Skocz do zawartości

Spitfire Mk.Vb, Tamiya 1/48


Erolek

Rekomendowane odpowiedzi

Siłą rozpędu świeżo po skończeniu P.11c zaczynam nowy warsztat.

 

Tego samolotu przedstawiać chyba nie trzeba.

Supermarine Spitfire Mk. Vb, Dywizjon 303, pilot Jan Zumbach, wrzesień 1942

 

Model Tamiya z dodatkami ICM w skali 1/48.

 

Pudełko:

i-1.jpg

 

A w środku:

 

Instrukcja - klasyczna rozkładówka Tamiyi

i-2.jpg

 

Plus dodatkowa kolorowa plansza przedstawiająca malowanie RF-D, a z drugiej strony schemat malowania figurek, plus szablon kamuflażu w 1/48 plus errata do instrukcji (nie dotyczy malowania RF-D).

i-3.jpg

 

Dwie szare ramki Tamiyi plus jedna z oszkleniem (różne wersje owiewek).

i-5.jpg

i-4.jpg

i-6.jpg

 

Ramka z figurkami i trochę gadgetów lotniskowych z ICM:

i-7.jpg

 

Kalkomanie:

i-8.jpg

 

Wspierać się będę niniejszymi pozycjami:

i-9.jpg

i-10.jpg

 

Pozdrawiam

Eryk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z dodatków planuję Eduardowe blaszane klapy. Zamówiłem już i pewnie są w drodze. Silnika otwierać nie będę, a co trzeba będzie dorobić, ewentualnie otworzyć, to wyjdzie w praniu.

 

Privkę wysłałem.

 

Pozdrawiam

Eryk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dni mijają, posty lecą, a aktualizacji z prac nad Spitem ze świecą szukać.

 

Żeby nie było, że zupełnie nic nie robiłem - szybka fotorelacja z dotychczasowych prac.

 

Zacząłem od odpowiedniego motywatora:

W1.jpg

 

Śmieszna sprawa z tą Tamiyą. Wszystko jest, i wszystko pasuje (to moje pierwsze doświadczenie z samolotem tej firmy). Na upartego powierciłem dziurki we wręgach, powierciłem dziurki w siedzisku i dorobiłem jeden uchwyt i kawałek perforowanej blachy przy fotelu (żeby było widać, że się staram).

W2.jpg

 

Całość jak leci dostała warstę XF-71 Cockpit Green, a fotel XF-9 Hull Red.

W3.jpg

 

Ciąg dalszy nastąpi...

 

Pozdrawiam

Eryk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a fotel XF-9 Hull Red

Przez chwilę miałem wątpliwości czy aby cały fotel powinien być w tym kolorze ale znalazłem coś takiego:

BBMF Spitfire pilot's seat

Tyczy się to fotela wykonanego z Synthetic Resin-Bonded Paper.

Jednak fotele metalowe chyba malowano tak jak resztę kokpitu - interior green:

http://www.spitfirespares.com/SpitfireSpares.com/Pages/pilotequip.html

 

EDIT:

Fajny ten motywator

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fotel był z kompozytu kartonowo-żywicznego. do tego skórzana poduszka, oryginalnie w bardzo podobnym kolorze. To na razie baza, jeszcze będę nad tym pracował. Wzorowałem się na tym zdjęciu:

01__15_020.jpg

 

A pochodzi ono ze strony "The Spitfire Site" a dokładniej z działu "anatomy of the Spitfire Cockpit" - KLIK.

 

Doskonałe źródło informacji na temat Spitfire'a, łącznie z drobiazgową rozpiską wnętrza.

 

Pozdrawiam

Eryk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, dostałem privkę. Dziękuję - na pewno się to wszystko przyda.

Spokojna głowa - łom już pociągnięty gunmetalem. Wyłożę się pewnie na czymś dużo bardziej oczywistym - na przykład spód zrobię Azure Blue zamiast Medium Sea Grey, albo coś w tym stylu.

 

Póki co - kolejna aktualizacja. Wash olejny za pomocą "Shadow Brown" z palety "502 Abteilung" i opędzlowanie na sucho Humbrolami.

 

W4.jpg

 

Jeszcze delikatnie pigmentem tu i ówdzie, jakieś pasy skombinować (Tamiya dała pasy jako kalkomanie, ale to nie wypada do takiego ładnie zdetalowanego kokpitu) i można zamykać kadłub.

 

Pozdrawiam

Eryk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Z oporami, po przerwie (sami rozumiecie - 4 sezon "The Unit" wyszedł na DVD) wróciłem do pracy nad Spitem.

 

Dorobiłem całą uprząż (z papieru):

W5.jpg

 

Zamknąłem kadłub. Dorobiłem mały drobiazg mający przybliżyć model do tego konkretnego egzemplarza:

W6.jpg

W7.jpg

 

Zabrałem się za wydechy. Kształt trzeba było lekko poprawić, bo końcówki były dość topornymi półkolami:

W8.jpg

 

Istnieje szansa, że prace będą dalej trwały.

 

Pozdrawiam

Eryk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Epopei ciąg dalszy. Tym razem jako usprawiedliwienie przed brakiem aktualizacji mam wizytę gościa, który bawił u nas przez ostatni tydzień. Nie ma tego złego - również modelarz, od którego w prezencie dostałem dwa ciekawe modele, więc na brak zajęć przez najbliższe miesiące nie będę narzekał.

junkers.jpg

fw.jpg

 

Ale do rzeczy - prace nad Spitfire'm wbrew pozorom posuwają się jednak do przodu.

 

W międzyczasie listonosz przyniósł trochę czeskiego złomu:

i-11-1.jpg

 

Można było zabrać się za skrzydła. Jako, że klapy będą wysunięte - trzeba było wydłubać w skrzydle klapki na mechanikę opuszczania klap:

W9.jpg

W10.jpg

 

Spód po wklejeniu wnęk klap:

W11.jpg

 

Pomaskowane okienka:

W12.jpg

 

Dorobiony i wklejony kawałek poszycia spodu, który widoczny będzie przez szpary po otwartych klapach:

W13.jpg

 

Pomalowałem łopaty śmigieł:

W14.jpg

 

Tyle w dzisiejszym odcinku.

 

Pozdrawiam

Eryk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czas na kolejną odsłonę, tym bardziej, że widać jakiś postęp.

 

Trochę drobnicy:

W15.jpg

 

Tytaj kadłub po zmontowaniu i psiknięciu podkładem:

W16.jpg

 

Odrobina preshadingu:

W17.jpg

 

Tutaj widoczne zaawansowane technologie maskujące przy pomocy Blu-Tack i taśmy Tamiya:

W18.jpg

 

A kolorystycznie sprawa wygląda w ten sposób:

 

Spód - Gunze Medium Sea Grey z palety RAF Color:

W19.jpg

 

Góra - Dark Green i Ocean Grey. Równiez z zestawu RAF Color. Pasek na kadłubie - Sky z zestawu RAF Color 2, a żółte krawędzie natarcia malowane Tamiyą X-8 Lemon Yellow z kroplą X-6 Orange. Na wszystkich zdjęciach oryginału przód tego konkretnego samolotu jest znacznie ciemniejszy, niż reszta kadłuba:

14.jpg

 

Natrysnąłem więc warstwę Tamiya X-19 Smoke. Na zdjęciu całość już po warstwie błyszczącego lakieru:

W20.jpg

 

Jako połysku używam lokalnego odpowiednika sidoluksu:

W21.jpg

 

Pozdrawiam

Eryk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kalki. Moja zmora i przekleństwo.

Zaczęło się od nerwów i przekleństw przy paskach na skrzydłach.

 

Później przyszedł czas na rondle. Tamiya rozwiązała sprawę dość dziwnie, bo najpierw trzeba nałożyć białe tło, a później właściwe kokardy.

Wygląda to tak:

 

i-8.jpg

 

To oznacza podwójną warstwę kalkomanii na każde oznaczenie. Nie mam mowy, żeby to się sensownie ułożyło na wszystkich wgłębieniach i wypukłościach, których szczególnie na dolnych krawędziach skrzydeł nie brakuje. Postanowiłem zatem zrobić szablony i białe tło namalować.

 

W22.jpg

 

Z jakiegoś powodu kokardy na górnych powierzchniach skrzydeł dziwnie zareagowały z zestawm Set/Sol i pomarszczyły się permanentnie. Zostały lekkie zmarszczki, które trochę spolerowałem i podmalowałem, ale babol został. Trudno. Kiedyś się nauczę.

 

Później "tylko" błysk, trochę washa miejscowo, obicia, osmalenia, osmarkanie olejem po brzuszku i przykurzenie. Na koniec antenki, czy co to za inne cholerstwo sterczy między kadłubem a statecznikami i na deser dorobiłem słynne Zumbachowe lusterko.

 

Tym optymistycznym akcentem odsyłam do galerii:

 

KLIK

 

Pozdrawiam

Eryk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.