[Humvee] M998 z podwyższoną plandeką. Generation Kill. 1/35

Przyszedł czas na...trzeci model Humvee, który powstanie dzięki pewnej fascynacji filmem Generation Kill.Będzie to wersja "zwykłego", czteroosobowego Humvee M998, oplandeczonego, z metalowymi "krzyżykowymi" drzwiami. Wersja z podwyższoną plandeką, w malowaniu NATO. Podstawą będzie model Italeri, radio i wyposażenie wewnętrzne własne, koła oraz drzwi Academy, plecaki Legend. Podwyższoną plandekę spróbuję dorobić we własnym zakresie, mając za podstawę plandekę oferowaną przez Italeri -dzięki Kubisz za pomysł wykonania, który trochę zmodyfikuję w/g własnego "sumptu".

Kompania Bravo.

Dla mnie robienie od nowa plandeki jest pewnym ryzykiem, dlatego jeżeli nie wyjdzie, powstanie model pojazdu otwartego.

Dla mnie robienie od nowa plandeki jest pewnym ryzykiem, dlatego jeżeli nie wyjdzie, powstanie model pojazdu otwartego.

Nawet tak nie myśl. Rób tak, żeby wyszło

Plandeka jest taka, jak w wersji M1035 HMMWV Soft-Top Ambulance:

Jakoś nie kojarzę tego Humvee z serialu, no ale trochę czasu minęło od obejrzenia. Zastanawiam się, czemu akurat taka plandeka? Może jednak pełnił tam rolę ambulansu? Jesteś z serialem na świeżo, więc na pewno znajdziesz odpowiedź.

Niżej masz kilka zdjęć, gdzie widać tył plandeki i wewnętrzną konstrukcję podtrzymującą. Można zauważyć, że wymienione są te cieńsze pałąki pomiędzy głównymi pałąkami A i B oraz B i C ze zwykłych na podwyższone. Nie bardzo wiem, jak jest rozwiązana sprawa pałąku podtrzymującego tył plandeki. Na ostatnim zdjęciu jest widoczny ukośny pręt biegnący przy brezentowej ściance budy. Natomiast na pierwszych dwóch zdjęciach nie widać nic takiego

Jeszcze jedno - nie bardzo wiem, jak mógłbyś wykorzystać plandekę oferowaną przez Italeri Zrób całość od podstaw.

Jakoś nie kojarzę tego Humvee z serialu, no ale trochę czasu minęło od obejrzenia.

Jeździł nim kapitan Bryan Patterson.

Nic mi to już nie mówi Ale pewnie nie był to ambulans, czyli jest to po prostu M998 z podwyższoną plandeką - tak jak napisałeś w temacie.

Zwykłego dachu z Italeri nie marnuj, jak Ci nie wyjdzie ten podwyższony (chociaż nie widzę powodu, dla którego miałby nie wyjść), to w ostateczności założysz ten zwykły.

Trochę z nudów zrobiłem sobie podwyższoną plandekę. Na razie bez malowania, cieniowania, brudzenia itp. Stan surowy.

Sądząc po kształcie, to jednak użyłeś dachu Italeri jako bazy

Za dużo pałąków - w oryginale plandeka ma tylko 3 lub 4 punkty podparcia - na pewno w miejscach zaznaczonych na czerwono, a czasem też w miejscu zaznaczonym na zielono:

Na drugim z trzech zdjęć z widocznym wnętrzem (wrzuconych przeze mnie wyżej) widać, że główny pałąk B nie ma styku z plandeką. Widać też podwyższony pałąk C - czyli ten egzemplarz ma podparcie także w miejscu zaznaczonym wyżej na zielono. U Ciebie niepotrzebne jest drugie od przodu podparcie.

A niech to... Szkoda, że wcześniej nie miałem tej fotki, sugerowałem się nacięciami na plandece Italeri, zrobiłem je w miejscu, gdzie były zaznaczone.

Tej fotki nie wrzucałem, myślałem, że wystarczą Ci zdjęcia wnętrza - tam elegancko widać pałąki (może oprócz tego najbardziej z tyłu). Ale przecież możesz zrobić drugą, poprawioną plandekę

Zobaczymy.Jak będę w stanie, spróbuję poprawić rozmieszczenie pałaków, jeżeli nie, zostanie tak jak jest. Zawsze mogli mieć coś nietypowego. W gruncie rzeczy raczej nie ma dwóch identycznych Humvee...Szkoda mi ją "unicestwiać".

Popraw, popraw. Liczę na Ciebie

No i tu Cię chyba rozczaruję...Prawdę napisawszy, już mi się nie chce przy niej dłubać. Zresztą zobaczę.

A to nie zawsze jest dobre, jeżeli pierwsze podejście uważasz za ostateczne. Nie spiesz się, popraw. Nawet, jeżeli okleiłeś (no właśnie - czym? Z czego jest ta plandeka? Wygląda całkiem nieźle) dach Italeri, to przecież możesz zedrzeć z niego plandekę i zrobić lepszą

Plandekę zrobiłem z płytek styropianu, plastiku, drutów, chusteczek jednorazowych (nieużywanych!), zagęszczonego Wikolu z dodatkiem żywicy epoksydowej. Podstawa była, jak zauważyłeś, plandeka z Italeri.

Już chyba wiem co zrobię: usunę jeden wspornik, drugi od przodu, i powinno być "jako tako".

usunę jeden wspornik, drugi od przodu

No i o to mi od początku chodziło Tylko czy chcesz to zrobić na tej gotowej plandece?

powinno być "jako tako".

Postaraj się, żeby było porządnie, a nie "jako tako"

Ja się chyba rozpłaczę przez Ciebie!

A to niby czemu? Przecież nie spodziewałeś się chyba na forum samych pochwał Ta plandeka nie odpowiada rzeczywistej i trzeba ją przerobić. Poza tym druga na pewno wyjdzie Ci lepiej niż ta pierwsza, więc warto poświecić trochę czasu - z korzyścią dla modelu

Trochę poprawiłem...Zlikwidowałem jeden pałąk, przemodelowałem, wstępnie pomalowałem. Nie mam już do niej siły, zostanie jak jest.

Jest lepiej

Ufffff............

Nawet się ułożyła na nadwoziu. Plandeka jeszcze zostanie poddana obróbce i szlifowaniu, oraz jeszcze bardziej utwardzona.

Tak obejrzałem jeszcze raz Twoją plandekę i wydaje mi się, że jest za bardzo pomięta. Pewnie będziesz mnie przeklinał, ale - pomimo że, jak pisałem, jest lepiej - to jeszcze nie to. W rzeczywistości brezent jest dość sztywny i tak dużo takich drobnych załamań chyba by się nie zrobiło.

Byłem cicho - bo mam fatalny tydzień.

Ale jak widze jak Cię męczy Kubisz to muszę.................

................ przyznać mu racje.

Jeżeli nie chcesz robić nowej to weź zaszpachluj i dopiero poleruj.

W końcu w tym modelu - plandeka robi za część najbardziej dekoracyjną.

Powodzenia.

Dzięki za uwagi, panowie.Zdaję sobie sprawę, że ta plandeka to nie jest szczyt możliwości modelarskich, ale chyba tak już zostanie. Pierwszy raz w życiu robiłem taką plandekę, może w innych modelach wyjdą lepsze...Uznajmy umownie, że podczas drogi do Bagdadu i działań bojowych, trochę się zużyła i porozciągała, a może również potargała, a Patterson to niechluj, jak i jego przyboczni. No i Ojciec Chrzestny też patrzy w inna stronę...

Model będzie taką hybrydą, składającą sie praktycznie z części z dwóch modeli (Italeri i Academy). Wycieraczki też zmianiłem na Academy.