elrogalo Posted December 12, 2009 Share Posted December 12, 2009 (edited) Gdy tylko pojawiły się zapowiedzi tego modelu, wiedziałem, że muszę go mieć. Jest to jeden z tych pojazdów o urodzie zdeformowanego, metalowego śmietnika, który, gdyby ogłosić konkurs na najbrzydszy pojazd opancerzony w historii światowych konfliktów zbrojnych, miałby zapewnione co najmniej 3. miejsce na pudle. Wczoraj wylądował na moim biurku, więc niniejszym dzielę się z wami zawartością opakowania. Box-art: Góra kadłuba jest podzielona na dwie części. Elementy, które w oryginale były odlewane mają wyraźną fakturę odlewu. Blachy walcowane, z których spawana była nadbudówka, także mają wyraźną fakturę. Dookoła detali kadłuba także odwzorowane są spawy, zresztą są one odwzorowane wszędzie tam, gdzie występowały w oryginale. Elementy układu jezdnego są zgrupowane na dwóch ramkach. Wygląda na to, że są one wspólne z modelem IS'a-2 (zawierają one lufę działa D25-T) i nic dziwnego, bo w końcu ta pokraka jeździła na podwoziu IS'a właśnie. Kolejna ramka zawiera dwóch załogantów, drobne elementy kadłuba, elementy haubicy i pancerną osłonę jarzma tejże, z fachową, glutowatą aż miło fakturą odlewu. Lufę prawdopodobnie zastąpię podczas montażu jakąś toczoną z metalu, bo nie przepadam za sklejaniem luf z połówek. Zazwyczaj nie udaje mi się zachować jej okrągłego przekroju podczas tej operacji. Ramka z drobnicą i DSzK: Kolejną rzeczą są dwa zestawy gąsienic - gumowych i plastikowych z dłuższych odcinków i pojedynczych ogniw. Oba rodzaje są niezłe, ale oczywiście plastikowe są ciekawsze. Ta fala widoczna w górnej części ramki, to "przyrząd do zwisu", umożliwia uzyskanie realistycznie wyglądających zwisów gąsienic w obrębie kół podtrzymujących. Część ogniwek ma niewielkie ślady wypychaczy po wewnętrznej stronie, ale są one naprawdę małe, a w dodatku wypukłe (sic!), więc usunięcie ich nie powinno sprawiać problemów. Ogólnie całość robi na tyle dobre wrażenie, że nie przewiduję zakupu Friuli. No i na deser mały arkusz kalkomanii, blaszka z siatkami na wloty powietrza, kawałek sznurka do imitacji lin i ramka z przezroczystego plastiku, z której do wykorzystania jest jedynie szkło reflektora. Na koniec proponowane przez Tamiyę schematy malowania (w tym jeden zimowy). Edited December 12, 2009 by Guest Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jędrek Posted December 12, 2009 Share Posted December 12, 2009 podziękowania za in-boxa ciekaw byłem zawartości tego pudełka Jędrek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ł.Sosnowski Posted December 12, 2009 Share Posted December 12, 2009 Modelik pierwsza klasa, dzięki za inboxa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Erolek Posted December 12, 2009 Share Posted December 12, 2009 Czyli w końcu paczuszka przyszła. Coś się w tych ramkach nie mogę dopatrzyć klap włazów dla załogantów. Z tego, co pamiętam z dzieciństwa, to składały się z dwóch półokrągłych połówek. Takich w sam raz do przycinania paluchów. Pozdrawiam Eryk Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elrogalo Posted December 12, 2009 Author Share Posted December 12, 2009 Ha! Słusznie - tak mi się dobrze pisało o gąsienicach, że przeoczyłem jedną ramkę - dzięki za zwrócenie uwagi. Jak się miało 13 lat to klapy faktycznie ciężko było dźwignąć i czasem spadały na paluchy, dobrze pamiętasz Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mart72 Posted December 12, 2009 Share Posted December 12, 2009 Podoba mi się ten patent do gąsienic i ten drugi do klejenia wałków skrętnych, szkoda, że nie miałem w trumpkowym ISie takiego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tankista17 Posted December 13, 2009 Share Posted December 13, 2009 kawałek sznurka do imitacji lin Więc z czego zrobisz liny? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.