Tysiuniek Napisano 14 Marca 2010 Autor Share Napisano 14 Marca 2010 Na razie udało mi się tyle zrobić. Pierwszy Humvee malowany całkowicie pędzelkami (poza beczką). Czy ktoś się orientuje, jak i gdzie w tej wersji było montowane koło zapasowe? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Qdłaty Napisano 14 Marca 2010 Share Napisano 14 Marca 2010 to weź tą beczkę i popraw łączenie połówek, bo to kiepsko wygląda. Poza tym łączenie burt z nadkolami z tyłu - szpachla i do poprawy. Tym bardziej, że nie będzie z tyłu plandeki. Poduszkom w tylnych fotelach przynajmniej zaszpachluj tą kratkę. Poduszki są gładkie. Swoją drogą mógłbyś je spróbować okleić chusteczką. Nawet jeśli model będzie zamknięty, to warto poćwiczyć. A najlepiej jak po prostu zajrzysz do książki M998 HMMWV in detail. Malowanie wyszło ok. Nie widać smug od pędzla. Jeszcze nie pamiętam układu plam, ale chyba nie ma się zbytnio do czego przyczepić pod tym względem. Koło zapasowe w podstawowej wersji nie było w ogóle montowane, albo było rzucane na pakę. Którym zdjęciem się sugerujesz? Masz na nim koło zapasowe? P.S. Tak zawczasu, wydaje mi się, że dach lepiej by wyglądał, gdybyś zaszpachlował te imitacje załamań brezentu. w oryginale są dużo mniejsze o ile w ogóle są, a poza tym są w innych kierunkach. tu mam nadzieję, że wypowie się kubsz Zderzak albo BaldPuma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BaldPuma Napisano 15 Marca 2010 Share Napisano 15 Marca 2010 Proponował bym jeszcze jedno - zaszpachlowć część "zmarszczek" na dachu - są strasznie szablonowe no i troche dziwnie się układają. Proste - a myślę że będzie lepiej wyglądać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kubisz Napisano 15 Marca 2010 Share Napisano 15 Marca 2010 Całkiem niezłe, czyste malowanie Co do prawidłowości rozkładu plam - ja korzystam z instrukcji z modeli Tamiya - tutaj do podglądnięcia. Beczkę w takiej postaci (i jeszcze z obejmami do montażu na czołgu) w ogóle bym usunął. Albo zwykła (nie czołgowa), zaszpachlowana i pomalowana z "ucharakteryzowaniem" na starą i poobijaną, albo w ogóle. Taka idealnie srebrna po prostu psuje wygląd całości. Do usunięcia na pewno też kratka na tylnych fotelach. Zamiast tej kostki na stoliku z radiem spokojnie możesz dać radio z Humvee Academy. Jest całkiem w porządku i pasuje do epoki. Jeżeli nie masz - zapraszam, odpalę takie jak trzeba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tysiuniek Napisano 15 Marca 2010 Autor Share Napisano 15 Marca 2010 Dzięki BaldPumo i Kubiszu. Jak juz pisałem wcześniej, to jest pierwszy Humvee malowany całkowicie pędzelkami. Mam nadzieję, że wreszcie wyszedł mi schemat NATO, a wzorowałem sie na fotce oryginalnego pojazdu. Załamań na dachu już nie będę poprawiał, zrobię to w następnym modelu, który powoli dojrzewa. Tutaj zwyczajnie wykorzystałem część plandeki Italeri. Dzięki Kubisz za radio, ale tutaj też już zostawię to improwizowane - tym bardziej że model jest całkowicie zamknięty, praktycznie nie będzie widoczne. Beczka została położona tylko poglądowo - wiem że akurat ta się nie nadaje - byłem ciekawy jak to będzie wyglądało. Jeżeli zdobędę inną, zamontuję. Jeżeli nie- nie będzie . Muszę porządnie poszperać w moim "magicznym pudle" - też takowe posiadam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.