
GreGG24
Members-
Content Count
400 -
Joined
-
Last visited
-
Days Won
4
GreGG24 last won the day on January 20
GreGG24 had the most liked content!
Community Reputation
154 ExcellentAbout GreGG24
- Birthday 11/24/1970
Personal Information
-
Location
Oberschlesien
Recent Profile Visitors
The recent visitors block is disabled and is not being shown to other users.
-
GreGG24 started following Spitfire MkIIA, 1:48, PZL P.11a, IBG, 1/72, T-34/76 AFV Club 1:35 and 7 others
-
Udał się. Też się przymierzam do tego malowania.
-
Maskuj. Ja swojego R-35 z S-Modelu też maskowałem, tylko poszedłem na łatwiznę z czarnymi paskami. Pomalowałem mazakiem i przy nakładaniu Sido rozmył się. Trochę podratowałem, ale nie wyglądało to już tak dobrze jak przedtem.
-
Model mi się podoba, jednak parę łyżeczek dziegciu dodam i od siebie. Brakuje mi jakiegokolwiek, nawet delikatnego zróżnicowania powłoki malarskiej. Skoro te gąsienice zdążyły zardzewieć, to czołg był wystawiony na działanie czynników atmosferycznych. A zatem brakuje choćby zacieków pionowych od wyschniętej wody (deszcz), ewentualnie nawet rdzawych zacieków przy uchwytach, poza tym lekki kurz tu i tam, zwłaszcza na układzie jezdnym podniósłby moim zdaniem atrakcyjność modelu. Wyszło nieco zbyt sztucznie i plastikowo...
-
Bardzo nierówne są wypraski - niektóre ramki są jak mydelniczka i mają znaczne przesunięcie, tak było z elementami układu jezdnego, inne znowu są doskonale zaprojektowane i mają wyjątkowe szczegóły. Gdzieś czytałem, że ACE przechodzi na technologie projektowania form bazujące na modelach cyfrowych 3D. Ten Centurion to chyba mieszanka form wykonanych w starej i nowej technologii. Generalnie duża ilość części, to na plus, bo śmiem twierdzić, że jest ich chyba więcej niż w modelu AFV Club w 1:35. Zapowiedzi ACE przedstawiają się interesująco - więcej na podwoziu Centuriona (Nagmachon i Meteor) or
-
Parę zdjęć X-Winga (Red Five) oraz A-Winga. Jako że nie podobają mi się naklejki, które do swoich najmniejszych modeli dołącza firma Bandai, wszystkie detale są malowane. Trochę zabawy było z maskowaniem pasów na skrzydłach, ale ostatecznie wyszło w miarę nieźle.
-
Bardzo mi się podoba. Z podstawką komponuje się perfekcyjnie.
-
Model, na który już od dawna ostrzyłem sobie zęby, kupiłem podczas wystawy Moson Show w 2019 roku. Latem zabrałem go ze sobą na wakacje, jak to mam w zwyczaju. Model prawie mnie pokonał, przez te półtora roku wiele razy lądował na "Półce Zagłady", wiele razy miałem nim już rzucić o ścianę, jednak ostatecznie go skończyłem. Chciałbym jeszcze przed sezonem wystawowym dorobić mu podstawkę. Ten konkretny czołg jest w malowaniu pojazdu pułkownika Avigdora Kahalaniego, dowódcy 77 batalionu pancernego 7 brygady pancernej SOI, który w obliczu ogromnej przewagi liczebnej przeciwnika nie ugi
-
Nie ukrywam, że mam słabość do modeli tej firmy. Nie ma z nimi zbyt wiele roboty, szybko się skleja i można poświęcić się temu, co lubię najbardziej, malowaniu i aplikacji efektów tzw. 'weatheringu'. Model ten trochę poczekał na swoją kolej na "Półce Zagłady", bo po zrobieniu z pasków Plastructu dolnych mocowań na bokach kadłuba nie miałem pomysłu na pręty biegnące nad nimi. Ostatecznie zrobiłem je z Plastructu (trójkątne uchwyty wycinane skalpelem z paska grubości 1,6 mm) i grubych włosów od miotły Potem już poszło z górki. Podkład, farba bazowa, pin wash, pigmenty. Na k
- 1 reply
-
- 3
-
-
Bardzo fajnie wyszedł. Też go kiedyś zrobiłem, z S-Modelu. Kalkomanie musiałem sztukować, nie miałem takiego luksusu
-
Wielki ci on. Też bym oglądnął szczegółową galerię. Trochę razi mnie brudzenie, wiem, że one są brudne, ale tu widać ślady nakładania pigmentu / pyłu / whatever użyłeś.
-
Nie dość, że modelarz wysokiej klasy, to jeszcze utalentowany rysownik. Chapeau bas, mistrzu.
-
Po jakże wielu komentarzach z Twojej strony miałem pewne wątpliwości, czy jesteś modelarzem-teoretykiem-krytykiem, czy faktycznie potrafisz i mówisz z doświadczenia. Jednak okazało się, że potrafisz i to jak. Więc w przyszłości wszelką konstruktywną krytykę przyjmę bez zająknięcia
-
Jestem pod wrażeniem. To jednak kawał maszyny. Czym cieniowałeś malowanie?
-
Też miałem napisać na temat tego preszadingu. Marmurek zakłada bardzo delikatne nakładanie warstw, prawie laserunek. Robiąc preszejding, i to pędzlem (!!!) musiałeś pokryć go warstwą prawie kryjącą. Też kiedyś z lenistwa popełniłem ten błąd, użyłem do preszejdingu flamastra i bardzo tego żałowałem... Podsumowując, cały efekt marmurka wzięło w łeb. Dobrze chociaż, że nie napracowałeś się, bo użyłeś szablonu. Gdybyś maział go aero z ręki, to byś pewnie się wku***ł. To już weź ten marmurek zrób jako postszejding chociaż.
-
Szczęka spadła mi na ziemię i jeszcze tam leży. Model niesamowicie "wybebeszony", robi wrażenie. Widać, że oryginał z A-Modelu potraktowałeś jedynie jako bazę do małego dzieła sztuki, które stworzyłeś. Podziwiam.