzie też wtedy lepiej widać model i łatwiej coś na jego temat powiedzieć.

pozdrawiam

Gąski rzeczywiście fatalne. Ale mam wrażenie, że nie jest to jedyny element, który nie trzyma poziomu/pionu. Błotniki, tylna platforma, tłumik... Mam wrażenie, że model się chwieje na boki.

No i oświetlenie zdjęć zbyt kontrastowe, a modelik na nich tyci tyci.

No na twoich fotkach to wygląda jak 1:125 A tak na serio to tylko te gąski troszkę ci nie wyszły a tak wszystko jest fajnie.

Pozdrawiam Piotrek

Chyba troszkę nie podeszły Ci gąsienice

To prawda. Biorąc pod uwagę to co z nimi przeżyłem, to i tak cud że są na miejscu.

Błotniki, tylna platforma, tłumik

błotniki w Marderze to nie był chyba element nie przyspawany an stałe tylko mocowany, także mógł się chwiać. Co do platformy czy tłumika to chyba przekłamanie zdjęć.

Postaram się zrobić lepsze.

Nowe zdjęcia, wykadrowane.

Jednym slowem Brawo

Cześć,

fajnie że wkleiłeś podkadrowane fotki - widać na nich nieco więcej

Choć pokombinuj i unikaj sytuacji, w których na powierzchniach paneli odbija się światło - na niektórych nie widać zbyt wiele...

Też miałem do czynienia z tym modelkiem, więc nie dziwię się czemu wymieniłeś lufę na aluminiową - u mnie były koszmarne przesunięcia form na hamulcu.

Ładnie podmalowałeś nity na górnej nadbudówce, dorabiałeś je, czy też to te fabryczne?

Podobają się też plamy kamuflażu, kilka rdzawych zacieków i ładnie wyślizgane zęby gąsienic.

Z rzeczy które nie wyszły tak fajnie to gąsienice - widać momenty łączenia odcinków, pofalowały Ci się nienaturalnie zamiast zwisów. Wiem że te gąsienice są trudne w obróbce, ale przy większej dawce cierpliwości powinno się dać je ułożyć bardziej naturalnie. Niestety też z jednej strony wypadły z zębów koła napędowego, ale może taka załoga szalona ;)

Tłumik nieźle rdzawy - to chyba już jego druga wojna ;)

Ładnie Ci wyszło błoto. Oraz ładnie spasowałeś nadbudówkę - a czasem jest to trudne.

Chłopakom też nieco się sfalowała antena, ale jakbym jeździł takim pojazdem to też bym na niej pranie wieszał ;)

pozdrawiam

Ładnie podmalowałeś nity na górnej nadbudówce, dorabiałeś je, czy też to te fabryczne?

Podobają się też plamy kamuflażu, kilka rdzawych zacieków i ładnie wyślizgane zęby gąsienic.

Z rzeczy które nie wyszły tak fajnie to gąsienice - widać momenty łączenia odcinków, pofalowały Ci się nienaturalnie zamiast zwisów. Wiem że te gąsienice są trudne w obróbce, ale przy większej dawce cierpliwości powinno się dać je ułożyć bardziej naturalnie. Niestety też z jednej strony wypadły z zębów koła napędowego, ale może taka załoga szalona ;)

Tłumik nieźle rdzawy - to chyba już jego druga wojna ;)

 

Ładnie Ci wyszło błoto. Oraz ładnie spasowałeś nadbudówkę - a czasem jest to trudne.

 

Chłopakom też nieco się sfalowała antena, ale jakbym jeździł takim pojazdem to też bym na niej pranie wieszał ;)

Niestety w ostatnich dniach moja cierpliwość z modelami UM ( tymi gąsienicowymi) została pokonana i wyprzedaję to co do tej pory ich miałem ( Hetzera i LT. 38 Skoda).

Co do nadbudówki to niestety UM wyszła z założenia, że złożę to na chybił trafił i tak też robiłem. Nity są zestawowe.

Co do anteny masz rację.

Gąski to makabra. Wolałbym już całe z ogniwek niż z gotowych odcinków.

bercikLodz-dzięki.

PS: Może ktoś z Was ma sposób na robienie tego typu gąsek?