Skocz do zawartości

VULTEE 72 Plastyk - mój pierwszy model :)


bilbopl

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Jak w temacie, chciałem pokazać swój pierwszy model. Malowanie według własnego pomysłu bo niestety jestem początkującym modelarzem i nie umiem malować kamuflażu . Model składany drugi raz, wcześniej był pomalowany temperowymi farbami, które się rozmazywał przy dotykaniu pękały itp. Niestety przy rozkładaniu wiele rzeczy uległo uszkodzeniu i misiałem sobie jakoś radzić :/.

 

Fotki:

 

pierwszy_model.jpg

 

pierwszy_model.jpg

 

pierwszy_model.jpg

 

pierwszy_model.jpg

 

pierwszy_model.jpg

 

pierwszy_model.jpg

 

pierwszy_model.jpg

 

Proszę o porady, opinie i komentarze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niewątpliwie przebudowa zdecydowanie poprawiła jego wygląd jak na pierwszy model to nie jest źle, na przyszłość zwróć uwage na łączenie połówek kadłuba (szpachlowanie szczeliny, szlifowanie itp) i można by pomalować silnik dobrze że nie poddałeś sięz owiewką i podjąłeś pomalowanie ramy (na przyszłość - dobrze jest w czasie malowania ściągać nadmiar farby z "okienek" np. wykałaczką), poza tym mimo elementarnego wykonania całkiem cieszy oko

 

a tak na boku, mam wielki sentyment do tego modelu, też był to mój pierwszy sklejony, tyle że sawiecki oryginalny Novo i też zgodnie z instrukcją wkleiłem koła skierowane do wewnątrz, czyli odwrotnie niż w oryginale

vengence.jpg

foto z książki: Peter C. Smith 'Vengeance-The Vultee Vengeance Dive Bomber' wyd. Airfile, England 1986

 

jakiś czas temu upolowałem ten model, też z novo, taki sentymentalny powrót, myśle że tym razem wkleje koła poprawnie ten samolot ma 'coś' w tej swojej sylwetce...

pozdrawiam!

 

p.s. co do większej ilości porad itp polecam działy tego forum, a ponadto założenie warsztatu przy budowie następnego modelu też będzie dobrym pomysłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zasadzie silnik pomalowałem, lecz nie wiem co mną kierowało gdy wybrałem kolor jasno szary Górne łączenie starałem się zaszpachlować, jako szpachla posłużyła mi farba temperowa, jak widać z mizernym skutkiem :( Szpachelkę modelarską mam już zamówioną także następny model będę się starał lepiej zbudować, a będzie to: PZL-37 ŁOŚ także z firmy PLASTYK.

 

Jaka jest najlepsza taśma maskująca? Bo malarska niestety w moim przypadku nie zdała egzaminu :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego, sam jestem początkujący, jednak pokusze się o jedną mała radę - wynik moich doświadczeń

po pierwsze , jak na pierwszy model miodzio ostatnio podczas szukania czegoś na strychu natknąłem sie na mój "pierwszy" w jakims pudle... wolę zapomnieć te chwilę

po drugie - firma następnego modelu nie wróży nic dobrego... Może jeśli będzie to łoś z pierwszych odlewów to tak, ale im starsze te formy tym gorzej z jakością wyprasek. Może warto zainwestowac nieco i kupic coś z bardziej renomowanej stajni a tego Łosia odłożyć "za 2-3 modele"?

 

Te firmy jak zts, czy mastermodel są głównie już dla wprawionych modelarzy, a jesli porywamy się na nie my - młodzicy, efekt moze nas trochę zniechęcać do dalszych prac

 

Niemniej trzymam kciuki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.