Skocz do zawartości

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'usmc' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Tematyka modelarska
    • Samoloty, śmigłowce, przestrzeń kosmiczna
    • Pojazdy wojskowe
    • Pojazdy cywilne
    • Okręty, statki
    • Różne
    • Jak to zrobić i jak pokazać
    • Projekty Grupowe
    • Konkursy modelarskie archiwum
    • Spis treści forum
    • Portfolio
    • Historia modelarstwa - Vintage & PRL
  • Tematyka okołomodelarska
    • Dział handlowo-usługowy
    • Wydarzenia, Spotkania, Konkursy
  • Bielska Strefa Modelarska Spotkania BSM
  • Modelwork Founders Witam

Blogi

  • Modelarski Blog Konstruktora
  • Takie tam
  • War Game and Wordscapes
  • Debata na temat bezpieczeństwa seniorów w Olecku
  • Blog
  • Eksperymenty modelarskie
  • Eksperymenty modelarskie

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Skąd


Zainteresowania


Zawód


Facebook


Youtube


Skype


Strona WWW


Yahoo


Twitter

Znaleziono 11 wyników

  1. Troszkę zaniemoglem, więc brudzenie Mitchella odłożyłem na bok, biorąc się za coś lżejszego. Córka jakiś czas temu postanowiła że następny w kolejce będzie najgorszy samolot marynarki US. Buccaneer od Specjal Hobby będzie prosto z pudła. Jedyne co dokupie, to maski i rurka pita od Mastera. Na początek biuro pilota
  2. Corsair z taniej Haski, no tak nie koniecznie taniej bo aby w miarę wyglądał, i był w miarę poprawny musiałem dokupic - żywiczny kokpit True Details - żywiczny silnik Quickboost - osłona vacu Pavli. - kalkomanie Starfighter Decals Sumarycznie wyszedl mnie koszt Tamki, a jeszcze musiałem ryć, bo linie były wypukłe. Ogólnie model składało się świetnie, mimo lat model fajnie spasowany, szpachla była potrzebna w minimalnej ilości. Ogólnie fajnie zrobić cos szybko, bez przestojów. Vought F4U-1D Corsair Capt. Donald C. Owen VMF-112 "Wolfpack", Luty 1945 USS Bennington. Na tej maszynie kapitan Owen zginął nad Okinawą 26 Maja 1945. Posiadał 5 zestrzeleń na swoim koncie. Odznaczony 3 ma krzyżami DFC, 5 madalami lotniczymi, 2 Presidential Unit Citation. Kapitan Donald C. Owen. 1916-1945. USMC (Fot. Craig Kelsay https://m.facebook.com/wethepeoplephotos)
  3. W temacie ogólnym dotyczącym projektu grupowego pisałem się jako chętna osoba to dołączam do zmagań. Czasu mało, obowiązków dużo, a rozgrzebanych projektów jeszcze więcej. Jednak skoro się deklarowałem to jestem - do końca całe dwa miesiące, mam nadzieję, że coś z tego będzie. W zamyśle ma powstać LAV-25 Piranha US Marine Corps. Z ODS zdjęć jak na lekarstwo, jeśli są to w słabej rozdzielczości. Combat Camera jeszcze wtedy niestety nie było. Z trudem wygrzebane referencyjne foto poniżej: Zestaw bazowy to jedyny na rynku model Trumpetera (jest jeszcze drugi wersji SLEEP tego samego producenta - obydwa różnią się szczegółami). ITALERI gorszej jakości od jakiegoś czasu niedostępny. Do zobaczenia...
  4. No to mi Czesi zrobili dobrze. Od jakiegoś czasu polowałem na stary zestaw Airfixa, aż w koncu pojawił się on. Będzie to mój drugi Bird Dog, pierwszego dekadę temu sklejalem w 48, teraz pora zrobić go w skali pasującej do reszty kolekcji. W pudle mamy niewiele. Ot jedna ramka z szarego plastiku, jedna przezroczysta i blaszka. Do tego kalkomania drukowana przez Rising Decals, i instrukcja Kalkomania umożliwia zrobienie jednej z trzech maszyn Armii Stanów Zjednoczonych, których sylwetki ze schematami malowania można zobaczyć na tyle pudełka Kalkomanie wydrukowane ładnie, kolory bez rastra, grafiki ostre, jak się będą kładły, tego nie powiem, bo dla mnie będą kompletnie nie przydatne. Sam model wygląda całkiem ładnie. Linie podziałowe wklęsłe, równe, aczkolwiek wydają się płytkie. Detal trochę mydlasty, ale nie ma tragedii. Przesunięć form nie ma, ale jest od groma nadlewek. No to jak dobrnęliście do końca, to możecie zobaczyć jak plastik zażywa kąpieli, bo wszelakiej maści shortruny, warto wykonać, aby usunąć pozostałości tłuszczu który ułatwi oddzielanie wyprasek od formy Aaaaa i zapomniał bym. Rising Decals wypuściło też zestaw masek, nie żałowałem sobie, a co.
  5. Odebralem dziś zamówione dodatki (Cobra to była taka zapchaj dziura w oczekiwaniu na sprowadzenie rzeczy) więc mozna się brac za robotę. Jak dla mnie przełom lat 50 i 60tych to czas kiedy powstawały najpiekniejsze konstrukcje jakie lądowały na pokładzie amerykańskich lotniskowców. Nie wątpliwie jedną z takich maszyn, jest niedoceniany modelarsko Crusader. Maszyna o przepieknej sylwetce, stworzonej do dużych prędkości. Ostatni podniebny rewolwerowiec, Podstawą będzie model Academy, a jako ze sam model prosto z pudła jest przyzwoicie przygotowany, postanowiłem wzbogacic go tylko o kilka aftermarketowych dodatków - Zestaw blaszek 73227 od Eduarda - Zywiczne klapy QB 72 269 Quickboosta - Chwytaki powietrza QB 72107 tez od Quickboosta - Maski CX 043 od eduarda. Domówić muszę jeszcze rurkę od MAstera oraz zestaw kół od Res kita. Mam co fakt koła Airesowe, ale popierwsze mają skaze, a po drugie są to koła tylko do podwozia głównego, a na kole przednim są ochydne ślady po wypychaczach. Aby zakończyć ten przydługi wstęp, rozpocząłem budowe od przygotowania częsci kokpitu. Najpierw pousuwałem zgodnie z instrukcją Eduardową elementy które będą wymienione na fototrawione. Oraz dodałem kawałki hipsu aby powiekszyć zagłówek bo był za cienki. Pousuwałem wszystkie niepotrzebne panele które zastąpione zostaną blaszkami Na dziś to tyle
  6. Ej ale jak to, F-86 Sabre, USAF? Nie Marines? Spoko spoko, wszystko jest ok. W 1953 do 25tego dywizjonu mysliwskiego USAF, w ramach programu wymiany pilotów, trafił służący w VMF-311, major John Glenn. W Korpusie latał na powolnych Pantherach, teraz trafił prosto do Aleji Migów, siadając za sterami najnowoczesniejszego wtedy Mysliwca czyli F-86 Sabre. Liczył na zostanie drugim, po Johnie Bolcie z VMF-224 latającego tez na Saberach w ramach 318FIS, odrzutowym asem Korpusu piechoty morskiej. Niestety nie mial szczescia i w lotach bojowych nie natrafiał na przeciwników, co kwitował ciągłym narzekaniem. Widząc frustrację Glenna obsługa 25th FIS wymalowała na jego Saberze napis Mig Mad Marine. W 27 lotach bojowych, uzyskał 3 zestrzelania, nie doganiając Bolta, który zakonczył słyżbe na Saberach z 6 zestrzeleniami na koncie. Po służbie John Glenn został pilotem testowym. Testował morską wersję Sabera, czyli FJ-2, oblatywał Cutlassa i Crusadera. Był pierwszym pilotem który wykonał transkontynetalny lot naddzwiekowy. Ustanowił rekord prędkości na F-8 Crusader, przelatując w 3h 23 minutyi 8.3 sekund z Los Alamitos, California do Floyd Bennett Field w New York City. Swoją kariere lotniczą zakończył zostając pierwszym amerykaninem na orbicie kosmiecznej. Model wykonany został w ramach zabawy #weekendedition na Facebookowej Grupie Agtom. Model rozpocząłem robić w piątek o 1700 zakończyłem w niedziele krótko po 24. WIęc tempo było spore, więc jest kilka wpadek i niedokładnosci. Model Fujimi sklejało się przyjemnie, wszystko świetnie spasowane. polecam zestaw. Malowany Model Masterami, varniszowany satyną Vallejo
  7. Po przejsciach skończony. Warsztat znajdziecie !TUTAJ! Jak dla mnie najpiekniejsza konstrukcja pokładowa złotej ery odrzutowców. Strasznie niedoceniona, która szebko odeszła z zapomnienie (raptem 5 lat służby). Model robiony prosto z pudła, jak to w przypadku Tamiya, zero problemow, składa się jak klocki lego, jedyny minus, grube kalki. Model Malowany Gunze H i Hatakami C, brudzenie Oilbrushery, farby olejne i pudry Tamiya Douglas F4D-1 Skyray Bu.No 134895 VMF(AW)-115 Silver Eagles Ping Tung AFB, Formoza Czerwiec 1958 Tamiya 1/72
  8. Z powodu małej tragedii podczas budowy F4D, mianowicie cos dziwnego sie stało gdyz Panel Liner od MiGa pogryzł się z Guzne Super Glossem, jestem zmuszony odłożyc tamten model do czasu kiedy dostanę nower kalkomanie, co ma nastąpić w ciągu kilku miesięcy. Po nabraniu weny biorę na warsztat F-4 Phantoma od Academy. Model z jednej strony ciekawy, gdyż można go złożyc bez uzycia kleju, z drugiej strony, z tego powodu troche przekombinowany technologicznie a także uproszczony. No ale koniec biadolenia, na poczatek standardzik czyli kokpit. Standardowo pomalowany Model Masterem 1740, na to położony półmat od Tamiya. Następnie położony Wash Brown blue for Panzer grey vehicles od AK na szare elementy, na czarne natomiast PLW Stone Grey for Black od MiGa, który dał fajny efekt kurzu. Po tym wszystkim zamknąłem kadłub i dorobiłem przewody wychodzące z tablicy przyżądów RIO.
  9. BuAer 155404; HML-267 Stingers; MCAS Camp Pendelton 1977 Academy Minicraft 1/72 + #CMK 7025 OV-10A Bronco interior ACA + #CMK 7069 OV-10A silnik (Garrett T76-G-416) REV + #Montex SM72020 OV-10A Bronco Academy + #Master AM-72-138 OV-10 Bronco – Rurka Pitota
  10. Mój pierwszy dwupłat, więc proszę o niski wymiar kary Ogólnie model sklejało się całkiem przyjemnie, jednak nie dla nowicjuszy. Schematy malowania sa kompletnie z czapy, aby zrobic poprawną maszyne lt. Galera trzeba połączyć odpowiednie schematy malowania. Grumman F3F-2 BuNo 0976; 1st Lt. Robert E. Galer; VMF-2; USS Saratoga; Coast of San Diego; Special Hobby 1/72
  11. Mc Donnell Douglas A-4, popularnie zwany scooterem, był jednym z najdłużej produkowanych maszyn dla lotnictwa marynarki USA i Korpusu piechoty morskiej. Od 1954 do 1979 kiedy ostatni A-4M opuścił fabrykę, wyprodukowano 2960 maszyn. Wojna wietnamska pokazała że te zwrotne samoloty szturmowe, sa bardzo odporne na ogien artylerii przeciwlotniczej, oraz że mogą konkurować z wietnamskimi myśliwcami MiG-15. Podobne do maszyny radzieckiej charakterystyki lotne, wysoka zwrotność spowodowała że Skyhawki zaczęły symulowac samoloty przeciwnika w słynnej szkole Top Gun. Jedną z mniej znanych wersji Scootera jest wersja OA-4M powstała z przebudowania treningowej wersji TA-4F. Maszyna otrzymała uzbrojenie i awionikę podobną do modelu A-4M. Wykonwyała zadania FAC, czyli byli wysuniętym punktem obserwacyjnym. Misje załóg OA-4M polegały na korygowaniu ognia artylerii, oraz oznaczania celów dla samolotów wykonujących misję Close Air Support. OA-4m Mógł także wykonywać samodzielne misje wsparcia piechoty Model który przedstawiam wykonany został ze starego już zestawu Fujimi. Mimo iż od powstania modelu upłyneło już 30 lat, modele Fujimi są najlepszymi zestawami w małej skali. Mankamentem modelu są kalkomanie. Twarde i grube słabo reagowały na płyny microscale. Malowanie farbami Gunze H i Model Master, wash od AK Model przestwia OA-4M WA-03 z dywizjonu H&MS-12 "Outlaws" stacjonującego w MCAS Iwakuni na wyspach japońskich w 1983 roku.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.