Tiger I Ausf E Early / Zvezda / 1:35

No i Tygrysek w pełni skonczony. Całość przedstawia jeden z pojazdów S.Pz.Abt.503, które przebijały sie przez błotniste tereny ZSRR ( http://ww2images.blogspot.com/2013/02/tiger-332-stuck-in-mud-recovery-training.html ) Pospiech przy montażu niektórych elementów, sprwił, że troszke miałem ograniczenia przy nakładaniu oznaczeń, ale to bedzie nauczka na przyszłość. Do kalkomanii użyłem płynu Humbrol Decal Fix i jak widac sprawił się doskonale Kalki idealne wkomponowały sie w elementy nie zostawiając żadnych świecących sladów. Myslę, że jak na pierwszy model wyszło całkiem nieźle

Zapraszam do ogladania galerii

Obserwowałem warsztat i cieszę się, że tak dobrze Ci poszło. Szczerze mówiąc jestem mile zaskoczony, gdyż na warsztacie było widać pewne mankamenty. Jest OK. Sklejaj dalej.

calkiem fajnie ci wyszedl, zwłaszszcza jak na początek.

jedynie nie pasuje mi błocenie z tyłu ale to kwestia wprawy, gratulacji e pracuj dalej

Przegapiłem jakoś zakończenie warsztatu. Widzę że błotnisty Tygrys to chyba będzie kiedyś standard jako pierwszy w życiu model.

A co do samego modelu. Jak na pierwszy to nie jest źle. Brakuje jednak kilku rzeczy jak np. wash i biedronka lub inna odmiana zabawy farbami olejnymi. Model przez to jest trochę mało wyrazisty. Ale przy Stugu mam nadzieję że pójdziesz o krok dalej.

Fajny jest

Mały update ;) W trakcie przerwy nad Stugiem postanowiłem przeprowadzic eksperyment z washem olejnym na tygrysie

Wiesz, ciężko zrobić wash na tak ciemnym bazowym kolorze.

W każdym razie, jak na pierwszy model jest bardzo okej.

Szybko się rozwiniesz. Grunt to nie bać się ryzykować i próbować nowych technik.

Powodzenia ;-)

widać że działasz cały czas w dobrym kierunku ale razi okrutnie ta szpara z przodu ; )

Wiem, nie mialem wtedy jeszcze szpachli ;) Uznaj to za uszkodzenie podczas bitwy :P