Skocz do zawartości

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'apache' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Tematyka modelarska
    • Samoloty, śmigłowce, przestrzeń kosmiczna
    • Pojazdy wojskowe
    • Pojazdy cywilne
    • Okręty, statki
    • Różne
    • Jak to zrobić i jak pokazać
    • Projekty Grupowe
    • Konkursy modelarskie archiwum
    • Spis treści forum
    • Portfolio
    • Historia modelarstwa - Vintage & PRL
  • Tematyka okołomodelarska
    • Dział handlowo-usługowy
    • Wydarzenia, Spotkania, Konkursy
  • Bielska Strefa Modelarska Spotkania BSM
  • Modelwork Founders Witam

Blogi

  • Modelarski Blog Konstruktora
  • Takie tam
  • War Game and Wordscapes
  • Debata na temat bezpieczeństwa seniorów w Olecku
  • Blog
  • Eksperymenty modelarskie
  • Eksperymenty modelarskie

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Skąd


Zainteresowania


Zawód


Facebook


Youtube


Skype


Strona WWW


Yahoo


Twitter

Znaleziono 3 wyniki

  1. Witam Kolegów i przedstawiam moje podejście do Apacza w wersji Longbow, block II, późnej od Academy. Wielu z Was już go sklejało, więc nie będę recenzował samego modelu. Model wzbogaciłem blaszkami od Eduarda i działkiem żywicznym od Res kita. W sumie to miałem dylemat czy w ogóle użyć blaszek w kokpicie, bo Eduard zrobił panele na granatowo, a powinny być czarne. Musiałem pobrudzić kokpit, żeby nie rzucało się to w oczy. Co do działka, to w sumie też nie ma potrzeby przepłacać, bo to z Academy jest całkiem ok i jakby dodać trochę drucików, to by wystarczyło. No ale kupiłem dodatki zanim przyszedł model. Głównym kolorem malowania był US Olive Drab (71.043) Vallejo Model Air. Największą klęskę poniosłem wklejając oszklenie. Zrobiłem to na wcześniejszym etapie niż radzi instrukcja, a że kokpit nie jest szczelny, to podczas szlifowania kadłuba dostało się sporo pyłu pod owiewkę i części nie udało mi się wydmuchać. Ponadto, łączenie owiewki z kadłubem sprawiło mi sporo problemów i wygląda moim zdaniem najsłabiej (po przyklejeniu były spore szpary i nie wszystkie wypełniłem szpachlą przez wspomniane już problemy ze szlifowaniem i dostawaniem się drobin pod owiewkę. Zapraszam do oglądania
  2. W ramach ogólnej walki z koronawirusem napocząłem swój niemały zasób modeli. Na warsztat trafił stary model Hasegawy, co prawda zestaw umożliwia wykonanie modelu w wersji Longbow, jednak nie spotkałem się w dostępnej mi literaturze fachowej z użyciem w Izraelu AH-64A w wersji Longbow. Dlatego też wykonałem go bez radaru na rotorze. W Izraelu Apache w wersji A otrzymały miejscową nazwę "Peten", czyli Kobra. W użyciu są od początku lat 90-tych, brały udział w wielu wojnach i operacjach specjalnych toczonych przez ostatnie 30 lat. Model wykonałem praktycznie prosto z pudełka, jedynym wyjątkiem są pasy z Eduarda. Model był malowany sporządzoną przeze mnie mieszanką farb Tamiya, głównie Olive Drab z Dark Green z dodatkiem czarnego. Po pokryciu modelu lakierem matowym stał się "płaski". Starałem się to zróżnicować suchymi pastelami, ale na zdjęciach niestety nie są one dobrze widoczne - na żywo widać to nieco lepiej.
  3. Korzystając z nieco większej ilości wolnego czasu przez święta, zainspirowany książką "Pilot Apacza", postanowiłem zrobić metodą "z pudła" model AH-64A, który od dłuższego czasu spoczywał na półce w moim garażu. Prace postępują dość szybko, stąd relacja z ostatnich dwóch tygodni od rozpoczęcia budowy. W kokpicie wykorzystałem kalkomanie z zestawu, dodałem tylko fototrawione pasy z zestawu Edka. Po sklejeniu kadłuba pociągnąłem go kolorem bazowym, który samodzielnie zmieszałem, wykorzystując odcienie Tamiyi - pół na pół Olive Drab i Dark Green oraz kilka kropli matowego czarnego. Po położeniu warstwy Sidoluksu zdarzył mi się wypadek. Zamiast MicroSet użyłem niechcący Liquid Decal Film, który zjadł mi - kalkomanie oraz wszystkie warstwy farby. Po ponownym położeniu warstw farby udało mi się położyć kalkomanie, znalazłem nawet erzac za zniszczone V-ki, wykorzystałem do tego zestaw kalkomanii Propagteam do Ju-87. Stan obecny to Peten stojący na własnym podwoziu. Mam nadzieję skończyć ten model do najbliższego weekendu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.